Kto jest waszym? a może Dan?:D
http://interia360.pl/artykul/dlaczego-nastolatki-ogladaja-seriale-czyli-ideal-me zczyzny-w-amerykanskich-serialach-mlodziezowych,52353
Ideał to pojęcie względne. :D Nie wierzę, że ideały istnieją, ale jeśli miałabym wybierać, to zdecydowanie Nate. Według mnie, najprzystojniejszy z męskiego grona Plotkary, sam sex. :D Poza tym, charakter też niczego sobie (nie licząc zdrady). Blair i Nate stanowili piękną parę, miło się na nich patrzyło. Szkoda, że do siebie nie pasowali. Chętnie bym go przygarnęła. :P
Wybieram Nate jest bardziej przystojny i ma lepszy charakter.Ogólnie bardziej mi się podoba od Chucka. Pewnie wiele osób uzna mnie za dziwną, ale chuck mi się nie podoba.
Jakby już trzeba było wybierać, to chyba Nate - pod względem fizycznym i charakteru, ale na dobrą sprawę Plotkara nie ma jakichś sztandarowych ideałów - nawet Chuck jest uwielbiany przez tłumy głównie przez związek z Blair - bez niej traci swój blask (ona zresztą też :P )
Co do artykułu to aż się uśmiechnęłam, bo pamiętam dobrze "Skazanego na śmierć" i moją fascynację Michaelem Scofieldem w 1. sezonie, potem jakoś z niego wyrosłam :P Podobnie jak z Sawyera, którego uwielbiałam tak gdzieś do końca 3. sezonu Lostów ;p człowiek jak był młodszy, to szalał na punkcie bohaterów :P aktualnie to chyba wszystkie szaleją za Damonem, Stefano, Klausem czy Elijah w Pamiętnikach wampirów :P Tam by się prędzej taki temat przydał, bo i aktorzy starsi niż w Plotkarze, a przede wszystkjm rzeczywiście obsada męska jest bardzo przystojna ;)
Dla mnie Chuck to ten number 1. W pierwszych sezonach nie był on może odpowiednio charakteryzowany, a jego fryzura nie do końca mi odpowiadała, ale mimo wszystko przyciągał uwagę. Kiedy w 3 sezonie zobaczyliśmy Chucka dobrze zbudowanego, trochę jakby wyższego (?), z nienaganną fryzurą i bez tych wszystkich kolorowych sweterków, wiedziałam już, że żaden Nate, czy Dan nigdy nie zdobędzie większego grona fanek wśród oglądających serial. Co tu dużo mówić, nie miałabym nic przeciwko poznaniu kogoś takiego ;p
Wydaje mi się, że przyczynia się do tego po części także Ed Westwick, który tej postaci przekazał ogromną charyzmę.
W dodatku jego postać to taki typowy "niegrzeczny chłopiec", a z tego co wiem to tacy właśnie najbardziej podobają się kobietom (przynajmniej statystycznie).
No i powiedzcie mi proszę, która oparłaby się "I'm Chuck Bass" wypowiedzianym z jego ust?
Keep calm and love Chuck!
Oczywiście Chuck :D w 3 sezonie był po prostu idealny :) Dan mi się nigdy nie podobał, a Nate nie jest brzydki, ale powiedzmy, że nie w moim typie. Plotkare zaczęłam oglądać właśnie dzięki Chuckowi, pamiętam jak (był to chyba własnie 3 sezon) moja koleżanka oglądała GG i ja z ciekawości obejrzałam z nią odcinek. Moją uwagę przykuł właśnie Chuck, jego głos i związek z Blair, i ze względu na niego postanowiłam zacząć oglądać ten serial :D Później okazało się, że ta koleżanka również go uwielbia :P.
Ideały nie istnieją na szczęście nawet w serialach ;) Nate i Dan są świetni i wizualnie i charakterologicznie, chociaż bardziej skłaniam się ku Danowi ze względu na intelekt ;) Z Gossip doceniałam również Louisa, ale bajka się skończyła.
