obejrzałam, ale poczekam aż będzie na torrentach, bo te reklamy doprowadzały mnie do jasnej ku*wicy po prostu, sorry za szewski język,,,;/
Poprzedni odcinek troszkę lepszy, końcówka zagmatwana, ale stało się coś, czego większość z pewnością nie będzie żałować. :) Ogólnie baardzo mi się podobał!
Na razie oglądam jedną scenę w kółko ;)
Powiem tak : sprawdziło się to o czym myślałam w związku ze Stefanem... Może nam się chłopak w końcu rozkręci w następnym sezonie ;)
Szczerze mówiąc liczyłam na trochę inną scenę Delenową (z większymi fajerwerkami ;)) , ale nie jest źle ;)
A no właśnie poprzedni odcinek dużo mocniejszy
o kurde!!!! moim zdaniem odcinek zajebisty, nic dodać, nic ująć.ssspoooileeer!
nareszcie zacznie się coś większego niż ratowanie Eleny. Stefano uhuhu, ostro. I Jeremy, ciekawe co się będzie działo, ja nie wytrzymam! odc. poprzedni był smutniejszy, ale nie zgodzę się, że lepszy. ten dał znacznie więcej i jest pewność, że przyszły sezon będzie świetny! szczerze mówiąc super by było, gdyby wróciły Anna i Viki, naprawdę je lubiłam. chociaż może się okazać, że widzi je tylko Jeremy.
Stefano- to było coś! problem jego od zawsze polegał na tym, że gdy już skosztował ludzkiej krwi to jest w tym calkowicie zatracony. nie umie nad tym panować. mam tylko nadzieję, że Elena nie będzie zła na Damona, bo bądź co bądź to dla niego teoretycznie Stef zrobił. pewnie rozpocznie się jakaś wielka próba ocalenia Stefcia, co o wiele bardziej mi się podoba, zważywszy, że bierze w tym udział Klausio mrrrr.
Damon i Elena- aż ją nawet polubiłam.kochana była i chociaż to nie był wieeelki pocałunek to moim zdaniem wystarczający, jak na razie. myślę, że Damon nawet op tym nie marzył.
koniec spoilera!
muszę ochłonąć i iść do szkoły- stwierdzam, że był to jeden z dwóch najlepszych odcinków tego sezonu!
Jestem przekonany, że widzi je tylko Jeremy, bo w sumie dlaczego miałyby wrócić?
I jestem przeogromnie ciekaw jednej kwestii.
KATHERINE WESZŁA DO DOMU SALVATORÓW BEZ ZAPROSZENIA, tak jakby Elena była martwa. Czyżby z nią też coś się stało? Jej esencja życiowa była przetrzymywane w ciele Johna, czyli w sumie ciało Eleny było martwe, a każdy wie co się dzieje gdy ktoś umiera z krwią wampira w organizmie. Tyle, że nie jest wampirem, a więc czym jest?
PS.
Na swój sposób Klaus spełnił swoją obietnicę.;p Połączył Elijah z rodziną, w sumie nawet pochowa go w tym samym miejscu co resztę.
Odcinek bardzo dobry :).
Wkurza mnie tylko akcj ze Stefanem, nie za bardzo chciałam by znowu był jak zabójca. Bardzo dobrea byla scena gdzie Katherine mówi Elenia o kochaniu obojga braci.
Stefan od jakiegoś czasu popijał ludzką krew i się z nią asymilował, więc może tym razem nie zatraci się kompletnie, tak jak to się stało pod koniec pierwszego sezonu. Trudno w sumie tu gdybać, ale jedno jest pewne: Elena i Damon zrobią wszystko by go odzyskać.
Ostrzegam, że to będzie długi wywód i będzie niemały chaos!
Zanim powiem : DELENA … Jeremy!
Jeremy utkwił mi w głowie najbardziej! Czy to wszystko oznacza, że chłopak będzie kimś w rodzaju medium? Bo wydarzenia z tego odcinka mogą to sugerować. A jeśli Jeremy widzi zmarłych i zobaczył Vicki i Annę… ach Jenna! Jenna może się pojawić, być może nawet jego rodzice Jeremy dostał w końcu bardzo istotną rolę
A teraz od początku:
Po pierwsze nie jest tajemnicą, że Damon jest bliski śmierci. Wszystko jest tak cholernie smutne, że aż przytłacza. Przez kilka odcinków odwróciłam się od niego – przyznaję, że przeszłam do obozu Stefana… ale chyba nie potrafię dłużej stać z boku. Biedny Damon….
