tez to oglądałem;)

http://pl.youtube.com/watch?v=r4kgxbTqz_Y

w tym filmiku jest wszystko odnośnie zakończenia. Wg. mnie to oczywiste że tony nie żyje. Oczywiste jest też że o to co się działo i dzieje na forach itd. chodziło Chasowi. Po to dał tyle wskazówek że Tony dostanie kulke a nie pokazał tego. Restauracja mogła być pusta. Meadow mogła się od razu pojawić.

Tak czy inaczej czeka go proces (jak żyje). Finito.

----------------

Sopranos nie jest dla mnie aż tak dobrym serialem. Wiele jest plusów jednak minusów także. Początkowo liczyłem na godfathera w dzisiejszych czasach jednak dostajemy niehonorowych że się tak wyrażę "brudasów". Niektóre sceny jak np. bójki tonego wbudziły we mnie całkowitą pogardę do jego osoby. Zwykły rolnik. Jest to prawdziwe, z czasem dobre jednak trochę mnie to odstrzaszało. Tak samo z AJ, Carmelą, Meadow. Aj- jak pisał TCJ totalny banan, wolałbym żeby go nie było. Carmela - separacja wyglądała dla mnie jak m jak miłośc a Meadow- smutne że laska nie mogła se znaleźć normalnego chłopaka, 2 podejścia nieudane i 2 do podejscia go chlopakow z mafii. Rodzina skazana na życie ojca, Aj także już wchodzi tylnymi drzwiami.
Paulie dla mnie to totalny wieśniak, Chris przesadzał z narkotykami ale najbardziej go lubiłem i trochę go szkoda. Chaseowy sposób - rozbudowanie postaci i pif paf. Sil jest ok jednak brak mu jaj.
Oglądaliśmy wszyscy Ojca, Chłopaków z ferajny, Scarface'a. Tam sie działy rzeczy nieosiągalne i przez to piękne (Michael C, Montana - Idole kina gangsterskiego). A Soprano jest takie... hmmmm... prawdziwe. Jakby to działo się za oknem, jak życie każdego z nas. Dla niektórych to pewnie duży plus jednak dla mnie nie.

Inaczej - nie ma polotu. W końcu to serial. I nie chodzi mi o strzelaniny bo z brutalności to soprano słynie ale o władzę, wpływy, pieniądze, zasady. Początkowo to w ogole banda tonego i on sam wygladali jak rolnicy na polu, z czasem jak został bossem to się poprawiło. Widziałem temat tu na forum typka co śmiał się z mafii w soprano nazywając ich chyba brudnymi obwiesiami i nie dziwię mu się.


Ponadto mam go w ulubionych za jakże to wspaniałą fabułę. Takiego rozbudowania nie było nigdzie indziej. Mówiąc o tym serialu nie dyskutuje się o 20 minutach akcji czy o muzyce ( a jest wspaniała) ale dniach z życia bohaterów. Dałem 8/10 = dla mnie na więcej nie zasługuje.

zresztą chyba każdy główne role z np ojca albo scarface'a mimo że to czarne charaktery,a Tonego nie trawię.

lubi bohaterów*

A może ktoś wytłumaczyć mniej więcej o co chodzi bo nie za dobrze u mnie z angielskim:)

że wszedzie jest 3. 3 podejscia meadow do zaparkowania, trojka dzieciakow w kurtkach futbolowych, 3 zdjecia na sciania itp itd.

to podchodzi do tego że były 2 nie udane zamachy na tonego.

pozdrawiam, moją ulubioną postacią zdecydowanie był również Chris ;)
nie potrafię darować Tonyemu tego, że go zabił.
Chris tyle poświęcił dla niego, włącznie z ukochaną kobietą.
dla mnie jest również oczywiste, że Tony został zabity (w ostatnim odcinku było masę wskazówek tego dotyczących). w tej sytuacji kontynuowanie serii byłoby nieporozumieniem.

Jaki spoiler? DLa mnie to pierdolenie kotka przy pomocy mlotka i nic wiecej...

wyraz 'spoiler' w temacie dotyczy opisanych przez autora sytuacji które pojawiły sie w ostatnim epizodzie i jest to faktycznie spoiler i świadczy to tylko i wyłącznie o tym ze ów autor jest na tyle uprzejmy ze nie spieprzył tobie albo innym koncówki serialu. zacznij czytac ze zrozumieniem. natomiast twoje 'pierdolenia kotka' jak zrozumiałem odnosi sie do filmu z youtubu. zacznij rowniez formułowac fortunniejsze i logiczniejsze zdania.

Podazajac tym tokiem myslenia zginall takze Paulie Gaultieri.Pamietacie?Kotek ktory wpatrywal sie w zdjecie Chrisa,zmienil obiekt zainteresowania i usiadl przy Paulim, kiedy ten opalal sie na ulicy:)Takze sady,przesady:)Rezyser dal nam wiele do myslenia i kazdy sobie sam odpowie na pare pytan:)Pozdrawiam fanow jednego z najlepszych seriali wszechczasow:)

Dokładnie. Tutaj ja się z Tobą zgadzam w 100%-tach! Niektórzy to pewnie w ogóle myślą że zginą razem Tony, Carmela i A.J. :)-----Pamiętacie motyw jeszcze z III sezonu (t-r-z-e-c-i-e-g-o), że "wszyscy umierają trójkami (t-r-ó-j-k-a-m-i)"??? Kolejna trójeczka tutaj proszę czyli wybiją całą rodzinę za jednym razem (oprócz Maedow która jszcze nie siedzi przy stole al pewnie zaraz przejedzie ją samochód) do tego zginie Paulie Gaultieri bo zostanie zastrzelony przez kota, pewnie Sil też umrze w śpiączce i w ogóle wszyscy zginą, nawet widzowie :)

To jest właśnie ten tok myślowy :D

o to chodziło. by fani jak ty robili sobie nadzieje.
a koniec to denna otwarta furtka, choć wszystko wskazuje na to że i widzowie zginą.