Anglia, schyłek XVIII wieku. Henry Dashwood umiera, cały majątek zgodnie z prawem dziedziczy jego syn z pierwszego małżeństwa, John. Ten nakazuje opuścić posiadłość drugiej żonie zmarłego ojca i jej trzem córkom. Najstarsza z sióstr Elinor jest inteligentną kobietą, spotyka pełnego uroku Edwarda Ferrarsa, boi się jednak okazać mu swoich uczuć. Młodsza siostra Elinor, Marianne nie ma jeszcze dwudziestu lat i żyje w świecie romantycznych ideałów. [opis dystrybutora]
Mowa na forum o samych negatywach to ja napiszę o niewielu plusach.:-)
Bardziej od wersji z 1995 roku (z Thompson i Winslet) podobała mi się tu gra dwóch aktorek : grającej Mariannę i panią Dashwood.
Filmowi wystawiłam 4/10.
A tym, którzy jeszcze nie widzieli polecam do obejrzenia wersję "Rozważnej i...
Koszmarne aktorstwo XD
Scenariusz też chyba świeżo upieczony student pisał... :P
Scena:
Brandon stoi przy oknie, patrzy na Mariannę i Wilogby 'ego :
- Znalem kiedyś podobną młodą kobietę...bla bla bla bla...
Ogląda się na Eleonorę:
- Chyba panią nudzę...
Wstała Elonora, otworzyła drzwi, Brandon wyszedł......
Ta adaptacja ma swoje plusy i minusy...
Plusy to ciekawe spojrzenie na R &R .
W sumie można się wciągnąć i obejrzeć.
Minusów jest niestety więcej...
Zmiany w scenariuszu w stosunku do książki. Brak Margaret.
Obsada.. można zaakceptować obie panie w głównych rolach, chociaż grają bez emocji. Pani Jennings......