Jako dziecko namiętnie oglądałam Discovery, Planete, Nat Geogr i dlatego muszę stwierdzić, że pomimo iż wyraźnie widać po zaangażowanych producentach, że jest to pasja-projekt Aronofskiego, to aż tak wiele go nie wyróżnia na tle innych podobnych dokumentów o Ziemi i kosmosie.
Zdjęcia są obłędne - czyste, kolory...
Na stronie poświęconej innej serii dokumentalnej, znajduje się wątek, zbierający większość interesujących produkcji przyrodniczych.
Dla zainteresowanych podaję link: https://www.filmweb.pl/serial/Planeta+Ziemia-2006-329991/discussion/podobne,2028 861
Przede wszystkim fantastyczne zdjęcia. Sam serial mocno chaotyczny ale jak inaczej wcisnąć aż tak wiele tak złożonych zjawisk i procesów w zaledwie 10 odcinków. Trochę denerwowali mnie filozofujący astronauci - nie trzeba lecieć w kosmos aby martwić się o naszą planetę. Przy tym wszystkim jeszcze bardziej polubiłam...
To powiedzenie doskonale pasuje w przypadku tego programu.
Epickie kadry kamery przeplatają się z hollywoodzkimi efektami specjalnymi a gdzieś tam na końcu w postprodukcji dodane jest do nich pare stron skryptu pisanego na kolenie.
Nawet w przypadku filmów dokumentalnych pokazujących krajobraz nie ma takich dłużyzn...
Ale widzę, że w komentarzach opinie zbliżone do mojej.
Film bez ładu i składu. Dużo pitu, pitu, mało konkretów. Typowe dla National Geographic, którego słabością jest humanistyczne zamiast popularno-naukowe podejście. Krótkie ujęcia nie wiadomo czego. Bo ładne. Z pełnym zachwytów, ale niewiele mówiącym komentarzem....