Nie chodzi mi o błedy typu szklanka stoi w innym miejscu, ale błędy scenariuszowe.
I nie krzyczćie na mnie proszę. :D Jestem ogromną fanką serialu, ale jakoś tak ciekawa jestem. ;D
Ja! W 7 sezonie po zareczynach Mon i Chandlera Rachel mowi ze Ross zareczal sie juz 3 razy ( co mnie dziwilo bo pamietalam o 2 ) w kolejnym odcinku Ross mowi ze wisza mu prezenty z okazji zareczyn - 2! Wydaje mi sie ze to raczej mala pomylka niz wielki blad ale nie uszlo tp mojej uwadze :)
Dla nas tak... ale dla Amerykanów ?! ;P Jaki błąd ?! <ironia> ; )
Przerabiany już forum - błąd z liczbą sióstr Joey'a (najpierw powiedziano, że ma 6... potem, że ma 7 i w końcu okazało się, że jest ich 7 ;P ; )
No i ściany... zwłaszcza ta fioletowa z lewej od drzwi... jakoś za bardzo w lewo się "wygina" ;P, czasem też widać resztę studia ; )
Chyba też są błędy z datami urodzin Przyjaciół...
Tak naprawdę to nie był błąd. Związek Radziecki rozpadł się w 1993 roku na inne mniejsze państwa. A serial ten zaczęto emitowac 1994 roku i właśnie wtedy ta "gafa" została popełniona. A Białoruś dopiero w 1994 roku przerodziła się w Republlikę, więc niestosownym jest nazywac to błędem.
ale jezeli w 7 sezonie minsk jest wciaz w rosji (odc 11) to juz ciut nie halooooooo
Tak, największe zamieszanie jest z wiekiem Przyjaciół. Ich daty urodzenia nie zawsze się zgadzają, są też pewne niejasności, kto od kogo jest starszy.
Po drugie, Ross najwyraźniej coś kręci o swoim pierwszym razie:P Najpierw dowiadujemy się, że Carol była jego pierwszą kobietą, a potem, że w liceum miał romans z podstarzałą bibliotekarką.
Zawsze mnie też intryguje, jak Ross i Chandler mogli razem studiować, skoro pracują w zupełnie różnych zawodach? Chyba, że to były jakieś studia ogólne i to wynika po prostu z nieznajomości tamtejszego systemu.
Pojawiają się też błędy logiczne w retrospekcjach np. Rachel i Chandler spędzili ze sobą niejedno święto dziękczynienia (nawiasem mówiąc, czemu Rachel nie spędzała ich ze swoją rodziną?) u Gellerów, a gdy potem spotkali się w barze (zanim zmienili go w kafejkę) w ogóle się nie znali, to samo znowu w pierwszym odcinku.
Na studiach mogli mieszkać razem w akademiku i studiować na dwóch różnych kierunkach ; )
A romans z bibliotekarką ukrywał myśląc, że nikt o nim nie wie, aż do odcinka z Bradem ;P
romans to nie musi być koniecznie seks przecież, chociaż z tego co pamiętam Ross używa słowa "lover" chyba mówił o niej, że była "gentle lover", ale to nadal nie oznacza, że się z nią przespał, może tylko jakieś buziaki i obściskiwanie było :P
W Stanach jest troszeczkę inny system studiowania niż u nas. Nie ma konkretnych kierunków, bardziej studenci wybierają sobie przedmioty i z biegiem czasu wybierają konkretną dyscyplinę. Wystarczy więc, że studiowali na tej samej uczelni.
Mam coś ;D
Niebieska tablica chłopaków, na której piszą sobie wiadomości i różne teksty... (czasem wisi na drzwiach albo obok)
W odcinku "The one with all the wedding" w scenie kiedy Joey z Chandlerem rozmawiają z Rachel o ślubie Rossa i Emily na tablicy jest napis " get out! ",
a kiedy Chandler zaczyna tanczyć zmienia się na "PooP". Po wejściu Rossa ponownie jest " get out! ". ; )
Może to błąd, a może ktoś sobie zażartował ;P Może jest ich więcej ? ;>
Takich rzeczy jest pełno, a ja mam wielką frajdę z obserwowania tej tablicy:) Ale szukamy błędów scenariuszowych, takich jak to:
Gdy poznajemy Paulo w pierwszym sezonie, Phoebe nie ma pojęcia, co on mówi. A później rozmawia po włosku z babcią Joeya. No chyba że się w międzyczasie nauczyła:)
Tak samo zauważcie, że przy narodzinach Emmy nie było rodziców Rachel... trochę dziwne (szczególnie,że pan Green chciał miec duży wpływ na życie, patrz- prawie wymusił ślub z Rossem).