Ideał? nie ma idealnego mężczyzny ani idealnej kobiety.... jeśli chodzi o Plotkarę to CHUCK BASS, przystojny, zawsze ma jakiś cel. I do tego ma mocny charakter, co jest wielkim plusem ( jeśli chodzi o moje zdanie) :)
Nie wiem jaki jest Ed Westwick ale jako Chuck jest (prawie) idealny
chuck - nie gustuje w bad boyach, ktorzy sypiaja z kazda dziewczyna :P on sobie moze a jak jego kobieta chce wkroczyc w zwiazek z kims innym to juz musi zapobiegac tej katastrofie bo ona tak nie moze... w glowie mi sie nie miesci gdyby mi z takim nie wyszlo, a on by mna potem rozporzadal :P chociaz miewal przyblyski dobroci w poprzednich sezonach a w tym probuje naprawic siebie (chociaz ostatnie 2 odcinki to czyste wariacje) to taki typ jest nie dla mnie nawet jezeli przystojny i bogaty :P ja na pierwszym miejscu stawiam charakter - a tam zdcydowanie lepiej wypadaja nate i dan. wazna jest dla nich rodzina [podziwiam nate'a jego ojciec byl w pace a ten jednak w niego wierzyl, dan tez ma super relacje z Rufusem, ufa mu, liczy sie z jego zdaniem itd] i sa generalnie w porzadku facetami. wygrywa u mnie zatem dan - inteligentny, zabawny, przystojny, madry, do tego pisarz :D nate na 2gim miejscu :)
oczywiscie ze Chuck! i zdecydowanie nie sadze, ze jest on mniej... 'fajny"? bez Blair. Wrecz przeciwnie, po ostatnich wydarzeniach uwazam, ze ten serial nie moze sie zakonczyc zwiazkiem B&C, (chociaz nie ukrywam, ze strasznie im kibicuje). Z szacunku do Chucka i do jego postaci powinni dac mu kogos innego. aaa! i haha zastanawia mnie czemu nikt nie rozpisuje sie o urodzie pudla Dana.
Może bez Blair faktycznie nie jest mniej fajny ale gdyby zabrać mu fortunę i te śliczne garniturki, byłby zwykłym chłopakiem z diastemą. :P
Chuck obiektywnie patrząc jest brzydki jak noc. Buzia pełna jak księzyc w pełni, wielki nochal, okropne zęby - jedynki, wielka nieproporcjonalna głowa. Dobra stylizacja i oświetlenie czynią cuda dzięki czemu mozna powiedziec ze jest przeciętny. W 1 sezonie bez tego całego upiększania wyglądał TRA-GI-CZNIE.
http://pics.livejournal.com/frozenmolasses/pic/0015bge8
Gdyby tyle uwagi w stylizacji co jemu poswięconoby Danowi i Nate'owi to by nie mial szans bo natura była dla niego sroga, a z pustego dzbana nie nalejesz:)
Chuck podobał mi się dopóki widziałam go w garniturze, jak zobaczyłam go w tych dresach to myślałam że padne ze śmiechu. Tak samo na początku 2 sezonu na plaży albo na basenie. Dopóki jest elegancko odziany i otacza go aura bogactwa, może uchodzić za sexownego ( no co, pieniądze to afrodyzjak) ale bez tego staje się takim normalnym chłopaczkiem. :D
Dla ludzi o mocnych nerwach :
http://www.google.pl/imgres?start=66&um=1&hl=pl&client=opera&rls=pl&authuser=0&b iw=1332&bih=591&tbm=isch&tbnid=_t0aVGEPqjwuuM:&imgrefurl=http://www.celebritytat toodesign.com/ed-westwicks-ink&docid=kZEJYHzhxnkjaM&imgurl=http://www.celebrityt attoodesign.com/wp-content/uploads/2011/10/Ed-westwick-tattoo-pic.jpg&w=267&h=40 0&ei=nVFeT4HLG6f34QSSkLTLDw&zoom=1&iact=rc&dur=234&sig=114990036896858425902&pag e=3&tbnh=127&tbnw=90&ndsp=38&ved=1t:429,r:24,s:66&tx=59&ty=59
ja, mimo że nie jestem zwolenniczką Chair, to samego Chucka lubie, i uważam, że jest przystojny :D ale ty jak zauważyłam jesteś chłopakiem to troche dziwne jakbyś go miał oceniać czy ładny czy nie ;d może dziewczyny patrzą na to inaczej, w koncu żaden chłopak nie powie, że taki Justin Bieber jest ładny, a jednak ma miliony fanek. Nate też jest ładny, ale nudny :D a Dan... jego charakter jest całkiem spoko, ale wygląd... cóż, nie powala :D właściwie to jego wygląd nie powalił jeszcze żadnej dziewczyny na tym forum ;d Jedynym powodem dla mnie dla którego nie miałby być z Blair to właśnie to, że jest dla niej zbyt brzydki....xd no ale wiem wiem, nie na wygląd się patrzy tylko na charakter.
