PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=655013}

Shinsekai Yori

2012 - 2013
8,0 2,4 tys. ocen
8,0 10 1 2431
Shinsekai Yori
powrót do forum serialu Shinsekai Yori

"Z nowego świata" idealnie oddaje klimat tego anime. Początkowe odcinki mogą się nieco dłużyć, ale
warto obejrzeć całość- według mnie Shinsekai Yori może spokojnie dorównać takim tytułom jak Ergo
Proxy, Fullmetal Alchemist, czy nawet Death Note. Mimo początkowego sielankowego klimatu mamy tutaj
do czynienia ze światem brutalnym, mrocznym i niebezpiecznym, zwłaszcza dla jednostek, które nie chcą
podpadać pod schematy ustalone przez Komsję Edukacji czy Etyki. Piątka głównych bohaterów to na
początku serialu jeszcze dzieci, które dorastają wraz jego trwaniem. Podczas ich dojrzewania poznajemy
sekrety tego postapokaliptycznego "nowego świata": czym są i komu służą skażone koty, jak oddziaływuje
na otoczenie demon karmy, jak powstają i kim są demony (fiends), jaki cel naprawdę przyświeca Komisji
Etyki, czy co kryło się pod maską Mistrza Kaburagi. Osobną kwestią są dla mnie Dziwne Szczury (Queer
Rats). Podczas ich buntu trzymałem kciuki za powodzenie misji Saki, Satoru i Kiroumaru, ale po tym, co
Satoru zdołał odkryć podczas ostatniego odcinka, chyba jednak wolałbym, aby zwyciężyły właśnie szczury.

Tak czy siak serial jest naprawdę godny polecenia i według mnie powinien wejść do kanonu "must see"
ostatnio wyprodukowanych anime.

ocenił(a) serial na 9
Wratislavian

Podzielam opinię, że jest to jedno z najlepszych anime i spokojnie dorównuje Death Note (dwóch pozostałych jeszcze nie oglądałem).

Do powyższej wypowiedzi dodałbym tylko, że poza klimatem, wciągającą historią, bardzo dobrą animacją i ciekawymi postaciami, jest jeszcze genialna muzyka. Idealnie podkreśla klimat a w odpowiednich momentach buduje napięcie. Przypomina mi nieco muzykę z Ghost in the Shell oraz Akiry.

ocenił(a) serial na 9
mozgow

Moim zdaniem jest lepsze od Death Note. DN bardzo dużo straciło w drugim sezonie, gdyby nie to, uważałbym je za jedno z najlepszych anime.

ocenił(a) serial na 8
mozgow

Żeby dorównać DN, nie trzeba praktycznie niczego. Shinsekai to setka poziomów wyżej niż przereklamowane serie jak DN.

ocenił(a) serial na 9
rascal0pl

Przecież to są całkiem inne anime. Co ma wspólnego DN z Shin Sekai?
Nic.

ocenił(a) serial na 9
Wratislavian

Jaki sielankowy klimat? Anime od początku było okrutne. Zapomniałeś co się stało z Reiko?

Zresztą nie porównuj czegoś całkiem innego do Shin Sekai Yori. To anime jest głównie ogromnym dramatem i wyciskaczem łez (szczególnie po tym co się stało z Marią).


ocenił(a) serial na 9
pawel_nowakk

"Jaki sielankowy klimat? Anime od początku było okrutne. Zapomniałeś co się stało z Reiko?"

W porównaniu z klimatem ostatnich odcinków, pierwsze epizody to nie sielanka, tylko bajka Disneya, zabrakło tylko szczeniaczków i kociąt.

"Zresztą nie porównuj czegoś całkiem innego do Shin Sekai Yori."

Napisz mi proszę, w którym miejscu nastąpiło porównanie SSY do innego anime.

ocenił(a) serial na 9
Wratislavian

Jesteś głupi czy udajesz? Uważasz, że zabijanie dzieci to coś zabawnego lub lekkiego?
W żadnej produkcji nie ma nic smutniejszego.

Już same podstawy tego świata tworzą wielki dramat i bardzo przygnębiają widza.

ocenił(a) serial na 10
pawel_nowakk

Anime jest genialne, pokazuje okrucieństwo tego świata.
Nie zdziwię się jak za tysiąc lat ludzie na świecie też wymyślą sobie jakąś utopię i będą pozbywać się "problematycznych osób".
Smutne, ale prawdziwe.

ocenił(a) serial na 9
Nikola19

To anime nie miało nic wspólnego z utopią. Tam była dystopia, czyli przeciwieństwo utopi.

ocenił(a) serial na 10
pawel_nowakk

W takim razie się poprawię :) Chodziło mi o antyutopię i nie napisałam, że takie było anime ;) Tylko, że przyszłość może kiedyś tak wyglądać.

ocenił(a) serial na 9
Nikola19

Jak ludzie będą kiedyś mieli takie moce. Ogólnie w tym anime pokazano niesamowicie okrutny, dystopiczny świat.

pawel_nowakk

To raczej antyutopia a nie dystopia. Dystopia to anarchiczny, przerażający świat, będący jakby karykaturą, wyolbrzymieniem problemów z którymi mierzymy się dzisiaj. Antyutopia z kolei to wizja "utopijnego" społeczeństwa, które jest w skrajny sposób kontrolowane przez np. rząd by utrzymać pozory szczęścia. Bardzo podobna sytuacja jak w filmie "the giver" (Dawca pamięci), który fanom tego anime serdecznie polecam. Pozorna sielanka, kryjąca mroczne tajemnice kosztów jakie zostają poniesione by daną sytuację utrzymać.

