PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=489795}

Przygody Merlina

Merlin
2008 - 2012
7,4 38 tys. ocen
7,4 10 1 37746
6,0 4 krytyków
Przygody Merlina
powrót do forum serialu Przygody Merlina

czy was rowniez denerwuje aktorka grajaca ginewre? nie mieli kogos lepszego na jej miejsce? ona jest brzydka i ciagle rozszerzaja jej sie nozdrza

ocenił(a) serial na 10
mania19

już jej nie ma po 4x9, więc możesz się cieszyć

MilkaBros

nie ma jej tylko w 4x10 więc nie ciesz się długo

ocenił(a) serial na 10
mania19

mi bez różnica. nie przeszkadza mi jakoś ;>

ocenił(a) serial na 10
PettyferFever

mi także nie przeszkadza

mania19

Mnie wkurza ta postać nie tylko aktorka.

ocenił(a) serial na 10
Legion212

a dlaczego w ogóle ? :>

PettyferFever

Bo to latawica i strasznie tępa (jak połowa Camelot!) merlin wali czarami przy niej a ona "co co sie stało" niczym w scenie "łazienka jest zamknięta".I to mnie też wkurza w przypadku rycerzy.

ocenił(a) serial na 6
Legion212

Ja bardzo lubię Gwen, uważam, że jest urocza. A to, że nikt się nie dowiedział do tej pory o Merlinie - no, cóż taki jest ten serial. Pewnie w 4 serii nikt się jeszcze o tym nie dowie, może Morgana. Nawet mi to już nie przeszkadza. :)
Ja to tłumaczę sobie w ten sposób: większość postaci zna Merlina od kilku lat i pewnie nigdy nawet nie pomyśleli, że może władać magią, no bo niby czemu? Jest tylko służącym, w dodatku mało walecznym i bystrym (w końcu nie znają go tak dobrze jak my czy Gajusz ;) ). Z resztą większość z nich nie ma raczej styczności z magią, więc skąd mają wiedzieć jak wygląda ktoś kto czaruje?

elwiria

Zgadzam się z elwirią co do Merlina i magii. A co do samej Gwen, nie jest to moja ulubiona postać w tym serialu, ale darzę ja sympatią. Mam parę zastrzeżeń zarówno do samej postaci jak i do gry aktorki. Niemniej jednak nie wyobrażam sobie serialu bez niej i naprawdę cieszę się z jej powrotu. Uważam też że nie można nazwać ją brzydką. Angel Coulby ma specyficzną urodę i nie jest olśniewająco piękna, ale nie można jej zarzucić, że jest brzydka! Poza tym to służąca. Nie może mieć urody księżniczki. To raz. A dwa. Nie powinni brać do filmów czy seriali samych pięknych aktorów. To, że są zróżnicowani pod względem urody, bardzo mi się podoba.

LadyAnna6

Czy to, że jest służącą oznacza, że nie może być piękna? ^^ Z tego co wiem to pochodzenie na to raczej nie ma wpływu ^^

Luelle

Owszem ma. Księżniczka, wychowanica króla, czy nawet córka arystokraty, będzie miała możliwość dbania o siebie. Służąca raczej nie miała w tamtych czasach możliwości na to co moim zdaniem ma spory wpływ na urodę po latach. A córka kowala wątpię żeby miała fundusze i czas na specjalne zajmowanie się sobą. Gwen nie jest olśniewająco piękna, ale nie jest też brzydka. Moim zdaniem jej uroda jest idealna do jej roli...

LadyAnna6

Ale to, ze taka córka kowala nie miała czasu na dbanie o siebie wcale nie oznacza, że nie mogła mieć pięknej twarzy.

