Co o niej sądzicie?Ja uważam że jest najsłabszą bohaterkę serialu,gdyż zupełnie nie
pasuje do klimatu PzM.Napisałem wypowiedź na kilka linijek,ale nie mogę przesłać,bo
pokazuje się to Niestety Twoja wypowiedź zawiera zewnętrzny link. Usuń go, aby
opublikować wypowiedź. Dowiedz się więcej o zasadach publikacji postów w FAQ.
O.O A zadam ci takie pytanie.
Czy istnieje coś co ty lubisz ,pomijając cyfrę 9 i Pingwiny?
Bardzo lubię film "Piraci z Karaibów", Chińską kuchnię, czekoladę(ogólnie lubię jeść ;)) siatkówkę, delfiny. Lubię też czytać książki, najlepiej fantasy. Na razie nic innego nie przychodzi mi do głowy. :D
To naprawdę dużo. ;)
Ale że ty lubisz Fantasy? Jaja jakieś, i to z kosmosu.
Ma serio lubisz Piratów z Karaibów? Czy to tylko chwyt marketingowy. Lubisz czekoladę i chińszczyznę, jest lepiej niż się spodziewałam. :P
Ja nie lubie sc-fiction nie licząc gwiezdnych wojen to już jest klasyka, czasami czytam książki moja ulubiona sherlock holmes, lubie gry szczególnie risen 2 i wiedżmin 2,
mój ulubiona cyfra 2 ponieważ druga część praktycznie zawsze jest lepsza od pierwszej częśći lub następnych,
mój ulubiony kolor niebieski, najgorsza gra przy której nie wytrzymałem pięć minut tibia następna to przy której wytrzymałem 15 minut ardennes ofensive.
Z tym to mam np. dosyć dużo wspólnego. :)
Hehe. Myślałam że tutaj, nikt nie lubi Star Wars, ja za to je uwielbiam, oglądam je niemal bez przerwy. ;P
Dobra, to ja też się do ciebie porównam. ;)
Kolor: Zielony. Nienawidzisz zielonego. Czarny. Lubisz czarny?
Kraj: Japonia, Hiszpania i Mars. Co z tego, że Mars to nie kraj... Co z tą Japonią i Hiszpanią?
Psy: BOISZ SIĘ?! One wcale nie są straszne! No dobra, wykreślam z listy psy.
Przedmiot: WF, J. Angielski, Geografia. Polak i Historia to masakra...
Cyfra: 7. 9 nawet lubię.
Pizza: ♥
Piraci z Karaibów: Nie przepadam.
Chińska kuchnia: Nawet nie próbowałem.
Czekolada: A kto tego nie lubi?
Siatkówka: Tak, lubię siatkówkę.
Delfiny: Niespecjalnie.
Książki: Kocham. Najlepiej kryminały lub postapokaliptyczne.
Pytanie ode mnie:
Wasz charakter bardziej skłania się do introwersji, ekstrawersji, równowagi emocjonalnej czy neurotyczności (Chciałem napisać "introwertyk", "ekstrawetyk" itp., ale jak się wtedy odmienia równowagę emocjonalną?)
To ja też się wypowiem:
Kolor: Zielony uwielbiam, poza tym czarny i żółty. Niebieski nawet lubię.
Kraj: Kenia, USA, Australia, Indonezja
Psy: Kocham. Jedno z moich marzeń życiowych to mieć hodowlę Flat Coated Retrieverów.
Przedmiot: Em... Matma? Lubię też historię i geografię, wfu nienawidzę.
Cyfra: 9 :)
Pizza: mniam!
Piraci z Karaibów: Bardzo lubię :)
Chińska kuchnia: Też nie próbowałam.
Czekolada: <3
Siatkówka: Nienawidzę!
Delfiny: lubię, ale zdecydowanie wolę orki
Książki: Kocham. Wszystkie, może poza science fiction.