ocenił(a) serial na 9
Annkoo90

Nieprawda. Przeczytaj definicję.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Dystopia

W Shin Sekai Yori zdecydowanie była dystopia.

ocenił(a) serial na 8
pawel_nowakk

Autorowi postu chodziło raczej o coś innego. Tak, pierwsze odcinki mają sielankowy klimat. To zabijanie dzieci jest tuszowane, a utrzymany zostaje pozór idealnego świata. Pozostali szybko zapominają o zaginionej koleżance. To, że widz wie, jakie okrutne prawa rządzą tym światem nie wpływa na to, że bohaterowie o tym nie wiedzą i bawią się w najlepsze.

ocenił(a) serial na 9
pani_sroka

Chodzi wyłącznie o odbiór anime u widza. Od początku to anime jest bardzo smutne bo zabijanie dzieci to najgorsze co może być.

ocenił(a) serial na 8
pawel_nowakk

To prawda, ale mimo tego trudno powiedzieć, że pierwsze odcinki mają ciężką atmosferę. Informacja o prawdopodobnym zabijaniu dzieci jest gdzieś w tle, pojawia się, niepokoi, ale pomimo tego na pierwszym planie są żywe i szczęśliwe dzieci.

ocenił(a) serial na 9
pani_sroka

Końcówka I odcinka to już pierwszy dramat. Na początku to co prawda bardzo tajemnicze, ale czym więcej się wyjaśniało tym bardziej było smutne.

Zobacz poniżej. To najważniejsza część anime. Maria wszystko idealnie wyjaśniła.

https://www.youtube.com/watch?v=y4Z-1VOfdLA

ocenił(a) serial na 8
pawel_nowakk

Ja się nie kłócę, że to nie jest smutne. Jedyne co mówię to to, że w pierwszych odcinkach jeszcze nie ma wyraźnej grozy, a zabijanie dzieci zostaje delikatnie zasugerowane, a nie brutalnie pokazane. Jak już wspomniałam, ukazane zostają głównie szczęśliwe dzieci i z pozoru szczęśliwe społeczeństwo, dlatego można te odcinki nazwać lekkimi lub sielankowymi. Oczywiście nie każdy musi mieć takie odczucia.

ocenił(a) serial na 9
pani_sroka

Od początku nie było to oczywiste, ale ten świat to dystopia.

ocenił(a) serial na 8
pawel_nowakk

Temu nie zaprzeczam.

Wratislavian

Mnie trochę porusza ta obojętność zarówno postaci w anime jak i fanów serialu na los queerratów przed odkryciem "prawdy". To tak jakby nasze współczucie i odbieranie drugiej istoty jako nam równej było zależne tylko od tego, czy w skład jego genów wchodzą też nasze. Tak, to była prawda która mogła szokować ale z drugiej strony, inteligentną, czującą istotę można skazać na wieczne męki, a wyrzuty sumienia i ewentualne refleksje by może temu zapobiec przychodzą dopiero później kiedy okazuje się, że to może jednak człowiek? To sam fakt że taka istota czuje, porozumiewa się, czuje więź z rodziną, choćby nawet pochodziła z innej planety powinien wystarczyć by traktować je z odrobiną choć szacunku. Tak, zaatakowali ludzką osadę, ale w naszej historii też wszystkie rewolucje były bardzo krwawe. I czy możemy odbierać im prawa do walki o wolność o prawo do życia, do odrobiny choć godności?

ocenił(a) serial na 9
Annkoo90

Ta kara, którą ten stworek otrzymał była idealna. Odebrał życie tylu niewinnym i dobrym osobom. Stał na czele wojny przeciwko ludziom z mocami.
A co zrobił Marii i Mamoru? Szczegółów nie pokazali, ale można się domyślać, że coś niesamowicie okrutnego.

Nie zasługuje na najmniejszą litość. Chociaż Saki mu ulżyła w cierpieniu, ale wiadomo jak wtedy już wyglądał.

Ta jego kara to jedyne pocieszenie odnośnie tego co zrobił Marii.

ocenił(a) serial na 7
pawel_nowakk

Zapominasz chyba, że władze tych niewinnych ludzi wycinały w pień całe osady tych człowieko-szczurków. Co więcej są odpowiedzialne za to jak wyglądają te istoty z pogranicza (w których jest więcej człowieka niż w tych bydlakach z mocami). Co więcej ta mała grupka z mocami jest odpowiedzialna za zniszczenie całego globu swoimi "wysiękami". Jedyne co udało im się osiągnąć to abominacja.

ocenił(a) serial na 9
maga164

To nie jest wina tych konkretnych osób, o których było anime.
W odcinku z biblioteką zostało wyjaśnione kto był za to odpowiedzialny.

To, że ludzie chwilami byli dla nich okrutni ma usprawiedliwiać to, że oni byli okrutni w stosunku do ludzi, którzy nic złego im nie zrobili?

Zrobili coś tak strasznego dla kogoś tak dobrego jak Maria i Mamoru?
Tego nie da się niczym usprawiedliwić.

Poza tym ludzie z mocami, jeśli ich moc wymykała się spod kontroli to najbardziej szkodzili sami sobie.
Zresztą ogólnie skrajnie wzruszające było to anime.