Nie jest sobą, tak szybko pogodził się z tym i gaśnie w oczach.
Damon: I made a lot of choices that have gotten me here. I deserve to die.
Stefan szuka wszystkimi sposobami leku na uratowanie brata.
Stefan: I'm the one who made him a vampire in the first place. If there's a cure, I owe it to him to find it.
Dzięki Bonnie kontaktuje się z Emily Bennet. I bingo! Jest sposób na uratowanie Damona! Ale to wymaga spotkania z Klausem…
I wydawałoby się, że już wszystko stracone ale to nie ze Stefanem takie numery. Prosi Katherine o pomoc i w tym momencie Klaus wraca do mieszkania Aleric’a po dwóch dniach swojej wilkołaczej włóczęgi.
Pamiętamy też co Klaus obiecał Elijah, więc Elijah zostaje zabity przez brata i tym samym bije kolejny rekord co do ilości umierania w tym serialu (4x?! Elijah, jesteś niedościgniony w tym!)
Damon ma coraz większe halucynacje.
Damon: Why must you always run from me?
Katherine: Because I know you'll chase.
Rzeczywistość się zatraca. Katherine i Elena zajmują wszystkie jego myśli. I wtedy Szeryf Forbes wpada do domu Salvatore, jeszcze jej tu brakowało! Damon ucieka z aresztu Stefana, błąka się i znajduje go Jeremy, który zabiera go do Grill’a. Wtedy znów pojawia się szeryf Forbes i próbuje zabić Damon’a , ale Damon ucieka w ostatniej sekundzie i tym samym… OMG!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jeremy….
Caroline próbuje go odzyskać i karmi swoją krwią, ale jest już za późno bo Jeremy jest martwy. A przecież to co go zabiło nie było NICZYM nadprzyrodzonym! Jeremy…
Ale Bonnie nie byłaby sobą gdyby tak to zostawiła. Pędzi do miejsca gdzie spoczywają czarownice i domaga się, by Emily Bennett i reszta pomogły jej cofnąć to co stało się z Jeremy’m. Bonnie łamie wszystkie zasady dla miłości, moja kochana Bonnie… Emily mówi jej, że nie ma nic za darmo i będą z tego konsekwencje, ale Bonnie to nie obchodzi do na szczęście zaślepia ja miłość. Kto inny byłby do tego zdolny? Może Elena.
Jeremy wraca do życia!
Po tym co zaszło Jer widzi zmarłych, widzi Annę! Tęskniliście? I Vicki…
Ale co dalej z ratowaniem Damon'a? Klaus mówi Stefanowi jak wyleczyć Damona – potrzeba do tego jego krwi. Klaus zawiera z nim układ: Stefan za uratowanie Damona…
Poi go… co ja piszę, to jest jedno wielki mega uderzenie ludzkiej krwi w ciele Stefana! I Stefan schodzi na złą ścieżkę bo przecież wiemy jak się zachowuje Krwioholik Stefan! Potem daje krew Katherine i pozwala jej odejść.
Stefan jest z Klausem! Jest zły jak wtedy kiedy widzieliśmy go w retrospekcjach!!!! Czuję, ze Stefan zostanie maszyną do zabijania Klausa, przypomniał mi się Angelus który oswobodził się z Angela w „Buffy postrach wampirów” – to źle wróży! Stefan odchodzi z Klausem…
A na koniec: DELENA.
Damon jest na granicy obłędu… przypomniała mi się Rose…
Spotyka Elenę i gryzie ją. Ale, że Elena jest ELENĄ - opiekuje się nim.
Damon po raz kolejny w tym sezonie wyznaje, że ją kocha
Damon: You should have met me in 1864. You'd have liked me.
Elena: I like you now. Just the way you are.
i kiedy wydaje się, że już po nim…
ELENA CAŁUJE DAMONA!!!!!!!!! O. MÓJ. BOŻE. Jezu Chryste Pasterzu Judei!!!!!!! Elena całuje Damona. Cofnę, jeszcze raz. I jeszcze. OSTATNI… ELENA CAŁUJE DAMONA!!!!!!!!!!
OK, dalej
Katherine pojawia się i leczy Damon’a. Daje też radę Elenie:
Katherine: It's okay to love them both. I did.
Zaraz… czy to nie TO powiedziała do Eleny Rose? Mówię o tej scenie która była w zwiastunie a nie znalazła się w odcinku.
