Mam wrażenie że twórcy nie zawsze wiedzą w którą stronę ma iść fabuła. Często robią zwroty akcji które psują cały sezon. Niektóre dobre wątki są szybko zamykane, a te kiepskie stają się najważniejsze (mówię np o gigantycznym pająku czy mordującym księdzu). Przyznam się że oglądam go tylko dla Major Carter...jestem fanem Stargate'a i gdyby nie ona raczej by się on nie znalazł na mojej cotygodniowej liście "do obejrzenia". Choć nie powiem wkurza mnie jej akcent. Radzę twórcą by bardziej przemyśleli kolejne sezony i nie zaczynali ciekawie zapowiadających się wątków po to by po 3 odcinkach je zakończyć. Co do obsady to pozbyłbym się Kate, Ashley dobrze że z serialu zniknęła, Will jest wkurzający ale się do niego przyzwyczaiłem, Wielka Stopa i Henry są ok.
Ja tam liczę na powrót Ashley :D.
Wątek wielkiego pająka faktycznie jest lekko "lewy" ale coś mi się zdaje, że jeszcze go nie skończyliśmy. Berta ma chyba jakieś powiązania z tajemniczym, podziemnym miastem z tego sezonu. Ten wątek niezwykle mi się podoba, mam tylko nadzieję, że nie zobaczymy więcej pająka we własnej osobie (awatar z "wizji" Willa może być :)).
Ta cała akcja z "księdzem" mordercą też dziwnie wyszła. Spodziewałem się jakiegoś głębszego motywu jego działania i ciągnięcia tego motywu dłużej (nie, żebym za nim tęsknił, dla mnie liczy się teraz tylko i wyłącznie wątek miasta). Chyba faktycznie lepiej by było, jakby tego wątku nie było w ogóle.
Pomysł z księdzem od początku mi się nie podobał i żałuje tylko, że musieli go zakończyć na spółkę z tematem miasta. Mogli trochę odczekać, skończyć z tym miastem, a potem dać odcinek oddzielny tylko o tym i by było ok. Inne wątki jakoś mi nie przeszkadzają. Kate jest mi obojętna, ma swoje dobre chwile i wydaje mi się, że ktoś z kryminalną przeszłością pasuje do klimatu Sanctuary.
A co do brytyjskiego akcentu to on w wykonaniu Amandy jest według mnie świetny i słucham go z wielką przyjemnością.
Heh, trochę dziwnie to brzmi jak mówisz, że brytyjski akcent w wykonaniu Amandy jest świetny. Ona w końcu jest Brytyjką :).
Obejrzałem właśnie dzisiejszy odcinek. Normalnie brak mi słów. Zdecydowanie jeden z najlepszych odcinków tego serialu. Pomysł z miastem od samego początku mi się podobał, ale teraz jestem wręcz zachwycony. Oby tak dalej :D.
Ja tam lubię Katy i Ashley i szkoda że jedna wypadła może ją zreanimują i wróci.Brytyjski akcent Amandy znakomity nie wiem co ci się w nim nie podoba.Z księdzem mogli to jednak inaczej rozegrać spodziewałam się czegoś lepszego,ale kto wie może nie działał sam.A miasto to świetny wątek ale nie widziałam jeszcze ostatniego odcinka,ale sam temat jest świetny choć nie odkrywczy.
Mnie jej akcent trochę wkurza bo od 1997 oglądałem ją w Stargate SG1, później w Stargate Atlantis, w dwóch filmach kinowych Stargate i epizod w SGU, ciężko jest się przyzwyczaić po tylu latach, tam grała oczywiście bez akcentu. To mi się właśnie nie podoba.
Ja też oglądam od 1997 ale na RTL2 więc akcent mi nie przeszkadza(dubing niemiecki) zresztą ta aktorka jest angielką i gra angielkę a w ten sposób to lepiej podkreśla,to raczej nie wada a zaleta,że potrafi grać bez akcentu i z akcentem.
Ale mnie gnębicie za wyrażenie własnej opinii ...ja nie uważam że jej akcent jest wadą, albo że jest zły tylko mnie po prostu wkurza, taka moja subiektywna ocena. A Amanda Tapping jest także kanadyjką.
Wiesz Kanadyjczycy są też często Brytyjczykami czyli poddanymi królowej angielskiej,a kto cię w ogóle gnębi?A tak właśnie obejrzałam ostatni odcinek i zastanawiam się jak wytrzymam do następnego odcinka,wie ktoś czy Sanctuary też ma przerwę świąteczno-noworoczną do końca stycznia czy też nie?
My nikogo nie gnębimy, mi się akcent Amandy podoba i to taka moja opinia, ty masz swoją i tego się trzymajmy. Dla dokładności ona urodziła się w Wielkiej Brytanii, w Anglii, więc chyba oczywistym jest, że ma obywatelstwo brytyjskie i jest Brytyjką.
A co do przerwy świąteczno-noworocznej, to chyba jest. W ten piątek (dla nas sobota) nowego odcinka nie będzie, a co potem nie wiem.
Zgadzam się że się w Anglii urodziła i nigdzie nie twierdziłem inaczej, ale jak zaznaczyłem jest TEŻ kanadyjką.