Rewelacyjny był też dubbing za czasów C+. Widziałem już prawie wszystkich aktorów podkładających głosy. Agata Gawrońska ma nawet lekko podobny typ urody do Rachel i chyba są z Aniston równolatkami, Joanna Wizmur to ta korpulentna kucharka z serialu w Polsacie co ma różę w tytule, Mieczysław Morański przypomina Chandlera pod względem mimiki,ale najlepsze,że 1. Rossem był Jerzy z "Klanu" - Knorr Grabarczyk. Jacek Bończyk zupełnie nie jest podobny do Joey'a, choć to chyba najbardziej udana "podkładka".
A czy ktoś coś wie o Annie Apostolakis, czyli " głosie" Monici?
Przykro mi, ale ja neguję dubbing we wszystkim, co nie jest kreskówką... nienawidzę patrzeć jak aktor mówi "I love you" a słyszeć "Kocham cię", co w ogóle się z ustami nie pokrywa... nie nie nie... dubbing na nie :)
Na pewno trudno odmówić Ci racji. Ja zacząłem swoją przygode z dubbingową wersją "Przyjaciół" i chyba mam sentyment do tego sposobu opracowania dźwięku w tym konkretnym przypadku. Wolę już Dubbing niż wersję z lektorem. Najlepsza jest oczywiście wersja oryginalna.
Dla mnie jednak wersja na C+ to prawdziwa perełka jeśli chodzi o polskie wersje językowe.
;o dubbing za czasow C+ rewelacyjny? Jak dla mnie to jest zniszczenie tego serialu :( nie wiem jak ktos mogl go tak okaleczyc.. serial ma swietne teksty, ale przeciez to ze sa tak smieszne jest duza zasluga aktorow.. niekiedy potrafie sie kilka minut smiac z tekstu Joye'go:
"How you doing?" :) a przeciez ci aktorzy dobrani sa najlepiej jak mozna bylo, a dubbing calkowicie ich zmienia.. ehh.. naszczescie zostaja wersje orginalne - nic dodac nic ujac:)
AAAAAAAAA!! jaki dubbing??????????? boże!! w zadnym wypadku!! to jest przeciez bez sensu!! Wiele kontekstowych rzeczy nie da sie przetlumaczyc na polski.. tak zeby oddawalo sens!!! i tak naprawde to czasem tlumacza zupelnie niepoprawnie!! nigdy w zyciu dubbing w moich ukochanych Friendsach!! dubbing akceptuje tylko we shreku... i w innych tego typu bajeczkach :) pozdrawiam!!
W zupelnosci sie z toba zgadzam. Pierwsze odcinki Przyjaciol ogladalam na tvn7 z lektorem. Potem sciagnelam 8, 9, i 10 serie tez z lektorem i polewke mialam niezla. Potem znlazlam w necie pierwszy odcinek z dubbingiem. Po pierwszych 3 minutach mialam juz dosyc. To wogole niebylo smieszne :/ Zgadzam sie ze nie ma to jak wersja oryginalna, ale wiadomo ze wszystkiego tak fajnie sie nie zrozumie, a napisy tylko cie rozpraszaja bo sie za bardzo na nich skupiasz. Dlatego wedlug mnie najlepsze (zaraz po wersji oryginalnej) jest wersja z lektorem, bo zawsze i tak poza lektorem slychac co mowia i w jaki sposob aktorzy, a tlumaczenie jest dosyc wierne. Pozdrawiam
Popieram dla mnie dubbing w przyjaciołach jest rewelacyjny i nie wyobrażam sobie wersji z lektorem(niestety ktos podjął decyzję za mnie).Uwielbiam dubing w kazdej wersji.
Chętnie wymienię sie na inne odcinki Przyjaciół.Jeśli macie jalieś filmy i seriale w dubbingu zapraszam do wymiany klaxmax@wp.pl
pierwszy raz zetknelam sie z Przyjaciolmi wlasnie na Canale+ i z genialnym (wtedy) jak dla mnie dubbingiem.
Z lektorem nie ogladalam ich nigdy-nie mam ani Polsatu ani TVN7 i uwazam, ze Rachel mowiaca meskim glosem to nie byloby jednak zabawne :].
Z napisami obejrzalam moze 2-3 odcinki po czym doszlam do wniosku, ze tlumaczenie nawet w polowie nie dorownuje oryginalowi.
Od jakiegos czasu po kilku tygodniach szperania jestem posiadaczka wszystkich odcinkow na kompie i z pelna odpowiedzialnoscia stwierdzam, ze WERSJA ORYGINALNA bez jakiegokolwiek rodzaju tlumaczenia JEST NAJLEPSZA. Naprawde jesli ktos zna angielski to najlepsze wyjscie :)
Dubbingowi mówię stanowcze nie!!! Widziała kiedyś odcienek na C+, żenada, i nie wiem co niektórzy chcą od lektora, przecież wtedy słychać trochę oryginalnych dialogów, oprócz nie same teksty czynią dialog śmiesznym, dochodi jeszcze mimika i sposób wypowiadania słów przez aktorów! Nieee dubbing zdecydowanie NIE!