Ostatni odcinek mnie nie zawiódł, może poza tym że muszę czekać całe wakacje na kolejny! Ale jeśli ostatni odcinek miał nam dać jakąś zapowiedź na kolejny sezon to widzę w nim sporą furtkę dla DELENY. Tylko szkoda w tym wszystkim Stefana, który znów jest szalejącą bestią. W dodatku nikt o tym NIE WIE.
A myślałam, że tylko mi Stefan skojarzył się z Angelem/ Angelusem. Chociaż on mi się zawsze z nim kojarzył, to tym razem przeszedł samego siebie! Stefan wysysał i zarzynał całe wioski jako Ripper, a potem powrócił do człowieczeństwa. Ale ono jest nie trwałe, bo jest sztuczne i sztucznie podtrzymywane, jedna rzecz i zły Stefek powraca! Tak jak dobra strona Angela nie była trwała bo była sztuczna.
To znaczyłoby, że w tym układzie Damon to na prawdę Spike. Nice:)
Wiesz co, żałuję, że przeczytałam tego posta. Zero Twoich opinii... Po prostu opisałaś w skrócie cały odcinek... tylko PO CO? Każdy kto widział, chyba ma mózg - więc wie co się działo. A ten kto nie widział, z całą pewnością woli go obejrzeć niż dowiedzieć się wszystkiego wcześniej z posta na forum.
Nie czaję Cię, dziewczyno. Czemu nie napisałaś więcej, co o tym sądzisz, zamiast pisać oczywiste rzeczy? Tylko czas zmarnowałam...
-.-
Kurczę, nie zwróciłam na to uwagi, ale może jak Elena umarła to to zabezpieczenie przestało działać. Ożywiła ją esencja życiowa Johna a nie jej własna, więc tak jakby jest nową Eleną. A może oprócz aktu własności potrzeba także gdzieś mieszkać? A Elena wróciła chyba do swojego domu.
ale co wy gadacie? Przecież Katherine została zaproszona, przez Jennę, w ostatnim odc 1 sezonu
ale do domu Gilbertów, a tu chodzi o dom Salvatorów (tak zrozumiałam, bo nie oglądałam jeszcze), ale zastanawia mnie w takim razie, jakim cudem Kat wyszła w ogóle z domu Alaricka, bo Klaus przecież nie umarł
aa... kat wyszła z dimu alarica bo klaus jej pozwolił, podał jej lekarstwo dla Damona i powiedział: leć , jesteś wolna.
A z tym domem Salvatorów to jednak masz rację... dziwne... może błąd twórców?
dzięki za info o Kat :) a co do domu - ktoś niżej napisał, że może Elena teraz nie jest człowiekiem, po tym, jak zmarła z krwią wampira w organizmie, a po czarach wróciła jako nie-wampir :D
pytanie tylko - czym miałaby być w 3 sez?
może to ma jakiś związek właśnie z czarami, skoro Jer widzi swoje byłe :D
Czytałam na necie dość prawdopodobne wyjaśnienie: Elena jest teoretycznie martwa. Jej ożywienie było wbrew naturze, a jej własna esencja życiowa odeszła. Tak więc ludzki właściciel domu jest teoretycznie martwy, a więc zabezpieczenia nie działają.
Może Elena musi podpisać nową umowę albo po prostu tam zamieszkać żeby zadziałało?
No chyba, że na prawdę wróciła źle. Coś będzie się z nią działo później i Damon jej powie: "You came back wrong". Ale na mój gust to byłaby przesada, już Jeremy wrócił odmieniony a teraz jeszcze Elena?
to mi przypomniało coś... któryś z Was napisał na tym forum, że Stefan mu przypomina Angela, to mi skojarzyło powórt Eleny z powrotem Buffy. Nie wiem czy ktoś z Was zna serial Buffy postrach wampirów, ale ona tam też umarła, wróciła do życia dzieki swoim przyjaciołom, był tam Spike - wampir, któremu wszczepiono do mózgu chip, żeby nie mógł atakować ludzi, gdy to robił jego głowa ekslodowała bólem.
