PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=878161}

Rozdzielenie

Severance
2022 -
8,3 47 tys. ocen
8,3 10 1 47391
8,3 46 krytyków
Rozdzielenie
powrót do forum serialu Rozdzielenie

Specjalnie wykupiłem Apple, aby zobaczyć Rozdzielenie, bo naczytałem się sporo pozytywnych opinii. I nie powiem, oglądało mi się to dobrze, pomysł wyjściowy z rozdzieleniem wspomnień ciekawy, ale po obejrzeniu całego sezonu zastanawiam się... o czym to było? Żadne tajemnice nie zostały wyjaśnione - czym jest firma, co tam robią?

Jeżeli chodzi o warstwę filozoficzną to poza nawiązaniami do Roku 1984 i prawdopodobnie krytyką korporacji to niczego nie wyniosłem. To, że korporacje są niedobre i mieszają w naszych życiach? Okej, ale to wiedziałem już wcześniej, a jakoś ten temat nie został dalej wyeksplorowany, bo nie wyjaśniło się nic na temat Lumon.

Jeśli chodzi o klimat to już kwestia estetyki, mnie jakoś hipsterskie przemieszanie lat 80-tych ze współczesnością (podobnie było w serialu Maniac) i dziwne akcje typu "dzień gofra", albo "muzyczny odpoczynek" po pewnym czasie wymęczyły, bo nie dostawałem żadnych odpowiedzi DLACZEGO, PO CO?

Ale może też nie jest to serial dla mnie i nie wyłapałem jakiegoś ukrytego dna, także jestem ciekaw Waszych opinii na temat tego o czym ten serial był i dlaczego Wam się podobał?

ocenił(a) serial na 6
Blomis

Kolego, to straszne - chyba jestem twoim alterem bo moje wnioski po 1 sezonie są kropka w kropkę takie same.
...Proszę mnie wyłączyć, nie wyrażałem zgody na zabieg rozdzielenia!

ocenił(a) serial na 10
Blomis

UWAGA, MOŻLIWY SPOJLER
.
.
.
.
.
.
- LUMON - w 8 i 9-tym odcinku jest wyjaśnienie, że to firma farmaceutyczna, a ich głównym produktem na tę chwile jest ów czip umożliwiający "rozdzielenie"; Chodziło o testowanie tego czipu i kontroli nad ludźmi. Liczby, które sortowali pracownicy biura były tylko blefem, żeby mieli co robić przez te 8 godzin dziennie. Tak naprawdę byli królikami doświadczalnymi.

- "dzień gofra" czy "muzyczny odpoczynek" - takie rzeczy naprawdę mają miejsce, w tych co bardziej durnych korporacjach; Te motywy są akurat bardziej zrozumiałe dla tych, co pracowali w takiej kretyńskiej korpo albo znają temat z opowieści znajomych; Ja sam znałem osobę, która pracowała w pewnej dużej międzynarodowej firmie ubezpieczeniowej i opowiadała, że u nich tego typu akcje mają miejsce.

Według mnie głównym tematem serialu jest pokazanie, jakie są psychologiczne konsekwencje i niebezpieczeństwa takiego "rozdzielenia". Twórcy ciekawie to pokazali.

ocenił(a) serial na 9
Sony_West

Niezła nadinterpretacja. Nigdzie nie padło, że pracowali tam bez celu i firma tylko testowała chipy. Owszem, zajmuje się nimi i je testuje a co więcej - chce wszczepić je każdemu. Ale nie ma tam ani zdania mówiącego jakoby praca w tej firmie była tylko złudą dla zabicia czasu. I jestem przekonany, że ktoś wróci do tego komentarza za 2,3 lata i przyzna mi rację, że ich praca miała związek z czymś większym, zaplanowanym a nie kompletnie losowym.

ocenił(a) serial na 8
2076

Ciekawe jak twój komentarz się zestarzeje....

ocenił(a) serial na 9
2076

Oczywiście, że miała i jest to fajnie pokazane. W ich pracy chodziło o to, żeby z najdurniejszego zadania jakie daje Ci szef zrobić sukces i wyniki.
Dlatego tak ich zarząd gonił z robotą pod koniec sezonu. Bo w ostatnim odcinku Helly miała przestawić "wyniki" i "sukces" pokazując że rozdzielenie może zrobić nawet z największej niedorajdy dobrego pracownika, który będzie skuteczny o dobrze zarabiał a tym samym, jednocześnie nie musiał pracować i skupił się na życiu prywatnym.