To ja jeszcze dorzucę od siebie. Gdy Phoebe zostaje zastąpiona inną, profesjonalną śpiewaczką, gdy wypytuje ją o akordy, zna ich prawdziwe nazwy.
Później, przy noworocznych postanowieniach, gdy uczyła Joey'a grać powiedziała mu, że nie zna prawdziwych nazw akordów i wymyśliła je sobie sama na podstawie wyglądu ręki. :D
Tak jakoś zwróciłam na to uwagę. :P
Dziwi mnie, że Monika nie poznała syna Richarda, kiedy ów syn wszedł do poczekalni. Przecież byli długo z Richardem, musiał jej pokazać chociaż zdjęcia rodzinne swoich dzieci... :)
W jednym z odcinków (the one in Massapequa) Ross i Rachel rozmawiają z jego rodzicami. Judy mówi im, że niektórzy z ich znajomych są mniej tolerancyjni jeżeli chodzi o nieślubne dziecko, więc powiedziała wszystkim, że Ross i Rachel są małżeństwem. Po tej kwestii odchodzi, Para zostaje z Jackiem, kamera pokazuje głównie Rossa, który zwraca się do ojca.... tylko, że zamiast Elliotta Gouldy stoi tam ktoś zupełnie inny. Dokładnie w 6 minucie 18 odcinka 8 serii
właśnie wróciłam do tego momentu i nadal w tej scenie stoi ojciec Rossa, Jack...
Ja mam jeszcze jeden z pierwszym razem Ross'a. :P Podobno Carol była jego pierwszą, a została tu już powiedziana sprawa bibliotekarki. Jednakże w odcinku The One with Rachel's Assistant, podczas zdradzania sekretów Chandler mówi, że w czasie studiów Ross przespał się ze sprzątaczką. Więc albo Carol nie była pierwsza , albo ją zdradził, o czym nie było mowy w serialu :P
A, no i jeszcze to, że w odcinku TON the Nap Partners, kiedy trwa konkurs na druhną Monici, Rachel mówi, że poznała Chandlera, gdy miał 25 lat, chociaż to nieprawda, bo spotykali się u Gellerów podczas Dziękczynienia.
No historia Chandlera i Rachel jest niesamowitaXD Najpierw Rachel wpada do kawiarni i Monica przedstawia ją wszystkim pozostałym przyjaciołom, Rachel oczywiście nikogo nie zna, potem okazuje się, że w czasie zaręczyn z Barrym, Rachel poznała Chandlera i miała o nim fantazje erotyczne, a jeszcze później okazuje się, że Rachel poznała Chandlera już w liceumXD
Rachel była w liceum typową zapatrzoną w siebie laleczką z wysokim mniemaniem o sobie i chyba po prostu olewała Rossa i jego kolegów, bo byli dla niej frajerami niegodnymi jej zainteresowania i dlatego mogli się z Chandlerem nie skojarzyć po latach skoro widywali się wcześniej sporadycznie i krótko :). Oczywiście jest to dość naciągane wytłumaczenie i pewnie sami scenarzyści nie myśleli o tym tylko po prostu zapomnieli o tym detalu wprowadzając sceny z retrospekcjami których przy kręceniu pierwszych odcinków nie było w planach, ale jak ktoś nie lubi takich wpadek to zawsze może sobie tak to uzasadnić :D.
Twoje wytłumaczenie nawet pasuje (jakby trzeba było jakoś usprawiedliwić niektóre niedopatrzenia twórców;p), ale przecież jeszcze zostaje Chandler;p No chyba, ze on za każdym razem gapił się tylko na jej cycki i nie zapamiętał twarzy;p No ale wtedy pozostaje jeszcze Monika, która na pewno musiała pamiętać, że Rachel już poznała ChandleraXD
Ja odniosłam wrażenie (może błędne, bo jestem na 6. sezonie i nie wiem jak tam dalej z retrospekcjami to wygląda), że Rachel mieszkała w pobliżu i tylko wpadała na chwilę do Moniki więc jak minęło dobrych kilka lat od ich ostatniego spotkania to mogło wszystkim wylecieć to z głowy. Ale oczywiście nadal to naciągane :D.
Hmm, to ja dodam od siebie sytuację, w której Monica była chora (wtedy, kiedy Phoebe chciała się od niej zarazić i przywrócić swój "seksowny" głos) - gdy leży na łóżku, na dywanie leżą porozrzucane, zużyte chusteczki. Nie do końca pasuje to do jej charakteru (wiem, że choroba, ale mimo wszystko) ;)
A mnie ciekawi jedna rzecz, bo był kiedyś odcinek jak Rachel była w barze i powiedziała że prześpi się z pierwszym napotkanym chłopakiem i padło na Chandlera i że to nigdy nie wyszło... ALbo coś źle zrozumiałam xd
Ale to było chyba w odcinku - co by było gdyby...(gdyby Monika była nadal gruba, Rachel gdyby wyszła za Barrego, etc.)
