Mam pytanie do osób,które przeczytały książkę. Kto w niej okazał się A? I czy był tam wątek Red Coat?
No cóż, jeśli chcesz wiedzieć. Nie ma tam wątku z Red Coat, ponieważ nie ma Cece, a sztuczna Alison nie żyję. O co chodzi z sztuczną Alison? Dziewczyna, która przyjaźniła się z Kłamczuchami to nie była Alison, a Courtney jej siostra bliźniaczka, która jest chora psychiczna. W dniu, w którym Courtney miała pójść do Radley- założyła ona pierścionek Alison, więc prawdziwa Ali poszła do psychiatryka, a Courtney udawała Alison- była świetną manipulantką i doskonale zmieniała osobowość. W dniu śmierci i zaginięcia Ali- czyli Courtney, prawdziwa Alison wydostała się z Radley i zabiła Courtney grzebiąc ją żywcem.
Nie wiadomo czy w ogóle dowiemy się, kto jest A, autorka jeszcze pisze i ciągle zostawia nowe poszlaki, choć w ostatniej części którą wydano w Polsce, jest wątek że Ali jakimś cudem żyje, bo wybuchł pożar i dziewczyny ją zamknęły w płonącym domu, ale Emily zostawiła otwarte drzwi i nikomu o tym nie powiedziała, a ciała Ali nie znaleziono. I był wątek z czerwonym płaszczem, ale to raczej chodziło o to że dziewczyny widziały blondynkę w czerwonym płaszczu jak wysiadała z samolotu, jeśli dobrze pamiętam.
Książki wypadają słabiej przy filmie, nie wspominając już ostatniej części, to totalna porażka. I jestem ciekawa jednego, wypadało by żeby i w filmie i w książce było to samo A teraz biorąc pod uwagę rozbieżność wątków, bardzo mnie nurtuje jak zostanie to połączone... Przecież w książce nie ma w ogóle wspominane o niektórych osobach, zaś w filmie wszystko koło nich się toczy.
Wiesz, mi akurat bardziej się podobają książki, ale wkurza mnie, że to już chyba XII część w Polsce, a autorka jeszcze pisze i wymyśla wątki rodem z telenoweli. Na końcu się okaże, że ona sama nie wie, kim jest A, bo się pogubiła i wyjdzie z tego największa niedorzeczność ever.
Tzn, powiem Ci, że mi do pewnego momentu się bardzo podobały, byłam wręcz zachwycona, ale potem z momentu na moment było coraz więcej dziwnych rzeczy, pojawiali się nic nie wnoszący ludzie, a ostatnia część tak jak mówię, słaba bardzo, według mnie oczywiście :) A co do końcówki, bym się nie zdziwiła jakby nie wiedziała kim jest A, bo aż trudno się nie pogubić ;p
no tabitha była dla mnie niepotrzebna i ta jej macocha, dziecko Emily (wtf?), teraz pojawił się cierpiący chłopak... a jak się okazało że ojciec Noella się przebiera za kobietę to myślałam że rzucę książką o ścianę
autorka moim zdaniem pisze dla kasy, nie dla sztuki, bierze pomysły z wszystkiego, czyli z niczego i ciągnie coś w nieskończoność zamiast zakończyć to wszystko dobrze i logicznie
Taka jest prawda niestety, dlatego mam nadzieję, że lada część będzie koniec, bo nie chce żeby pozostało mi złe zdanie o ogóle...
w tym roku chyba ma jeszcze jedną wydać w stanach i dalej chyba pisze, więc na zakończenie się nie zanosi - ona praktycznie zarabia tylko na pretty
A ja je polecam, mimo niektórych niedorzeczności naprawdę szybko się je czyta, pamiętam że koleżanka dawała mi książkę w szkole, a ja na drugi dzień już jej oddawałam, bo miałam przeczytaną. Jak dla mnie książki są lepsze niż serial, z początku było odwrotnie, ale serial się stoczył.
Książki się kończą na XV tomie, który jest już wydany :) Na dniach dostanę paczke ze Szkocji, bo kumpel mi kupił :)
Caleb, Page, Mona i Toby już nie żyją, Ezra też wyleciał z gry, nie ma Jake'a ale możliwe że on jest zamiennikiem Noella, w książce jest Tabitha ale tutaj raczej jest niż Cece
Dokładnie, ale prawda taka, że gdyby A był Ezra, to nie mam pojęcia, jak rozwiązali by to w książce, bo tam ma zupełnie poboczny wątek, teraz właściwie już wcale go nie ma... Zastanawia mnie czy ta babka, w książce która tak uparcie chciała odebrać Emily dziecko, nie odgrywa tu roli Pani Grunwald, wiem, że nijak to się ma do siebie, ale kto wie, czy nie jest na jej miejscu. W końcu wątek Cece i Tabithy też nie jest tak bardzo podobny...
