Oby Vane zniszczył Flinta. Nie cierpię go. Mam dziwne wrażenie, że on dalej wykonuję jakaś tajną misje by pomścić (?) męża Barlow.

Jack, Anka i Max - nie ogarnia tego trio. Ja rozumiem, że Anne jest zakochana (?) w umiejętnościach prostytutki, ale żeby tak tracić łeb. Jack widać, że ją kocha na swój pokręcony sposób. Zastanawia mnie też którą stronę poprą w trakcie ataku.

Billy - hmm.. mam wrażenie, że przekazał on jakieś ważne informację (może dotyczące złota) i na port napadnie inny, nowy wróg (?), który zjednoczy wszystkich do wspólnej walki.

Ogólnie ten odcinak był nudniejszy od pozostałych. Pewnie dlatego, że pozbyli się Neda.

Czekam na kolejny epizod. Mam nadzieję, że lekkomyślny Flint nie zniszczy fortu i nie narazi wyspy na atak.

Włożę łyżkę dziegciu i powiem że ja nie wiem jak można chcieć by Vane zabił Flinta.;) Dodając jeszcze o wątku Rackama Max i Ann to bardziej spekulowałbym pozbycie się Max która wadzi im i jest bronią obosieczną bo nie wiadomo po czyjej stronie się postawi co odwzorowuje jej pracę.;))) Billi może coś pamiętać ale to jest wielka nie wiadoma należy to tak określić. Mam nadzieje że Flint zmiecie Charlsa. Mimo iż Vane pasuje idealnie do charakteru łotra pirata to go nie uśmiercą tylko znowu gdzieś czmychnie być może na wody. A abstrahując te umiejętności prostytutki są trochę przesadzone.

Ten serial ma świetny klimat i jest naprawdę dobrze wykonany... przede wszystkim jest nieprzewidywalny i to w nim lubię... Nie staję po żadnej stronie co nie zmienia faktu, że jedną z fajniejszych postaci jest Billy, Rackhama ogólnie lubię chociaż wolę Anne... czekam tylko kiedy się pozbierają i zaczną mieć jakieś znaczenie w tym wszystkim...

Natomiast serial na pewno na drugim sezonie się nie skończy więc zakończenia bym jeszcze nie przewidywał a już na pewno nie takiego w którym pozbywają się Flinta, który jest główną postacią :)

Trzeba pamiętać iż serial to właściwie prequel "Wyspy Skarbów" więc z pewnością Flint nie zginie przed zdobyciem i ukryciem skarbu.

Wszystko zepsuli tym 5 odcinkiem ;/ matkoo serio jego całe motywy opierały się na tym, że zakochał się w kolesiu??? Flint???

Od początku było wiadomo, że go kocha(ł), tyle, że nie wiadomo było jaką miłością.

Sam napisałeś wyżej, że lubisz nieprzewidywalność tego serialu :)

Motyw odcinka czy motyw postaci?

To i to nie choćby dlatego, że serial jest wielowątkowy.

Miłość jaka widzimy nie ma tu wielkiego znaczenia, nie była ona jawna (raczej plotka). W tym odcinku wątek Flinta skupiał się na ukazaniu okoliczności wygnania (obraza lorda i fiasko kampanii
antypirackiej), a także podłoża motywacji tej postaci (potrzeba rehabilitacji poprzez realizację owej kampanii własnymi siłami, powrót do łask na dworze, być może odzyskanie patentu oficerskiego przy jednoczesnej rehabilitacji kochanka).

Teraz jest ona całkowicie jasna - odzyskanie honoru.

Szkoda, że w tym sezonie nie zobaczymy Underhilla i farmerów. Społeczność na tyle silna aby oprzeć się miastu piratów, z przywódcą budzącym nienawiść musi być ciekawa.

cholera, jeszcze tylko gejozy brakowało w tym serialu, zepsuli mi całą chęć oglądania, Vance ostatnim prawdziwym piratem

Serial jest prequem Wyspy Skarbów więc zakończenie jest z grubsza znane. Vane jest z kolei postacią historyczną więc można przypuszczać że odpłynie dopiero co zdobytym okrętem Neda.