A jak wam sie podoba scena z deszczykiem?:p

W końcu! :D Myślałam, że to kolejna ściema jak kiedyś, a tu takie zaskoczenie :D

http://media.tumblr.com/f21bad2fb2864a21ca98b92e4d2197a9/tumblr_inline_nf0j44GBH v1s80giz.png ale to jest geniusz, brawa dla Sonnenshine:D

DEAD

I ta scena tańca... czekam aż ktoś zrobi parallela do 4x23, bo nie dość że puścili Belong to jeszcze przemowa Damona była tak podobna.... Naprawdę cofam wszystko co powiedziałam o tej scenarzystce :D

Czyżby 'woda' była kolejnym symbolem Deleny? :-p
Podczas tańca uśmiech Eleny taki uroczy...
bardzo jestem zaskoczona Rebecca, chociaż w 3x11 już miała pewien "przebłysk",ktory mi sie podobał :)

Ja chyba jestem nadal w szoku :D To był genialny odcinek. Nie tylko pod względem Deleny, ale też i całej reszty :)

Mnie rozwaliło, ze doktorka i Kai są rodzeństwem:D

Czy już mówiłam, jak bardzo genialny jest ten sezon? :D

Teraz nas czeka najlepsze. Samolubny Damon będzie robił wszystko żeby sprowadzić Bonnie, może nawet będzie jakaś mała współpraca z Jeremim:D mam jeden zarzut - niech nie łączą Caroline ze Stefanem. Ja wiem, że to jest aktualnie jego jedyny wątek w serialu, ale nie chce się dowiadywać nagle, że Caroline go kocha właściwie od drugiego sezonu. Wolę żeby delikatnie ją popchnęli do Enzo. A no i ja chcę więcej Enzo. On też jest geniuszem - to jak rozwalił Trippa:D

Enzo jest niesamowity nieźle wykombinował z Trippem i też raczej wolałabym Carenzo, niż Steroline, gdyż od zawsze lubilam tylko i wyłącznie ich przyjaźń. Plus ciągle mi mało Enzo, za mało.

Jak Caroline bedzie ze Stefanem to z pierwotnej obsady zaliczy wszystkich - Damon, Tyler, Matt. A sorry, jeszcze Jeremy by jej został;) ostatnio bardzo ją lubię i wolałabym zeby ze Stefanem nadal byli przyjaciółmi (jak jakoś się już zrehabilituje), a nie będą sprawdzać czy mogą być parą czy nie. To byłoby dziwne.

W ogóle wyobraziłam sobie teraz ich pocałunek i bycie parą i jakoś nie umiem w głowie stworzyć sobie obrazu ich związku, nie pasują do siebie jako para, wcale.

Zgadzam się, jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić, zresztą ich rozmowa w ostatnim odcinku chyba ostatecznie przesądziła sprawę ("dlaczego czułaś coś do mnie?" - co to w ogóle za pytani xD)

Na to pytanie zazwyczaj ciężko znaleźć odpowiedź :D

Tylko Stefan mógł zadać takie pytanie... nie, wcale nie wyszło niezręcznie :P

Tylko Stefan mógł zadać takie pytanie... nie, wcale nie wyszło niezręcznie :P

Haha dokładnie.. jak usłyszałam jego pytania to nawet nie chciałabym wiedzieć jaki miałam wyraz twarzy

O! Jak super, że tu weszłam i przeczytałam Twojego posta, bo przyznam szczerze, że sama - chyba przejęta Deleną - nie połączyłam faktów, dzięki!