Nie, to było w odcinku, w którym Janice zapytała gangu, kto z kim prawie się przespał. I Rachel wróciła pamięcią do wieczoru, w którym świętowała zaręczyny.
Wydaje mi się, że jest jeszcze błąd na temat Rossa - tyyyyyle razy było o tym, że jego poczęcie było cudem medycznym, co by wskazywało na to, że Judy i Jack długo się starali o dziecko, a w którymś odcinku wkrótce po zaręczynach Chandlera i Moniki Jack mówi, że wzięli z Judy ślub, bo wpadli i Judy była w ciąży
To można wytłumaczyć w ten sposób, że jedno z jego rodziców od początku było uważane za bezpłodne na długo przed ich spotkaniem. Może dlatego nie zabezpieczali się szczególnie i powstał Ross:)
Nie wiem, czy to błąd, ale na pewno jakieś niedopatrzenie.
Na ślubie Mon i Chandlera Ross pokręcił kartki z miejscami i wylądował z dziećmi przy stole (nota bene, nawet Bena tam nie było). Jak to możliwe,że Monika (która do swojego ślubu podeszła jak do wojny) pozwoliła mu na to??? Brat panny młodej siedzi gdzieś daleko, nie z przyjaciółmi??!!
Znając Monikę wzięłaby Rossa za włosy, kazała przestać się popisywać przed Moną i usadziła na właściwym miejscu.
:)
Przecież Ross usiadł koło Bena...
A skoro olała Joey'a i jego strój to i olała Rossa... Była PANNĄ MŁODĄ ;D przecież ; )
Do tego na głowie maiła poza samą sobą i mężem - dziecko koleżanki... Więc nie widzę tu niedopatrzenia ; )
Ok, leci bez imion , bo ich nie pamiętam. ;D
W bodajże 9 sezonie Rachel zabrała Phoebe na kolację z koleżanką, aby ją przekonać, że z ową koleżanką się kiedys całowała (chodzi mi o tę, która była zakochana w Rachel) . W tym momencie mówi, ze to była jedyna szalona rzecz jaką zrobiła.
Ale, na początku serialu,gdzieś w sezonie 2 lub 3, sama mówi, że Mindy (wydaje mi się że to była ona ;D) nauczyła ją całować .
Takie trochę niedopatrzenie ;D
Całowała się przecież z Monicą żeby odzyskać mieszkanie, ale ten pocałunek dla niej nic nie znaczył, prawda?
Tak samo nauka całowania (może usta usta, albo na ręce, albo na owocu ;P ) to nie to samo co namiętny pocałunek z drugą kobietą, która jak się później okazało kochała Ray-Ray ; ) Na imię miała Melissa ; )
Co do Rachel, to wydaje mi się, że naprawdę szaloną rzeczą była ucieczka sprzed ołtarza!
Ze sobą. Był błąd w pierwszym telewizyjnym tłumaczeniu.
Jeśli nie wierzysz, sam zobacz:
http://www.youtube.com/watch?v=8VpxajWybWc
Hahahaha...no ja pamiętam swoje zdziwienie, kiedy pierwszy raz obejrzałam bez lektora:)
Właśnie oglądam, tylko że wybiórcze odcinki. Niesamowite ile polacy WYCINAJĄ scen...
To chyba nie tyle chodzi, że wycinają, ale były różne wersje serialu przez lata. Inne na Europę, inne do TV, inne na DVD. Stąd mogą wynikać rozbieżności w ilości scen. Natomiast jeśli chodzi o tłumaczenie, to nie ma co się wygłupiać i oglądać z lektorem polskim. Wiele gier słownych jest zwyczajnie nieprzetłumaczalnych a i tłumacze nie przykładają się za bardzo do swojej pracy.
czyli wersja europejka jest ubozsza o pare scen? dziwne...
w jednym odcinku zauwazylem, ze nie było aż 4 scen i to nie takich krotkich. Oryginalny odcinek mial z 34 min (dziwny czas... i to nie byl final czy cos.) a w pl mial 22. prawie 10 min roznicy :|
Ja do tej pory nie rozumiem dlaczego Rachel nie zaprosiła Monici na swój ślub, wiecie ten z którego uciekła. Rozumiem, że oddaliły się od siebie po liceum ale przez większość życia były nierozłączne, jestem pewna że ślub Rachel to było wielkie wydarzenie na kilkaset osób, dlaczego by więc nie zaprosić najlepszej przyjaciółki z dzieciństwa?
W I sezonie Monica rzuca tekstem w stronę chłopaków: "I pomyśleć, że moja mama chciałaby, abym za któregoś z Was wyszła." W sezonie VI Monica boi się przyznać przed rodzicami, że jest z Chandlerem, bo go nie lubią.