Oczywiście to tylko obłuda, która pod przykrywką, człowieka sukcesu steruje Tobą w  sposób jaki im się podoba i będziesz z tego zadowolony.

ocenił(a) serial na 8
2076

Wracam po 2 latach i NIE PRZYZNAJĘ CI RACJI. Ich praca była "zabiciem czasu" a oni byli królikami doświadczalnymi czipów.

ocenił(a) serial na 9
inzynier6pl

Nie ty to ktoś inny wróci, tyle

ocenił(a) serial na 9
2076

Ja przyznaje racje, typ chyba inny serial ogląda

2076

No i co? Łyso teraz?:)

ocenił(a) serial na 9
mgolab

Miałem rację co potwierdził sam reżyser w wywiadzie dla BBC

Sony_West

Zakończenie jest tak samo debilne jak drugi sezon Alice in Borderland.




ocenił(a) serial na 9
Sony_West

podoba mi się koncepcja testowania czipa. myślę, że ich testowanie jest głębsze niż nam się wydaje. to zgadywanie liczb na ekranie to może być testowanie sterowania umysłu.

Sony_West

zgadzam się w 100 % bezsens struktury i pracy. większość korporacji to tzw. „bullshit jobs”. wszystko ma na celu niewolnictwo . ciała i umysłu

ocenił(a) serial na 9
Blomis

..;Ale może też nie jest to serial dla mnie i nie wyłapałem;............dokładnie.

ocenił(a) serial na 8
Blomis

Szczęściarz z Ciebie, nigdy nie pracowałeś w korpo. I tak trzymaj.

ocenił(a) serial na 8
Blomis

A żeby tak jak krowie na ławie ;) Serial jest o tym, na ile Ty to Ty, a ja to ja. Co o tym stanowi, genetyka, wychowanie, wspomnienia, otoczenie? No i jeszcze o paru innych rzeczach.

ocenił(a) serial na 10
aklekot

A powie mi ktoś co oni tam robili w tej firmie lumos? Czemu tam były kozy i dlaczego pete powiedział markowi ze oni tam zabijają ludzi??

Blomis

Serial słaby więc nie masz się czym martwić. To taki pseudo intelektualny kicz dla tych co chcą widzieć więcej od innych. Pisany na kolanie scenariusz nigdy nie pozwolił jeszcze zrobić czegoś fajnego.

ocenił(a) serial na 7
theart

Na jakiej podstawie wnosisz że to jest pisane na kolanie? Bardziej odnoszę wrażenie, że to cały koncept może mieć sens, ale jest rozbity na bardzo szeroki metraż. Chociaż nie powiem, bo jak odpaliłem pierwszy odcinek drugiego sezonu i zobaczyłem, że praktycznie wrócili do punktu wyjścia to aż mi się odechciało. Domyślam się po co to wszystko, ale że znowu będzie się to snuć to aż się odechciewa, liczyłem, że pójdą na przód, ale tak to już bywa w serialach. Gdzieś też czuję, że sporo osób identyfikuje się z tym serialem chociaż ja wcale i przez to też coś mnie omija, ale nie żałuję, że nie pracowałem w korpo.

ocenił(a) serial na 3
Blomis

12 nudnych odcinków z końcową nutką wrażenia - dziękuję odpadam

qasz666_qwerq

Serial dla filmwebowych „koneserow” co uwielbiają pisać skomplikowane komentarze i zachwycając się wszystkim co … no właśnie skomplikowane.