Jestem jakoś wyjątkowo przejęta Kaiem i przyznam, że ten koleś mi się straaaasznie podoba:D Skoro to jest jego siostra to oni muszą się spotkać, a to oznacza, że niedługo zawitają do MF razem z Bonnie:D

No widzisz, a ja jakoś tak zupełni zignorowałam tę scenę z blizną i nie zrozumiałam "przekazu". Myślę, że Kai na pewno wróci, bo przecież nie zaczynaliby z przedstawianiem jego historii, gdyby był jakimś przypadkowym psycholem. W ogóle by nie dawali przypadkowego psychola po drugiej stronie, no bo w sumie po co :P Cieszę się, że będzie to miało jakiś związek z doktorką, bo nie lubię, gdy wszystkie wątki kręcą się tylko wokół Eleny. Może dzięki temu Alaric będzie miał więcej scen ze swoją nową dziewczyną i jej bratem :) Byłoby fajnie.

Ta nowa doktorka jest dla mnie cały czas Gretchen z Prison break, nie mogę tego wyrzucic z glowy, a jak zobaczyłam bliznę to od razu pomyslalam, ze pewnie od tamtego serialu zapomniała odkleić;) no ciekawe co tam zrobią z tą rodzinką. Nie umiem nie lubić Kaia. Nie wiem czemu ja jestem zawsze fanką seryjnych morderców.

nie oglądałam PB, ale bardzo lubię wątki z Riczkiem i jego dziewczynami :) przynajmniej w tym przypadku nie robią trójkątów... co do Kaia - takie postacie najlepiej wychodzą twórcom TVD, widać to po "starym Damonie", Klausie, Enzo, Kolu, nawet Silasie, a mam nadzieję, że przy tym psycholu jeszcze bardziej pokażą na co ich stać!

Co Wam się takiego podobało w tym odcinku??? Mnie on złamał serce... Biedny Damon :((

Jak Damon jest nieszczęśliwy i rezygnuje z własnych marzeń i celów żeby uszczęśliwić kogoś innego to wtedy są najlepsze odcinki:) No niestety.

