Zawsze była mowa, że Wadlewo jest blisko Wrocławia, chociaż leży w Wielkopolsce. A teraz skoro Emilka pojechała na Poznańskiego lotnisko, aby polecieć do Warszawy, wychodzi na to, że jednak bliżej mają do Poznania. No chyba, że z Wrocławia nie ma samolotów do stolicy, w co szczerze wątpię.
Wadlewo jest zdecydowanie bliżej Wrocławia - 70km, do Poznania grubo ponad 100, wiec to że Emilka pojechała do stolicy Wielkopolski by udać się do Warszawy jest co najmniej zastanawiające. Można to uzasadnić w ten sposób, że w tym momencie akurat w Poznaniu był dogodny termin lotu, a Wrocławiu nie.