PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=33993}

Przyjaciele

Friends
1994 - 2004
8,3 351 tys. ocen
8,3 10 1 351236
8,5 41 krytyków
Przyjaciele
powrót do forum serialu Przyjaciele

Serial jest świetny ale fajnie jakby był poważny w niektórych momentach a idioci z widowni śmieją się nawet gdy nie ma nic śmiesznego w niektórych sytuacjach. Malcolm in the Middle ma duży plus za to że nie ma widowni.

ocenił(a) serial na 10
Psychol324

No przynajmniej Ty jesteś mądry. Wszyscy ci ludzie z widowni to idioci- każda osoba, która tam siedziała jest idiotą, Ty jesteś mądrzejszy od każdej z tych osób...
Rany, jak długo ludzie będą nudzić w kółko o tych "śmiechach z widowni" nie dopuszczając nawet do tych małych główek myśli, że ta konwencja ma czemuś służyć… I nie, nie temu, żeby było wiadomo, kiedy jest śmiesznie. Nie wielu ludzi zdaje sobie sprawę, że reakcje publiczności budują pewną rytmikę serialu komediowego. Popatrzcie np. na skecze kabaretów, albo monologi komików. Gdyby były wykonywane bez publiczności, w zupełnej ciszy wyglądałyby i brzmiały zupełnie inaczej. Komicy stand up nazywają to timeingiem, co oznacza odpowiednie umiejscowienie w czasie żartów, puent , przerw między puentą i żartem itd. Reakcje publiczności pozwalają to wszystko zharmonizować.
Więc reakcje widowni są naturalną częścią sitcomów, bo to właśnie rodzaj komedii, w której co chwila jest puenta, dowcip, więc ma charakter zbliżony do kabaretów i stand upu. W Polsce mieliśmy przykład sitcomu, z którego wycięto śmiechy z widowni- „Całkiem nowe lata miodowe”. Od razu stracili oglądalność i zaczęły na serial lecieć hejty (choć wg mnie akurat wciąż był to bardzo dobry serial).

raVadrian

Drugi temat który czytam pod Friendsami i drugi raz plujesz jadem. Po co ta spina? Brakiem szacunku na szacunek nie licz.

A tak przy okazji:
W zdecydowanej większości sitcomów odgłosy publiczności są dodawane sztucznie, w studiu, z sampli.

ocenił(a) serial na 10
raVadrian

Idioci bo śmieją się nawet w sytuacjach gdzie nie ma w ogóle nic śmiesznego. Gdyby wycięto śmiech to rzeczywiście seriał byłby dziwny ale mi nie chodzi o wycięcie ale wyreżyserowanie chociaż niektórych poważnych scen tak by nie było żadnych przerwyników śmiechowych. Co do Miodowych Lat to nie pamiętam jak to wyglądało ale masz inny przykład o którym wspomniałem - Malcolm in the Middle który jest serialem udanym.