Wydaje mi się że ciągnie ich do siebie ;) więc może coś z tego będzie.. Ale możliwe że to tylko moja paranoja a on tylko i wyłącznie próbuje jej pomoc .
Właśnie. Ja też uważam, że po prostu oboje chcą pomóc sobie nawzajem. Nie wiem dlaczego tak wiele osób sie uparło,że coś między nimi będzie. Na jakiej podstawie? Dwóch rozmów i tego, że był dla niej miły? Toby ogólnie jest miłym chłopakiem, mimo, że 90% miasteczka uważa go za psychola.
Nie wiem jak Toby ale coś mi się wydaje że Spencer może coś do niego czuć...
Ona na początku najbardziej upierała się przy tym że Toby jest winny. Teraz ona ma poczucie winy że zrobiła z niego mordercę i rozumie doskonale jego sytuację, ponieważ ją też próbuje ktoś wrobić. Do tego nareszcie zaczęła dostrzegać jego prawdziwą osobowość i myślę ze wszystko wskazuje na to że powoli się w nim zakochuje.
Ale to tylko moja interpretacja;p
oby nie! Toby ma być z Emily! są świetni razem <3 Spencer tylko lubiłam z Wrenem, liczę na jego powrót...
Ja bym nie chciała żeby byli razem... Moją ulubioną postacią jej Spencer i wolałabym, żeby nie była z Tobym. Nie mam nic do niego... Ale w ogóle do siebie nie pasują... Ale jak widać (niestety) coś się kroi... Ja za to najbardziej lubiłam Alexa i liczę na jego powrót ;P
Wren był niczego sobie i owszem uważam, że do siebie pasowali, ale Alex był chyba lepszy dla Spencer. Zresztą, gdyby Spencer była z Wrenem, to jej relacje z Melissą nie byłyby najlepsze i coś by sie działo...
P.S - na początku myślałam, że Toby bd z Emily, poszli razem na studniówkę i wgl...Moim zdaniem powinni razem.
Oglądam wszystkie odcinki na bieżąco i nie wiem jak ale umknęło mi to czemu nie ma Alexa? xd Uwielbiałam go razem z Spencer ! <3 A Toby mi do niej nie pasuje.. Wydaje mi sie że coś się dzieje miedzy nimi ale nie chce żeby byli razem ;)
Kompletnie nie pasuje. Alex był świetny Wren też mi sie nie podobał nic a nic:D A jedyne co Spencer czuje do Tobyego to jak juz ktoś napisał wyrzuty sumienia. Nie mogła się już zakochać z prostego powodu - rozmawiała z nim dwa razy w życiu, praktycznie go nie zna, wcześniej omijała go szerokim łukiem. Teraz jest zaskoczona, że jest inny niż myślała, że jest w porządku i może jej pomóc. Ale to nie znaczy, że go zaraz kocha!
Dokładnie tak. A Alex to jest obrażony za to, że niby Spencer wrobiła go w ten wyjazd, a to była A. Może i wyjechał?
Alex mnie wkurzał, Toby i Spencer może są zupełnie różni, ale to sprawi, że ich związek byłby ciekawszy -.-
zresztą, mówicie, że tylko ze sobą rozmawiali - sneak peak New Normal mówi, że coś się kroi, a ja im kibicuję.
co to steak peaków i zapowiedzi to one są zawsze tak zmontowane, że ja się już nimi nie kieruje
jak dla mnie to Spencer po prostu zrozumiała co zrobiła i teraz wie, że Toby może im pomóc, a przy okazji się z nim zakolegowała i tyle, nie widzę w tym żadnego ziarnka mającego rozkwitnąć w romans, może w przyszłych odcinkach się to zmieni
nie żałuje, że Alexa nie ma, ale za to mam ciągle nadzieję, że wróci Wren ob był super i ten jego akcent
denerwuje mnie to że oni tak ucinają wątki partnerów Spencer, najpierw Wren teraz Alex
Zgadzam się z tym obcinaniem wątków Spencer... Jej postać jest dość ciekawa, zwłaszcza jej relacje z chłopakami oraz Alison. Najbardziej irytowały mnie wątki "związku" Emily i Mai, zwłaszcza niezadowolenie matki Emily.
no racja, Wren był spoko, lubiłam go ...
mimo wszystko kibicuję T&S, jestem pozytywnie nastawiona :D