Na stronie portalu napisy 24 masz informację jak idzie tworzenie napisów do Black Sails. Korekta zajmuję się tłumacz Hataków więc aktualnie to od nich zależy kiedy zostaną wstawione napisy do 2 ostatnich odcinków.

Dzięki za info.

polecam podszlifować sobie angielski.... i tak jak mnie nie będą ci potrzebne napisy

Zgadzam się, sam oglądałem z polskimi napisami ale z niecierpliwości zacząłem oglądać po angielsku, nie jest aż tak trudno zrozumieć dialogi, a zawsze, w razie czego, można wspomagać się słownikiem lub translatorem na telefonie :)

Jak mnie irytują tego typu teksty w stylu naucz się angielskiego itp. Jak np. umiem angielski bardzo dobrze, ale zależy mi na napisach bo większość seriali oglądam z ojcem, który już tego angielskiego nie zna i co mam mu powiedzieć by sobie podszlifował język to pooglądamy?

Przepraszam nie chciałem nikogo urazić.... Tak już niestety się przyjęło w naszych kapitalistycznych czasach, że znajomość angielskiego u każdego jest tak oczywista jak umiejętność jazdy na rowerze czy posiadanie prawa jazdy... Do pobierania napisów polecam np. plugin "napi project" - sam dobierze napisy do filmu .. jeśli ktoś wrzycił w internet takowe

Jaj sobie robisz czy tak ci się palneło nieodwracalnie ? Co się przyjęło ? Powodzenia z angielskim w dogadaniu się we Francji a i Niemcy nie grzeszą angielskim. Ale debili szuka się wśród Polaków i wmawia, że ojczysty język to englisz
Debile z UK znają tylko angielski bo każdy inny język to już beee i zatrudno się go uczyć.
Poleć może do Ameryki Pd. zdziwisz się jak bardzo ceniony jest angielski, bez Hiszpańskiego albo portugalskiego możesz sobie używać tylko gogle translator, żeby się dogadać.

Jeśli dobrze pamiętam polska leży w europie.. nie w Ameryce łacińskiej... spróbuj znaleźć dzisiaj lepiej płatną pracę inną niż "przy łopacie" lub w budżetówce, deklarując brak znajomości angielskiego czy niemieckiego.... powodzenia a jesli myślisz o Ameryce łacińskiej to hiszpański i portugalski kontynentalny to nie jest to samo co brazylijski- portugalski czy hiszpański-meksykański.... od czasów kolonialnych te języki zauważalnie od siebie odbiegają
Mając na względzie obecną sytuację europy zachodniej... to powinni się uczyć arabskiego

Nie żartuj, hiszpański czy portugalski rozróżniasz kontynentalnie ? To tak jak porównać angielski UK z USA no na pewno się nie porozumieją przecież to tyle lat od czasów kolonialnych.
Co do pracy to w ogóle spróbuj w Polsce znaleźć pracę, bezrobocie sięga zenitu, płace mamy żebracze i szerzy się niewolnictwo ( ludzie zapieprzają dla zachodnich właścicieli , 90% rynku w rękach Europejczyków jak to nazwałeś tyle że zachodnich)

Teraz dla kontrastu porównaj naszą gospodarkę .. i tak potępianą przez zachodnich dyktatorów pokroju merkel...... Białoruś.. tam dzisiaj 70 % przemysłu jest w rękach państwa a 30% to prywatna działalność... i 30 % to max poziom prywatnego udziału i to tylko dla obywateli kraju .. a nie dla obcego kapitału.......
Fakt standard życia nieco niższy ale do jakiego standardu to odnieść .. skoro poziom życia w polsce jest rozwarstwiony... jednym żyje sie lepiej innym gorzej.... w białorusi można mówic o polityce pro rodzinnej nikt nie obawia się ze jutro straci pracę bo go holender czy niemak z pracy na bruk wyrzuci.. a na dodatek żyd wywłaszczy go z kamienicy .. bo ponoć przed wojną do niego należała.... poprzednio rządzący z tuskiem i bronkiem na czele prywatyzowali na taką skalę ze mamy to co mamy... sczęście ze z prywatyzacją lasów niezdążyli

Co do języków nie mówię ze jestem jakimś ekspertem... pomimo że studjuję na politechnice wrocławskiej ...angielski znam bardzo dobrze.. niemieckiego nigdy nie lubiłem... dogadam sie spokojnie po ukraińsku .. czy słowacku .. i "poduczam się " rosyjskiego" choć miałem dylemat miedzy rosyjskim a szwedzkim/norweskim ... w miare łatwo mi to idzie i byćmoże dlatego trochę pochopnie wysunąłem myśl, że znajomość angielskiego jest tak oczywista .. prepraszam

Tu nie chodzi o błędy poprzedniej władzy, a o pospólstwo z jakiego się składała. Daliśmy się wydymać jak Indianie paciorkami. Większość ludzi w Polsce a także w Europie uważa, że mamy czasy pokoju. Nic bardziej mylnego. Europa jest pogrążona w wojnie gospodarczej, bo tak właśnie obecnie działają ambicje imperialne Niemiec, Francji czy nawet Anglii lekko odseparowanej od kontynentu. Po co jak to miało miejsce w IIWŚ przelewać krew swoich obywateli, to tylko starty po obydwu stronach oraz utrata celu jakim jest siła robocza niewolników. Przecież te same rzeczy co Hitler można zawłaszczyć przez ich eksploatowanie i wykorzystanie tym razem uśmiechniętych niewolników w postaci arbaiterów w "Polskich" zakładach Volkswagena, sklepach Lidla, Intermarche czy Winiary a 'la Nestle.
Niestety i tę trzecią wojnę przegrywamy.

Tu nie chodzi o błędy poprzedniej władzy, a o pospólstwo z jakiego się składała. Daliśmy się wydymać jak Indianie paciorkami. Większość ludzi w Polsce a także w Europie uważa, że mamy czasy pokoju. Nic bardziej mylnego. Europa jest pogrążona w wojnie gospodarczej, bo tak właśnie obecnie działają ambicje imperialne Niemiec, Francji czy nawet Anglii lekko odseparowanej od kontynentu. Po co jak to miało miejsce w IIWŚ przelewać krew swoich obywateli, to tylko starty po obydwu stronach oraz utrata celu jakim jest siła robocza niewolników. Przecież te same rzeczy co Hitler można zawłaszczyć przez ich eksploatowanie i wykorzystanie tym razem uśmiechniętych niewolników w postaci arbaiterów w "Polskich" zakładach Volkswagena, sklepach Lidla, Intermarche czy Winiary a 'la Nestle.
Niestety i tę trzecią wojnę przegrywamy.