No i odkrył, że może atakować buffy po jej powrocie, ona też martwiła się, że wróciła źle, ale wszystko wyjaśniła jej czarownica - jej cząsteczki molekularne złożyły się ponownie w całość i zaburzyły percepcję tego chipu.
więc coś podobnego wymyślą w vd
A może elena jest nieśmiertelna? Ani wampir, ani człowiek? Co jak dziecko Belli ze Zmierzchu:D
Mi się wszystko zawsze kojarzy z Buffy:) I właśnie z Buffy pochodzi przytoczony przeze mnie cytat: "You came back wrong". Spike tak powtarzał Buffy. Tylko że w Buffy Buffy umarła na prawdę, została pochowana i nawet zdążyła trochę nadgnić w trumnie. Podczas wskrzeszania odbudowała się w trochę innym porządku molekularnym.
Elena była jeszcze ciepła kiedy odżyła, ale zmiana esencji życiowej mogła rzeczywiście zrobić z niej inną Elenę niż była wcześniej, Damonową Elenę:)
Pamiętaj jednak, że jak Buffy umarła w finale pierwszego sezonu i wróciła do życia po resuscytacji, czyli też po krótkiej chwili, to była wciąż ta samą Buffy.
no tak, ale jakby Elena się utipiła i ktoś jej zrobił sztuczne oddychanie to by było to samo, prawda?
No w sumie Buffy umarła naprawdę, ale została zabita przez magię, a Elena przez magię pozostała człowiekiem
Jeremy- Będzie widział zmarłych? pewnie będzie miał jakieś moce. wiedziałam że ktoś zginie i "powróci". Alaric tak patrzył na Bonnie jakby chciał powiedzieć szkoda że Jenny tak nie uratowałaś...
Klaus- oczywiście oszukał brata, czyli w 3 sezonie nie będzie odrodzenia ich rodziny tylko "Stefan i Klaus boso przez świat"
Stefan- jak on się poświęca naprawdę i ma być niby teraz zły??? wydaje się że będzie udawał przed Klausem trochę bo przecież już przyzwyczajał się do picia ludzkiej krwi
Kath- zaniosła lek Damonowi co znaczy, że się zmieniła? wątpię raczej upatruje tu szansę dla siebie (Zły Stefan-Kath, dobry Damon-Elena)
DELENA- to mnie rozczarowało, choć moment jak Damon napił się krwi Eleny było jeszcze fajnie. Pocałunek (za krótkiiiiiiiii)zero namiętności zero reakcji Damona takie w stylu "dziękuję, proszę bardzo" tego się bałam dla mnie wyglądało trochę jak z litości...
I wychodzi na to, że jeśli ma być coś między Damonem a Eleną to tylko jak Stefana nie ma w domu i dla tego że teraz będzie tym złym...
szkoda wolałabym gdyby Elena wybrała świadomie Damona jako tego "złego" a nie dlatego że będzie lepszy od Stefana (chwilowo)
No właśnie, więcej pasji wydobywam robiąc jajecznicę. Kurde mętlik w głowie mam. Z jednej strony dużo zaskoczeń, Klaus toż to menda niesamowita, jakoś jeszcze byłam mu w stanie dać szansę, ale teraz wiem, że to zło w czystej postaci. Elijaha pewnie ożywią kiedyś, ciekawe gdzie ma swój schowek na rodzinę Klaus. Chciałam go posiekać w każdej scenie ze złości, ale tak uroczo mu to wychodzi, aktor dziś przekonał mnie w 99% :D Ciekawe co jest słabym punktem Klausa. Może Stefano trochę się dowie o nim bawiąc się w włóczykijów. Z kim wrócą? Jakie dokładnie te plany. Milion pytań po tym odcinku.
Stefan no no no, rusza w tango, jeszcze Kat do teamu. Dobre miała wejście i teksty no i będzie mieć asa w rękawie z tym co zobaczyła.
Jeremy to kompletne zaskoczenie, ciekawy wątek wprowadzili i nie będzie już zapchajdziurą. Na plus możliwość kontaktów z każdym bohaterem, który padł.
Damona oczywiście szkoda, trochę mało charkał, ale to chyba nie to stadium jeszcze było. Podobała mi się jeszcze scena z próbą samospalenia, fajnie, że nie wciągnęli w to Eleny, bo to już było w Buffy. Mam nadzieję, że nie spieprzą tej iskry między Damonem i Eleną, podobała mi się jej reakcja, jak się dowiedziała. Stef oczywiście wygadał, a jakże. retrospekcje też spoko, nie zrobili nas w konia, z tymi zmyłami, szczególnie w najważniejszej scenie, chyba że okaże się na początku, że Damon nic nie pamięta -.-
Szeryfowa dowaliła do pieca, ciekawe co tam w radzie pokombinują skoro trochę członków to im ubyło. Pewnie też wprowadzą jakieś postaci do teamu, bo tak naprawdę jeśli Liz faktycznie pogodzi się z tym, że Car jest wampem to burmistrzowa zostanie sama praktycznie.