Co do Chucka, to on ma coś w sobie, nie jest typowym przystojniakiem, ale mimo to przyciąga. Ale z charakteru jest masakryczny niestety :(.
To ze jestem chłopakiem nie zmienia faktu ze mam oczy :P I chyba sądzę ze dzięki temu ze nie jestem "pod urokiem" zadnego męzczyzny :D jakoś obietywniej mogę to ocenić. A ocenic łatwo - rysy twarzy(czy to facet czy kobieta zawsze jest ten sam schemat - duze oczy, pełne usta, by nos nie był jak katofel, podkreślone kosci policzkowe, u faceta szersza szczęka) , sylwetka - na pewno bym nie chciał wyglądać jak Ed .....
no cóż, każdy woli kogoś innego, jedni wolą Chucka, inni Nate, jedni wolą Blair, inni Serene etc.etc. każdy ma inny gust, to że większość nastolatek preferuje Chucka, nie oznacza, że wszyscy inni też muszą i ja to doskonale rozumiem ;d;d
Ok, więc rozpisze się o PUDLU Danie, najpierw wizualizacja:
http://i2.listal.com/image/1011447/600full-penn-badgley.jpg
http://www.fernandoirigoyen.com/resources/penn_badgley/Penn-Badgley-9.jpg
Męska zarysowana szczęka, ciemne włosy, oczy, karnacja, dobrze zbudowany (zanim schudł do roli), fajnie się ubiera, no cud miód ;)
Zdecydowanie się zgadzam :) Najbardziej męski typ urody (zanim zrobił się z niego patyczak), ale Nate też jest śliczny bardziej chłopięcy, ale ciało i twarz absolutnie bez zarzutu. Pod względem wizualnym bez zastrzeżeń. Najgorzej wypada w tym zestawieniu ( moim skromnym zdaniem Chuck). Podziękuję za chłopaka, który robił by mi takie "niespodzianki" w życiu. Jest jednak coś takiego w kobietach, że chcą ratować złych chłopców i nie da się ukryć, że wizja miłości, która jest tak silna, że zmienia drania w czułego kochanka jest cholernie romantyczna :)
Dlatego wszystko zalezy od stylizacji. Mozna wkleić sesję Eda z GQ czy innego magazynu gdzie zrobią z niego Adonisa a mozna pokazać prywatne zdjęcie gdzie wygląda jak 7 nieszczęść.
W serialu przyjęli schemat ze to Chuck ma być "tym przystojnym" choc obiektywnie nim nie jest - ma idealną stylizację, fryzurę która wyszczupla jego twarz, odpowiednie światło by nie było widać garbatego nosa, garnitury zakrywające ohydne tatuaże i poprawiające sylwetkę.
Natomiast Dan stylizowany jest na sierotę, przynajmniej w tym sezonie. Okropne włosy, flanele, brzydkie buty, ciągle ten sam płaszcz, niedogolony, wychudnięty po roli w Jeffie Buckleyu. Warto sobie przypomniec ze w kazdym innym sezonie bił na głowę Chucka i nie zawsze tak wyglądał.
w sezonie 1 Dan miał okropną fryzure, takie krótkie włosy. Chuck z resztą też nie lepszą, ta grzyweczka ;d w drugim Chuck miał zdecydowanie najgorsze włosy - takie jakieś ulizane..... Ale jak go zobaczyłam w 3 sezonie, no niewiem co z nim zrobili, ale wyglądał cudownie :D Oczywiście wiadomo, ze to zasługa stylizacji i fryzury, ale każdy bez tego wyglądałby o wiele gorzej. Np. taka Blake, jako Serena prezentuje się nienagannie, ale widziałam jej zdjęcie bez makijażu i stylizacji.... No, już nie powala :)
Co by było gdyby styliści zamienili Penna z Edem miejscami:
http://www.youtube.com/watch?v=94rqZYuzHVY&feature=related
Jak dla mnie zdecydowanie Nate. Jest o wiele przystojniejszy niż Chuck i bardziej podoba mi się jego rola przynajmniej w tym serialu. Ale mimo, że uważam, że Chuck jest brzydki i ma głupią rolę, to wolę jego o wiele bardziej niż Dana. xD