Ja nie wiem, czy oni w ogóle dorzucą wątek z dzieckiem, czy oni w ogóle jeszcze trzymają się książek. W książkach dziewczyny co chwilę zmieniają ukochanych, a w serialu są stałe w uczuciach. Emily cały czas jest z Paige, nie kręci z facetami, oni jej wcale nie interesują, więc ciąża nie wchodzi w grę moim zdaniem, ta książkowa Emily jest chyba bi, a ta serialowa całkowicie homoseksualna. No i jeszcze to wszystko z Alison, na bliźniaczkę się nie zapowiada, dziewczyny nie wyjeżdżają poza miasto, czyli nie ma co liczyć na Jamajkę czy egzotyczny rejs luksusowym statkiem, a to wykreśla połowę książek. Tata Hanny nie będzie pewnie startował w wyborach, motyw z przyrodnią siostrą jest już zamknięty, Spencer co najwyżej może ktoś podłożyć trawkę na spotkaniu bractwa. No ale Toby i Mona żyją a to już w ogóle komplikuje sprawę, Jenna prawie się nie pojawia, a teraz okazało się że Ezra jest nienormalny i nie wiadomo jak to dalej pociągną. Dla mnie to że nie uśmiercili tamtych i zrobili z Ezry potencjalne A jest przegięciem. Tak to Ezra nie utrzymuje kontaktów z rodziną, a teraz stać go z pensji nauczyciela na śledzenie czterech dziewczyn??
Zgadzam się. W ogóle ciężko mi się jakoś przestawić po oglądaniu serialu, na czytanie książki, gdzie Aria jest z Noelem, i jak już wcześniej wspominałaś, jego ojciec się przebiera za babę, a Hanna jest z Mikiem... Chociaż, może to, że Mike jest nadal tu i tu to jakaś wskazówka? Tyle, że w książce nic podejrzanego nie robi... A co do ciąży Emily, myślę, że tego wątku nie poruszą i w sumie dobrze, bo to zdecydowanie niepotrzebne by było... Ciągle jakoś ciężko mi skumać motyw Ezry itd, dziwne to wszystko tam...
No Hanna nie będzie z Mikiem, nie ma szans, a szkoda bo to by było ciekaw. W ogóle nie podoba mi się co oni zrobili z tym serialem, co odcinek to gorszy.
Aktor grający Caleba będzie grał w serialu Ravenswood, więc na pewno odejdzie z PLL. Możliwe, że wprowadzą nowego kochanka Hanny :D
Serial i książka mają niewiele wspólnego, jedynie główny wątek, którym jest prześladowanie dziewczyn przez A. Resztę mogą zmieniać jak tylko chcą. Od początku było mówione żeby nie sugerować się książką podczas oglądania serialu.
Ale było, że się z rodziną nie widuje, że się od niej izoluje, przecież była nawet sprawa z jego matką która przyjechała i on nie chciał mieć z nią nic wspólnego, więc po prostu sądzę że jak się unika rodziny to się nie bierze od niej kasy.
-A w książce
BIG SPOILER...
1.Mona
2.Prawdziwa Alison nie ta z którą przyjaźniły się kłamczuchy
3.Nick Maxwell - Pomocnik Alison.
A kim jest Nick Maxwell? W serialu też była taka postać? Nie pamiętam tego nazwiska, ale mogłam przeoczyć.
W serialu go nie było. Miał wiele tożsamości każdej z kłamczuch przedstawiał się inaczej.
Pomógł Alison zabić Courtney. Mam nadzieje, że znasz historię bliźniaczek?.
A więc tak. Nick Maxwell pojawił się w Tajemnicach Ali. Courtney(ta z którą przyjaźniły się kłamczuchy) chodziła z nim. Nick nakrył ją, gdy całowała się z Ianem(który sam się na nią rzucił).Zerwał z nią Alison, która przebywała w zaciszu(coś takiego jak Radley tylko bardziej luksusowy) chodziła z Trippem(Prawdziwe imię Nicka). Był pomocnikiem Alison zabił dla niej parę osób. Był w niej zakochany do momentu gdy nie trafił za kratki :P przez nią.
To może w serialu zrobią kogoś takiego z Noela;) Może nie ma za bardzo jak używać wielu tożsamości, bo chodzi z dziewczynami do szkoły, ale też mógł być zakochany w Ali i wiele dla niej robić, a teraz ona go szantażuje.
Uważam tak samo. Gdyby nic ich nie łączyło to Noel nie wiedziałby, że Ali żyje.