Biologiczną? Elizabeth Fisher. Przez chwilę Diana wmawiała mu, że to ona jest jego matką, a Elizabeth nie mogąc mieć dzieci go przygarnęła, jednak potem ta "teoria" została obalona. W rzeczywistości to tak naprawdę zawsze była nią Lily :)

Dziękuję. Oczekiwałam po 6 sezonie że Chuck postara się jakoś z nią skontaktować. Mam wrażenie że to umkło scenarzystom.

umknęło*

A co z tą Elisabeth się stało w końcu? Nie pamiętam w ogóle wątku matek bo tak to zagmatwali że już nie było wiadomo o co chodzi.
Nie wiem czemu Chuck dostawał takie kretyńskie historie z rodzicami, myślałam że poszukiwania matki to była przesada ale to co zrobili z ojcem przeszło wszelkie granice. Wolę pamiętac ten serial z jego wątków z Blair (bez ślubów z księciem, wykupywaniem Blair jak od jakiegoś szejka arabskiego i paktów z Bogiem:))

Elizabeth w trzecim sezonie miała jakąś umowę z Jackiem (nie pamiętam o co chodziło dokładnie) i pomogła mu odebrać Chuckowi Empire. On zrobił w tedy testy DNA i gdy okazało się, że E jest jego matką zaufał jej i przepisał na nią hotel (była jakaś afera bodajże w tedy i musiał zrezygnować ze stanowiska). Ona później miała wyrzuty sumienia i stwierdziła, że lepiej będzie jak Chuck nie będzie miał z nią kontaktu i wyjechała... No i na tym się chyba skończyło. Potem był ten niby zwrot akcji z Dianą jako matką C, ale jak wiadomo, to okazało się kłamstwem, a E potwierdziła (chyba Nate'owi) że jest matką Chucka...ufff, faktycznie zawiła historia :D

Ej to nie było tak że to nie byla jego matka ale sfałszowali testy DNA?:D Że jego matka tak naprawdę nie żyje, leży sobie 2 metry pod ziemią?

Faktycznie, też była taka teoria, ale to było chyba przy aferze z Dianą, kiedy Chuck próbował jakoś poukładać tą historię i w tedy chyba mówił coś o tym, że przecież Jack mógł sfałszować testy, ale wydaje mi się, że to były tylko takie przypuszczenia, bo w sumie nie potwierdzono tego. Poza tym, po tym kiedy wyszło na jaw, że Diana kłamie to, wydaje mi się, że miano biologicznej matki Chucka wciąż nosiła Elizabeth ;)


Aaa i przypomniało mi się, że w scenie dachowej Chuck wypomniał Bartowi wmawianie mu, że jego matka nie żyje...:)

Lily ? jakim cudem ? Oo

Nie chodzi przecież o biologiczną...

Chodzi o to, ze go zaadoptowała po śmierci Bassa i mu matkowała. :)