ocenił(a) serial na 10
Luelle

Hah, ale można także założyć mocno "teoretyczną" teorię (masło maślane xD), a mianowicie: Cofając się do dawnych, daaaawnych czasów, natrafiamy na społeczeństwo, w którym ten mężczyzna, który potrafi lepiej walczyć, uprawiać, w jakikolwiek sposób lepiej radzić sobie w życiu staję się kimś ważnym. A jako, że jest ważny a i pewnie bogatszy, mniej ważni panowie chcą wyswatać z nim swoje córki, żeby były ważniejsze i bogatsze. No i tu "pan ważny" ma możliwość wyboru: brzydka albo ładna. Zwykle bierze ładną. I tak robią wszyscy ważni panowie. Po jakimś czasie okazuje się, że wszystkie ładne kobiety to żony "ważnych gości" lub ich córki (uroda po matce xD), a więc to z nimi żenią się kolejne pokolenia "ważnych", a dla "mniej ważnych" zostają brzydkie córki innych "mniej ważnych". Po jakimś czasie "ważni" stwierdzają, że są na tyle ważni, że mogą się zupełnie od "mniej ważnych" oddzielić, mieć własną nazwę (szlachta, rycerstwo, arystokracja itp.) i "mniej ważnymi" (chłopstwem, pospólstwem, mieszczaństwem) komenderować. No i oczywiście szlachta dalej żeni się tylko ze szlachciankami (genetycznie pięknymi), a chłopstwo z chłopkami (genetycznie brzydkimi). No i ileś tam pokoleń później wśród szlachty i pospólstwa rodzą się dwie dziewczynki, odpowiednio Morgana i Ginewra. Pytanie: Która z nich teoretycznie powinna być piękniejsza? ;D

Tak, mocno naciągane (bo czynników jest ze sto tysięcy na piękno genetycznie i nie się składających), ale żądaliście wyjaśnień, a więc proszę.

Inne jest taki, że nie każdy jest piękny, a to, że nie wszyscy w tym serialu olśniewają urodą, nadaje mu nieco realizmu.

Ascello

Cóż, mocno dziurawa jest twoja teoria :P W końcu z brzydkich rodziców może się zrodzić piękne dziecko :P Ponadto zazwyczaj urodę dziedziczy się po ojcu, a inteligencję po matce (a ten pierwszy mężczyzna mógł być brzydki :P). Poza tym ten pierwszy facet wcale nie musiał ożenić się z najładniejsza kobietą, tylko np z córką jakiegoś innego ważnego w wiosce faceta, a ona wcale nie musiała być piękna :)

ocenił(a) serial na 10
Luelle

Napisałam "tak, mocno naciągane", bo ta teoria nie ma absolutnie prawa być prawdziwa i nie dziurawa jednocześnie. Ale mówię: chcieliście odpowiedzi? chcieliście. To nie wybrzydzajcie jak dostajecie ;)

mania19

Te mania pokaż swoją morde slicznotko ahahahah . Zazdrosna zakompleksiona gówniara !

Marko81

ja zakompleksiona? z jakiego powodu?

mania19

z tego że oceniasz czyjąś urodę a sama zapewne piękna nie jesteś !

Marko81

za pieknosc to sie raczej nie uwazam ale to nie znaczy ze jestem brzydka. a poza tym to jest forum i kazdy moze sie wypowiedziec o czym mysli i co o kim sądzi

mania19

Tak to jest forum :) Ale aktorka która gra gwen wcale nie jest brzydka :) Każdy ma inny gust. Ale po tym co napisałaś można wywnioskować że jesteś od niej ładniejsza !:) Albo leczysz jakieś kompleksy ze swoją nieatrakcyjnością.

Marko81

Tobie sie podoba a mi nie i o czym tu dyskutowac? O tym czy ja jestem ładna czy nie? :)

Marko81

a skad wiesz może jest ładna? btw. o gustach się nie dyskutuje. ;)

ocenił(a) serial na 8
mania19

Nos ma szeroki, bo jest mulatką. Samą aktorkę lubię, bo jest naturalna a nie jak niektóre plastiki które można zobaczyć w telewizji. Wkurzają mnie (i nie tylko mnie) niektóre zachowania Gwen, ale ostatnio mam takie zdanie o większości z postaci, nawet o Morganie, którą uwielbiam. Nie ma się co oszukiwać, postacie zrobiły się całkiem czarno-białe. Gwen jest do bólu dobra, Morgana do bólu zła. Nie ma żadnego odchyłka od rutyny, przynajmniej do 9 odcinka. 10 jeszcze nie widziałam, ale nie podejrzewam, żeby cokolwiek się zmieniło.

ocenił(a) serial na 9
mania19

Nie przeszkadza mi aktorka, również uważam, że jest urocza i dobrze gra swoją rolę służącej i takiej przyjaciółki wszystkich, ale kompletnie nie nadaje się na Ginewrę. Zawsze inaczej wyobrażałam sobie tę postać.