Ładnie napisane: "Witajcie,
Jestem tu nowa i to mój pierwszy komentarz. Zarejestrowałam się, żeby móc wyrazić swoją opinię o Elenie i jej relacjach z braćmi Salvatore. Spróbuję być obiektywna (chociaż nie oszukujmy się, punkt widzenia zawsze zależy od punktu siedzenia i całkowita obiektywność nie istnieje :) ).
Sporo ludzi pisało, że Elena i Stefan to miłość romantyczna, a Elena i Damon to miłość dojrzała, która wiele przeszła. W sumie coś w tym jest.
Jednak myślę, że te zmiany spowodowane są przede wszystkim radykalną zmianą, jaka zaszła w Elenie po przemianie w wampira. Elena jako człowiek to przede wszystkim młodziutka i delikatna dziewczyna o romantycznym usposobieniu, poszukująca szlachetnego księcia, który będzie ją bronił i wspierał jej decyzje. Taki właśnie był Stefan. Zawsze ją szanował i akceptował jej wybory, choć nie zawsze się z nimi zgadzał. Wspierał ją i rozumiał. Tworzyli piękny duet i bez wątpienia Stefan był jej pierwszą miłością.
Jednak Elena - Wampir to zupełnie inna osoba. Myślę, że scenarzyści (przynajmniej początkowo) całkiem nieźle pokazali tą zmianę jej charakteru. Elena przestała być romantyczną duszyczką, delikatną, kruchą i niewinną. Stała się potworem, którym nigdy nie chciała być (pamiętajmy, że nienawidziła i chyba nadal nienawidzi swojego wampiryzmu). Taka Elena potrzebowała u swego boku innego partnera. Już nie księcia w lśniącej zbroi, ale mężczyzny z krwi i kości, który pokazałby jej zalety nowego życia i nauczył się nim cieszyć. Stefan niestety tego nie potrafił. Sam to przyznał w jednym z pierwszych odcinków 5 sezonu. I de facto to on z nią zerwał (a nawet powiedziałabym pchnął ją w ramiona brata, prosząc by ją odnalazł, kiedy próbowała popełnić samobójstwo, bo wiedział, że on nie będzie w stanie ją od tego odciągnąć). Damon jest całkowitym przeciwieństwem Stefana. I pamiętajmy, że podobnie jak Elena, nie chciał być wampirem i też długo siebie nienawidził. Jest impulsywny, agresywny i nie liczy się z niczyją opinią (no może poza Eleny, ale też w ograniczonym zakresie). W zasadzie kiepski z niego materiał na ukochanego, ale ma w sobie coś, czego Stefan nie miał. Mianowicie zbawienny wpływ na Elenę -Wampira. Specyficzną umiejętność dotarcia do niej. O chemii nie będę pisała. To widać na kilometr. Na początku nawet myślałam, że ten związek właśnie na owej chemii będzie się opierał, bo nasi kochankowie co rusz wskakiwali sobie do łóżka. Ale się pomyliłam. O dziwo to naprawdę silne i dojrzałe uczucie, oparte na długiej i pełnej wybojów drodze Damona do zdobycia serca Eleny. Tak naprawdę Elena bardziej zmieniła Damona niż on ją. Spowodowała, że ten drań zaczął przejawiać ludzkie emocje i uczucia (wciąż kuleje na tym polu ale to zawsze coś). Natomiast ona mogła się rozwinąć i z dziewczynki stać się kobietą ( i bynajmniej nie seks mam tu na myśli). Rzadziej trzeba ją ratować, a zdarza się, że to ona kogoś uratuje. Nadal jest emocjonalna, ale jakoś tak bardziej radzi sobie z uczuciami (wpadki z wymazaniem wspomnień nie liczę, bo to deux ex machina scenarzystów i kompletnie nie pasuje do jej wizerunku budowanego przez 5 sezonów). Poza tym te wszystkie wspomnienia dają do myślenia. Człowiek uzmysławia sobie jak takie drobne gesty i uczynki, które Damon zrobił w przeszłości dla Eleny kiełkowały w niej, by w końcu rozkwitnąć uczuciem silniejszym niż dziewczęce zauroczenie.
Na koniec jeszcze jednak kwestia. Odnoszę wrażenie, że Stefan odpuścił sobie Elenę. Niby ubolewał, gdy dowiedział się o jej romansie z Damonem, ale w ogóle nie próbował o nią walczyć. Za to chciał na powrót uczynić ją człowiekiem. Zupełnie jakby wiedział, że dopóki jest wampirem, nie będzie potrafił jej kochać tak jak przedtem. Jest więc równie winny rozpadowi tego związku jak Elena (a może nawet bardziej, bo jako doświadczony wampir, powinien przy niej być, a nie wyręczać się bratem). To tyle....
Pozdrawiam"

piękne :)

Dodam do tego jeszcze, że Damon kochał Elenę w każdej postaci, czy to człowieka, czy wampira, a Stefan nie. I bardzo mądry komentarz i pogląd na syuację

Dobra, zmieniam zdanie odcinek był CUDOWNY... ta scena w deszczu wooow... dlatego tym bardziej ryczę z powodu Damona!!! :( pierwsza scena, gdy Elena jemu zamknęła drzwi przed nosem... Miałam wrażenie, że Damon się zaraz przewróci z tego bólu... I'M DONE....

Scena w deszczu piękna <3

Cudowna <3 czekałam na to od 3x18 ;)

Mój tumblr jest znowu Delenowy, nie spodziewałam się że to kiedyś jeszcze nastąpi:D

;D Twój tumblr &lt;3
Znowu zmieniłaś ;((
Delena,znowu 'lovciam' ten ship i te słowa w tym odcinku,Sonneshine jest cudowna! :) 6x08 znowu się zachwycają ;) uwielbiam to :D

delenapromised teraz jestem, niestety te co chciałam to jak zwykle zajęte:/

Powinnyśmy teraz zrobić głosowanie na najlepszą scenę Deleny, ktorej Elena nie pamięta;)