Charakter, pytanie Marcina: Hu... Ciężko mi stwierdzić. Niby dużo gadam, ale z drugiej strony te ważne uczucia chowam w sobie. Neurotyczność... Tak, to do mnie pasuje. Niska odporność na stres (chociaż to też zależy. W taką "głębokie" stany wściekłości czy smutku to wpadam przeważnie w domu. W szkole/w miejscu publicznym duszę to w sobie i zastępuję opanowanym do perfekcji fałszywym uśmieszkiem), niska samoocena itd. Ale właśnie z drugiej strony to trochę jestem introwertyczką, a trochę ekstrowertyczką. W skrócie: porąbana jestem ;)
I pytanko ode mnie: Cel życiowy. Różni ludzie mają różne marzenia, ale jak wy chcielibyście żyć? Poukładanym życiem z rodzinką, czy przygody?
Cel w życiu? Ja już mam dokładnie wszystko zaplanowane. xD A więc wyjdę za mąż, będę miała dwójkę dzieci, Marcina i Beatę. Zrobię światową karierę jako reżyser, a w międzyczasie napiszę książkę, która stanie się Bestsellerem. Razem z moją kochaną rodzinką przeprowadzimy się do Chin(lub Japonii. Jeszcze nie wiem) i będziemy tam żyć długo i szczęśliwie. :)
Hodowla flat coated retrieverów + fajny, miły chłopak, później mąż + dom jednorodzinny tutaj, w Wawie, lub w bardziej optymistycznym przypadku w San Francisco = moje idealne życie :)
Och, wierz mi: jak ta książka pojawi się w księgarniach, to będę leciał, by ją kupić jak najszybciej. Tylko mi o tym powiedz. ;). Możliwe, że też napiszę książkę, jedną już nawet pisałem, ale skończyłem na szóstym rozdziale, bo robiła się już bezsensowna.
Będę twoim sąsiadem (jeśli przeprowadzisz się do Japonii), u którego cukier będziesz mogła pożyczać za darmo. XD
To super. Też na pewno kupie Twoją książkę.
Jeśli będziemy sąsiadami to będę do Ciebie przychodziła codziennie na kawę. Będziesz moim ulubionym sąsiadem.
Będę ci mógł podać kawę こぴいうわ. Nie wiem, co to jest, ale mówią, że dobra... Również będziesz moją ulubioną sąsiadką. ;)
Nie tylko ty... Ja osobiście zaliczam się do osób wyjątkowo ekscentrycznych.
Marzenie? Wyjazd do Japonii, of course. Prócz tego, chciałbym być archeologiem lub podróżnikiem, lub oba. Trzecie moje marzenie to lot w kosmos, jednak jest to mało realne.
Przynajmniej siebie możesz określić jako ekscentryka, a nie jako nienormalną mieszankę introwertyka, ekscentryka i neurotyka.
Fajne marzenia :) Ja oprócz wyżej wymienionego mam dużo planów związanych z moimi przyszłymi psami (chciałabym chodzić z nimi na wystawy, żeby one wygrywały czy dostawały różnorakie tytuły, a najbardziej - żeby któryś z nich dostał się na Cruftsa, taką prestiżową wystawę). No i chcę być zoopsychologiem :)
Oho. Z nim też jestem przeciwieństwem. XD
Czy ja wiem? Coś pewnie trochę z neurotyczności i ekstrawersji. Sama nie wiem. ;)
Dobra dodam coś
Kraj niemcy(kolonia przez targi gamescom),USA
Kolor już muwiłem niebieski,
Przedmiot Historia
Psy pitbulla się boje oraz innych grożnych a miłe są super,
cyfra 2,
Piraci z karaibów bardzo fajny na ostatniej części byłem w kinie a pierwszą część pierwszy raz obejrzałem na vhs,
Pizza może być,
Chińska kuchnia nie próbowałem,
Delfiny lubie(ale ciekawi mnie czy kowalski wie że delfin to ssak)
Czekolada-Lubie.
Siatkówka Jak musze grać to gram.
Książki czytam tylko te które mi się podobają.
Charakter jestem małomówny troche się denerwuje.
Widać że wszyscy mówią że nie cierpią WF, ;D
Oczywiście ja też.
;P Chyba z Liskiem najbardziej mam podobieństwo.
Z Fluttie też trochę.
Z Marcinem one przeciwieństwo
Z Mercurą two przeciwieństwo
Napisz o sobie coś więcej w temacie niedawno przeze mnie utworzonym. Byłoby miło. ;)
Tak, nawet lubię czarny. A co do Twojego pytania to zdecydowanie jestem introwertykiem.