ocenił(a) serial na 9
qasz666_qwerq

Jak 12 odcinków? Jest 9 xD

Blomis

Kluczowa jest scena, gdy Milchick , po powrocie Alterów z wielkiej ucieczki, pokazuje im film z krótką historią Lumon: firma powstała w 1870 roku - w tym samym kiedy Założono organizację Świadków Jehowy. Popatrzcie teraz na serial przez ten pryzmat: sekty, która niby wyzwala, daje szczęście a w rzeczywistości manipuluje wyznawcami. Często trafiają do sekty osoby w kryzysie, poszukujace ulgi - sekta obiecuje im wyzwolenie. Bezsensowna praca (łażenie po domach, studiowanie Biblii) nagradzana jest idiotycznymi nagrodami. W sekcie ŚJ też tak to funkcjonuje: ilość wypracowanych godzin na głoszenie nagradzane jest udziałem w jakimś spotkaniu towarzyskim, wycieczce, awansie na starszego głosiciela. Ktokolwiek z sekty wychodzi ( o ile mu sie uda) lub popełni grzech (zatajenie czegoś jak zrobiła to Cobel), dociekanie i wątpliwości spotyka się z ostracyzmem współwiernych (wykluczenie), ma wyrzuty sumienia, życie traci dla niego sens, lub hakuje system i próbuje uwolnić pozostałych itp. Życie istnieje tylko w tej organizacji. ŚJ wierzą, że trzeba wyjsc ze "świata", by byc blisko boga ( zasłuzyć na uznanie Zarzadu Firmy). U ŚJ tez jest Ciało Kierownicze - nikt z wiernych na oczy ich nie widział, nie rozmawiał - komunikacja jest przez broszurki ( w filmie - przez sekretarkę), Świadkami bywaja osoby z różnych kręgów - przyjaźnią sie na zbraniach, spotkaniach w Salach Królestwa, ale poza oficjalnymi spotkaniami , w realu niekoniecznie sie przyjaźnią. Widzicie analogię ŚJ? z Lumonem?

ocenił(a) serial na 7
beapud_fw

Średnio ją widzę (chociaż jakaś tam analogia jest), bo raczej styczności nie miałeś żeby mieć pojęcie o nich jak funkcjonują. Poza tym wierzą w to samo co w naszym kościele i odrzucają durne dogmaty wiary: kupowanie „świętych” obrazków i nie czczenie narzędzia mordu jakim jest krzyż to akurat dość co ma sens. Największy minus to zakaz transfuzji krwi, ale każda religia ma więcej czy mnie swoich durnot , ale mniejsza z tym, bo ja tutaj nie o tym. Bezsensowna w Rozdzielniu jest sama koncepcja i motyw, że to ma komuś pomóc tak jak np. Głównemu bohaterowi, który szuka ulgi po śmierci żony. Tak na logikę to większą ulgę by chłop poczuł jakby znalazł sobie ciekawą pracę, której mógłby się oddać, a przez to zapomnieć, wynieść z niej jakieś doświadczenia które pozwoliłby mu wyjść na prostą, a tak typ wchodzi i w tym samym momencie wychodzi. W czym ma mu to pomóc? Odbiera sobie czas w którym mógłby zapomnieć i wraca w tym samym momencie. Bezsensowności utraconej części życia już nawet nie wspominam. Bardziej mam nadzieję, że scenariusz jest lepiej przemyślany i w kolejnych sezonach to wszystko się wyklaruje tak żeby miało sens, bo dziury są zbyt duże. Btw. Najbadziej przykre, że na taki zabieg rozdzielnia zgodziłoby się wiele leniwych osób byle tylko nie męczyć się w pracy i mieć $$ w łatwy i szybki sposób, nie patrząc na jakiekolwiek konsekwencje. Co za tym idzie w serialu powinni pokazać jak się zabijają za tą pracę, a tego też nie ma… tylko że przeciwnicy jacyś istnieją.

ocenił(a) serial na 8
Blomis

Wydaje mi się, że to jest jakaś satyra na pracę w korporacji.