ocenił(a) serial na 6
mania19

Dokładnie. Uroda, to rzecz gustu, ale dla mnie przez wszystkie moje przeczytane książki związane z legendami arturiańskimi, Ginewra, po części zgodnie ze swoim imieniem zresztą, była blond pięknością. A aktorka grająca Gwen w Merlinie to wykoślawienie moich wyobrażeń. I nie chodzi mi tu naprawdę o urodę aktorki, jestem kobietą, jako kobiecie Angel się totalnie nie podoba, ale co tam, na pewno znalazłoby się wielu ludzi uważających za piękność, nie podoba mi się ona jako Gwen właśnie. Przyszła żona Artura? Jego kość niezgody z Lancelotem? Chyba, że scenarzyści coś zmienią (jestem na początku drugiego sezonu, więc ciężko mi się wypowiedzieć na razie). Nie odpowiada mi właśnie twarz Angel, która jest mulatką (?). Ginewra-mulatka, Ginewra z takim szerokim nosem (jak na Ginewrę, nie mam nic do szerokich nosów :D), to do mnie nie przemawia po prostu. Za każdym razem jak widzę serialową Gwen (Gwen, nie Angel!) to mnie po prostu skręca w paroksyzmach bólu :P

ocenił(a) serial na 7
mania19

Mam wrażenie, że sie czepiacie. Sami przecież piszecie, że uroda jest kwestią sporną. Dziwie sie, że nikt nie czepia sie Merlina, który może po za kilkoma odcinkami, nie jest starym mędrcem/czarodziejem pokroju Gandalfa. Nt urody Colina też można sie kłócić.

Ginewra w założeniu miała być służącą. Nie może być jakąś blondi pięknością bo byśmy zwracali na nią uwagę. Miała być tłem dla Morgany a zarazem osobą o której byście powiedzieli, dobra przyjaciółka. To co Artur o niej mówi ... Nie księżniczka która szlaja sie po komnatach i kiedy trzeba to tylko potakuje królowi. Tylko osoba z krwi i kości która potrafi powiedzieć nie i wesprzeć go (Artura) kiedy potrzeba.
Z resztą przyjrzyjcie zdjęciom z koronacji. Gwen wygląda świetnie

mania19

Na samym początku jej uroda mnie irytowała, ale z biegiem czasu zmieniłam zdanie. Nie wiem w jaki sposób ale w 4 sezonie wręcz rozkwitła i mogę szczerze powiedzieć, że wg mnie jest przepiękna. A co do gry aktorskiej - mi się podoba. I nie wiem czy im to tak po prostu wychodzi, ale chemia pomiędzy Gwen a Arturem... Ach xD Scena z sali tronowej (4x09) CIARY PRZECHODZĄ

ocenił(a) serial na 10
idasiek

Ja tam do jej wyglądu nic nie mam, wyglada jak wyglada, winną np producentów jest ze wybrali ją na ta role.
Mi ona jako ginewra podobała sie tylko w odcinku 4x06 jak Merlinowi w łeb waliła dzbanem :D

ocenił(a) serial na 6
mania19

Mnie Ginewra wyprowadza z równowagi. Najgorsza rola serialu. Te nozdrza ja również zauważyłam. Jest po prostu wstrętna. Księżniczka była świetna!
Dorzucę do tego wyjątkowo ważną kwestię poprawności politycznej- dlaczego Ginewra ma ciemna skórę? Od kiedy to w średniowiecznej
Anglii (nawet w legendach i podaniach) pojawiali się czarnoskórzy? Przecież to nikogo nie obraża, gdyby dostosowano w pełni obsadę do przedstawianych realiów. W filmach o Wikingach nie grają ich Azjaci...

ocenił(a) serial na 7
bigmu

Ale ten serial mało trzyma sie realiów. Ciemnoskórzy rycerze czy Ginewra, są tacy co dopatrują sie błędów w ubiorze, zachowaniu, wyglądu zamku. Trzeba na to mrugnąć okiem. Gorzej gdyby ktoś zmieniał treść oryginalnej legendy w książkach, tak by była poprawna politycznie