Sądzę, że jednak ujrzymy odrodzenie rodzinki. Może Stefan przechytrzy Klausa i uwolni jego rodzinkę?
Ciekawi mnie czy to przypadek, że jedyne duchy jakie Jeremy teraz widział to duchy wampirów innymi słowy czy naprawdę będzie miał możliwość kontaktu z każdym.
No i w dalszym ciągu zastanawia mnie to, że Kathrine weszła do domu Salvatorów bez zaproszenia, czy to przeoczenie scenarzystów (w co szczerze wątpię) czy też Elena nie jest już człowiekiem?
Chyba przetrawiłam już odcinek na tyle, żeby móc coś napisać.
Stefcio zły wampir - podoba mi się to, wolę go w takim wydaniu. Jest ciekawszy.
Wiadomo było, że skoro Klaus coś dla niego zaplanował, to nie będzie to nic przyjemnego. Ale trochę mnie zaskoczyło, ile wiedział o Stefku i jednocześnie, ile my jeszcze nie wiemy ;)
Liz zabijająca Jera - tego nie przewidziałam. Bonnie czarująca nad Jeremym - o dziwo - mnie przekonała i nawet nie irytowała.
Krew Klausa lekiem - tym razem scenarzyści mnie nie zaskoczyli, bo tą teorię od jakiegoś czasu uważałam za bardzo prawdopodobną. Ale zaskoczyło mnie, że rzeczywiście tak to rozwiązali.
Elijah... Żal mi go, bo mimo wszystko go lubiłam. Może jeszcze zmartwychwstanie.
Jerek i jego przywidzenia Vicki i Anny - wow. Nie mogę się doczekać września, jestem bardzo ciekawa, co też mu Bonnie, zrobiła, jak go ożywiała ;)
A teraz sprawa najważniejsza: DELENA :D
Może nie było Delenowych scen bardzo dużo i Damon ugryzł Elenę, i chciał ją pocałować, myśląc, że to Kat, ale scena "łóżkowa" wynagradza mi wszystko. Może i nie działo się wiele, ale jak dla mnie - to najlepsza Delenowa scena, jak dotąd. Dlaczego? Bo to ogromny krok naprzód. To "I like you now, just the way you are" i pocałunek - z inicjatywy Eleny.
Ach i Kat się do czegoś przydała - scena z "It's okay to love them both" - wyrazy twarzy Eleny i Damona - bezcenne.
Sezon 3, jak sezon Pierwotniaczków, Deleny, Stefcia na usługach Klausa i nawiedzonego Jerka, zapowiada się bardzo, bardzo interesująco.
Teraz trzeba tylko wytrzymać te cztery miesiące, ech...
boskie było! Po ostatnim odc pierwszego sezonu nie byłam usatysfakcjonowana, ale teraz jestem!! Elena wreszcie pocałowała Damona i Stefan is "out of the picture"!!!!!
co do JEREMIEGO - to mam taką teorię, że kiedy bonnie go ożywiała, to czarownice powiedizały jej , że mogą byc konsekwencje. Byc może tą konsekwencją jest widzenei zmarłych, albo nawiedzanie go przez zmarłych. Z tym, że nie do końca wiem, czy jest to jakaś kara, z jednej nie, bo może byc to przydatne, ale z drugiej tak, bo może go to męczyc. Byc może EMILYprzekazała mu np częśc swoich mocy, w momencie, gdy go uczyniła zmartwychwstałym ?
Ciekawa jestem co dalej będzie ze Stefankiem, bo książki nie czytalam, dopiero po serialu sobie przeczytam, żeby nie psuc sobie tego, co w serialu będzie dalej:)
Z tego co się orientuję to wydarzenia w serialu mają bardzo mały związek z wydarzeniami w książce, wiec spokojnie możesz ją przeczytać, z tym że ponoć jest dość mierna. A co do Jeremiego wydaje mi się, że może być "zawieszony" w dwóch światach jednocześnie, że doświadcza zarówno świata żywych jak i zmarłych.
ja przeczytałam wszystkie książki, jestem zawiedziona, bo serial jest o wiele lepszy i NIC NIE JEST WZIĘTE Z KSIĄŻEK PRÓCZ IMION GŁÓWNYCH BOHATERÓW.. więcL]
No to akurat byłoby super i fajne, dlatego że w końcu on by się im wszystkim do czegoś przydał i poza tym byłoby interesująco. Jer jest taką postacią, która jest naprawdę spoko i cieszyłabym się z rozszerzenia jego 'działalności':)
a no i co do Klausa, że jego krew jest lekarstwem, to również jak ktoś tu pisał, domyślałam się tego :). no bo nie wprowadzili żadnej nowej postaci, ani żadnych tajemnych ksiąg i zaklęc, więc bylo to do przewidzenia.
