W którym związku najbardziej podobała Wam się Blair?
Na samym początku byłam wielką fanką Blair i Nate'a i strasznie zawiodłam się kiedy zerwali na
dobre. Wtedy nienawidziłam Chucka za jego arogancję i za to, że miał panienki na jedną noc.
Jednak z czasem się do niego przekonałam i nie mogę sobie wyobrazić co byłoby gdyby Blair i
Chuck nie byli razem.
Uważam też, że związek Blair z Danem był bezsensowny i niepotrzebny nikomu. Na początku ona
go nienawidziła. Wręcz nie mogła go przeboleć, a potem, w wyniku kilku dni spędzonych w swojej
obecności, nagle są razem. Nie podobało mi się to.
Blair+Chuck
Związek z Danem to jakaś pomyłka
A z Natem fajnie im może było, ale się skończyło
mnie wkurzało jak oni tak non stop mówili,że maja te swoje ciemne strony i pasują do siebie.
między blair i chuckiem była największa chemia...
Tak zgadzam się z Wami Chuck i Blair <3...
Z Danem jak to wszystko było to nie mogłam patrzeć :/
Dla mnie tylko i wyłącznie Chuck + Blair. :) Nate pasował do Niej ale tylko na początku GG. A związek z Danem tak mi obrzydził 5 sezon, że marzyłam aby się jak najszybciej skończył. Teraz oglądałam 2 odcinki sezonu 6 i patrze jak Dan nadal kocha Blair to odechciewa mi się oglądania dalej. :/
Oglądam będę na pewno bo za bardzo lubię ten serial. :)) Tylko nigdzie nie mogę ogarnąć 3 odcinka z napisami. :/
Zgadza się :) Chuck i Blair jedna z najlepszych serialowych par i świetnie dopasowana. ^^
Blair i Nate też spoko ale od początku było wiadomo, że nic z tego by nie było.
.aa Blair i Dan ? UGH to była mega pomyłka scenarzystów xd nie dało się ich oglądać razem : P
Związek Dana i Blair to najgorsze co zrobili w tym filmie. Nie ze względu, ze do siebie nie pasowali. Blair była kreowana na osobę z klasa, z wyższych sfer, na "królową".. przez cały czas nie zamieniała z Danem słowa, nawet jak był z Sereną i nieakceptowała go.. i to pokazywało jej wyższość.. potem jak nagle z nim była.. ten świat wartości się załamał.. i serial w pewnym ujęciu stracił sens. Słynny cyctat "gdy kiedykolwiek w siebie zwątpisz pamiętaj, że jestem Chuck Bass i Cię kocham.." i było w tym to COŚ. Że ON jest kimś.. a nie Dan który był cały czas nikim dla Blair.