Też się mogę wypowiedzieć? ;)
Ja mam tak:
Kolor: Fioletowy! ;) Czarny też, biały... Niebieski nawet, nawet ;)
Kraj: Japonia!!!! <3 ;D No i różne takie... egzotyczne ;P Kenia, Zimbabwe, Filipiny, Indonezja, Mongolia... itp. ;)
Psy: Uwielbiam :3
Przedmiot: Em... W-F może być, ale tylko jak jest siatka. Poza tym (nawet) polski... Ale głównie to muzyka i plastyka :)
Cyfra: 3, 4 i 26 XD Ale 9 też spoko ^^
Pizza: Kocham!
Piraci z Karaibów: Jedna z moich ulubionych serii :) Jak byłam mała, to chciałam być piratką XD
Chińska kuchnia: Nie wypowiem się, bo z chińszczyzny nie jadłam nic... Ale pewnie będzie mi smakować. Lubię ryż ;)
Czekolada: No a jak?! ;) <3
Siatkówka: Może być ^^
Delfiny: Lubię :3
Książki: <3 Najbardziej fantasy, science-fiction i kryminały : >
Potem tak: moje marzenia XD
Merkura, Marcin, przygarniecie mnie? ;) Też może będę waszą sąsiadką XD Fajnie by było :3
Hmm... Chciałabym zwiedzać cały świat - być odkrywcą... W czasie podróży poznać mojego przyszłego męża. Po drodze napisać książkę fantastyczną (coś niezbyt oryginalne te moje marzenia XD). Mieć dwójkę dzieci... Zamieszkać w Japonii... Ew. - również jak Marcin - polecieć w kosmos ;)
Szczególnie na Marsa - moja ulubiona planeta ;)
Hmm... A z takich mniej osiągalnych, choć na pewno bardziej niż podróż na Marsa - nauczyć się jak najwięcej języków. Już teraz poprosiłam, żeby mama kupiła mi 7 zeszytów do języków - hiszpańskiego (i like it - w sensie kraj XD), włoskiego (też i like it ;) ), rosyjskiego, japońskiego, portugalskiego, francuskiego i... hmm... jeszcze jakiegoś (XD) ale nie pamiętam XD Angielskiego i niemieckiego uczę się w szkole ;)
Marlenka jest spoko. Jej ufność ciekawie kontrastuje z charakterem Skippera. Do tego jest chyba jedyną rozsądną osobą w zoo (nie licząc Maurice'a)
Do Marlenki nic nie mam,ale jestem za szerszym rozbudowaniem innych postaci kobiecych...
I cieszę się,że wprowadzili tę kurę xDD
Może nie należy do najpiękniejszych,a jej imię po prostu mnie dobija,ale ta chemia między a Kowalskim rekompensuję niekiedy nudnawą postać wydry ;P
Marlena jest spoko,ale kiedy jest jej mało w odcinku...
Wyjątek to "Biała dama",która jest klasą samą w sb. Tak postać Marlenki pasuje doskonale ;D
Biała dama to naprawdę fajny odcinek (mimo że nawet ja widzę co nieco Skilene). I jeszcze "Ni wydra, ni..." jest fajne. Reszta... tak średnio albo wcale.
Potwierdzam...
"Ni wydra,ni..." też db.
Chociaż ja bardzoo lubię "Miłość z automatu"
Julek kontra Fred... Nieźle to wygląda ;P
Właśnie, zapomniałam! To też fajny odcinek.
"Co ty masz czego ja nie mam!?
Duże zęby" - mistrzostwo :D
No ciekawe co by się stało,gdyby prawidłowo odczytali sygnał z tegoż Lovelatora O.O
Hehehehe ;D
Ciekawe,czy ta para by przetrwała...
Jakoś nie trafiają do mnie związki idealne xD
Nie przepadam za nią. Jest nijaka. Jeśli chodzi o wygląd to nie uważam, że jest brzydka. Najlepiej gdy jej nie ma albo jest jej mało. Do odcinków z nią nie wracam, choć wyjątek stanowi 'Miłość z automatu', ale to nie przez wzgląd na nią. Reszta nie jest interesująca, to nawet najgorsze odcinki.