Co do Eljasza, to też się domyślałam, że go zabije, bo sam klaus powiedział, że spokojnie bracie, połączę cię z nimi, a to nie znaczy ZABIORĘ cię do nich, tylko połączę, więc same te wyrazy sugerowały, że go zabije.
co do POCALUNKU ELENY I DAMONA - to nie miał byc pocałunek namiętności, dlatego że wciąż oddana była stefankowi,więc dla mnie to normalne , że akurat to był taki całus,przyjacielski całus, żeby Damonowi nie było przykro przed śmiercią. Myślę, że gdybym miała chłopaka, to też bym tak zrobiła, jeśli już, a nie że wciskałabym facetowi niemojemu język do ust i całowała się namiętnie. no dziewczyny:P
dokładnie, a poza tym Damon był przeraźliwie słaby i umierający, więc wątpię, że miał ochotę na coś z akcją, prawda?
dokładnie, on nie miał siły żeby nawet się poprawic na łóżku, a co dopiero całowac namiętnie i tym bardziej coś więcej:)
to był moim zdaniem cudownie rozwiązany pocałunek, realistycznie to wymyslili. Elena sama to zrobiła, pocałowała go w USTA delikatnie ale czule, wiec nie przyjacielsko i myślę, że nie z litości, choc wiadomo rozkleiła się bo obawiała sie o jego życie. Namiętny pocałunek byłby zupełnie nie na miejscu, zreszta z takim spoceniem fuj :)))) i mysle, że lepszy taki pocałunek niz np Damon całujący Elene siła, a ona ewentualnie po chwili mu go oddaje, poniewaz ten pocałunek zaaranżowała sama Elena i to jest duzy krok naprzód:))))
wiadomo że w tej sytuacji pocałunek z języczkiem odpada ale jak się tak czeka dwa sezony a tu 3 sekundy to tak jakoś niedosyt czuć...
oczywiście to było słodkie i delikatne i z inicjatywy Eleny to wielki plus
po prostu w ostatnim odcinku pierwszego sezonu Damon pocałował Kath (niestety) i to był pocałunek a tu... a najbardziej mnie rozbawiło "dziękuje-proszę" :P
Ale cieszmy się z tego co mamy i liczymy na więcej...
właśnie skończyłam oglądać! Co prawda były małe komplikacje :)
Odcinek świetny! Bardzo mi się podobał. Stefan- jak zwykle dobry do bólu, ale tym razem to wpakował się po uszy! Ciekawe co wymyśli Klaus? Jeremie- scena z jego śmiercią była zaskakująca, a do tego te duchy... Sama nie wiem co o tym myśleć, z jednej strony Jer może być najlepiej poinformowaną osobą w serialu, ale z drugiej strony zobaczył swoje byłe i nie mam bladego pojęcia co to może znaczyć?!
A w kwestii Deleny, to już nie mogłam się doczekać, kiedy dojdzie do czego między nimi!
pozdrawiam
Odcinek obejrzę dopiero wieczorem (jak wrócę z pracy), ale po tym, co przeczytałam w waszych postach, to aż zrobiło mi się smutno. Mój ulubiony wampir zabił mi Eliasza. Co za wredny typ z niego.
ale Eliah może jeszcze wróci... zemścić się! To byłoby świetne, wystarczy tylko znaleźć jego trumnę i wyciągnąć sztylet:D Chciałabym zobaczyć tą zemstę, tym bardziej, że 3 sezon ma być sezonem pierwotnych
no to dobrze, bo jakby zrobili kompletne oderwanie od nich, to bvym się bardzo zawiodła:<. też mi się wydaję, że stefanek zapewne pomoże Eliahowi i wyciągnie z niego sztylet,a ten byc moze uwolni rodzinę(obstawiam, że też mają sztylety w peirsiach, więc je wyciągnie).
I wtedy Klausik się zdziwi:).