Scooby-Doo to fajna kreskówkowa seria ale szybko mnie nudzi bo w zasadzie zawsze wiadomo
jak się odcinek skończy - ktoś jest przebrany bo chce skarb czy coś i wykurza gości.
A czy gdzieś w jakimkolwiek odcinku lub filmie pełnometrażowym (animowanym) były prawdziwe
potwory, nie przebierańcy?
http://www.filmweb.pl/film/Scooby+Doo%3A+Na+wyspie+Zombie-1998-31891
Mnie też po pewnym czasie zaczęło to nudzić, zwłaszcza gdy odkryłem, że przebierańcem prawie zawsze jest osoba, która mówi o całej sprawie grupie.
Podbijam, "Scooby-Doo na wyspie zombie" zdecydowanie najlepszy z serii filmów. Prawdziwe potwory znajdziesz też w innych początkowych filmach z serii na video/DVD, takich jak "Duch czarownicy", "Najeźdźcy z kosmosu" czy "Cyberpościg". Te tytuły charakteryzuje to, że ich twórcy naprawdę mieli POMYSŁ na ciekawą fabułę, potem zaczęto te filmy produkować taśmowo, nawet i trzy rocznie i większości są one jak na siłę wydłużony odcinek serialu, takie same, wtórne i nudne. Warto też spojrzeć na trzy starsze produkcje: "Opornego wilkołaka", "Braci Boo" i 'Szkołę upiorów". Wszystkie bardzo fajne i również z prawdziwymi potworami.
A przede wszystkim polecam 13-odcinkowy serial "13 demonów Scooby-Doo", produkcję bardzo niedocenioną i niestety po części zapomnianą.
Polecam też ,,Śnieżnego Potwora" oraz ,,Potwora z Loch Ness". Pod koniec okazuje się wprawdzie że potwór był podróbą, ale zakończenie w obu przypadkach sugeruje, że to jeszcze nie koniec zagadki, że być może w głębinach Loch Ness / wśród górskich szczytów kryje się kolejny potwór.