piękny był ten odcinek.
Myślałam, że wspomnienia wrócą szybko i na to w sumie liczyłam - na 6x08, ale taki scenariusz podoba mi się o wiele bardziej. Powrót Deleny oznaczałby właściwie nudę, coś co było w 5 sezonie, a tego chyba nikt nie chce. Damon skupi się na powrocie Bonnie, a Elena będzie mu pomagać i dostrzeże jego lepszą stronę, nie pamiętając jeszcze tego, że kiedyś go za tę lepszą stronę pokochała. To będzie piękne :D
Another love, ten miś od Bonnie, która wiedziała dokładnie gdzie go wysłać i wiedziała, że Damon go znajdzie i pomoże jej wrócić, omg kocham Bamona :D
Scena w deszczu jest cudowna, pamiętacie jak chciałyśmy scenę w deszczu w 3x20? :D "Let's abandon the ship..." "wait a sec, it will clear up" i to jeszcze wypowiedziane z ust Eleny :D czyli Damon się podda, ale Elena nie będzie chciała się poddać :D
Caroline i Stefan też mnie czymś ujmują. Caroline, która skutecznie unika Stefana i dostrzega, że nie jest tak idealny, za jakiego go zawsze uważała, naprawdę mi się podoba. Cudna ta scena w szpitalu była, a piosenka jest piękna.
Enzo, dlaczego tak malo go było? :(
Dobra, chciałabym jeszcze zwrócić uwagę na to, że w tym sezonie nic nie jest przypadkowe i to mi się beardzo podoba. Nawet taki szczegół jak miś Bonnie okazuje się teraz ważnym elementem jej powrotu do domu. Jo, która wydawałaby się być jedynie love interest dla Rica, okazuję się teraz siostrą Kai'a. Sarah- przypadkowa ofiara Eleny jest rodziną Salvatorów. Podoba mi się to, że nie muszę myśleć ciągle o tym, kto napisał dany odcinek, żeby wiedzieć, czy będzie on dobry, bo jak na razie wszystkie były bardzo dobre. Taką pewność miałam jedynie w 2 sezonie :)

I znów tyle czekania za odcinkiem :( niby ze spoilerów o 4x08 wynika, że ma być dużo Deleny, ale zwiastun tego nie zapowiada z wyjątkiem momentu chwycenia ręki. Mam nadzieje, że ten odcinek będzie mniej bolesny dla Damona

Ja mam teorię, pewnie się nie sprawdzi, ale cóż, będę sobie układała w głowie wersje tej sceny przez następne tygodnie, bo dlaczego nie:D
Wydaje mi się, że w ostatnim odcinku był foreshadowing co do tego w jaki sposób Elena odzyska wspomnienia. Elena poprosiła Damona żeby zabrał ją w miejsce w którym ostatni raz wyznała mu miłość. Nie podziałało. Tytuł odcinka brzmiał: "Do you remember the first time?". W 6x09 Damon i Elena przeniosą się do '94, są ich zdjęcia z domu Salvatorów ale również z naszego kochanego,pamiętnego ganka. A jak dobrze wiemy, to tam Elena wyznała po raz pierwszy Damonowi, że go kocha. Być może pobyt tam przywróci jej wspomnienia i doczekamy się naszego upragnionego reunion. A jedna z tych scen będzie wieczorem ;) http://38.media.tumblr.com/fce7b43da6b52a341662a814274a67fb/tumblr_ndquixFZXH1ty m1rio1_500.jpg
Nie chce mi się wierzyć, że Plec i Dries będą ciągnąć ten wątek tak długo jak sire bond. To torturowanie fanów:/ Zwłaszcza, że 4x10 to odcinek świąteczny i powinni nam wynagrodzić ostatni, który był cholernie bolesny.
"Come on! Time to abandon ship."
"No no no, wait! Just give it a SECOND. It'll clear up." ;)

http://25.media.tumblr.com/tumblr_mdw6k2i9qu1rwcc6bo1_500.gif

co to za zdjęcia z domu Salvatorów?????

http://vampire-diaries.sequd.com/wp-content/uploads/111514_0944_TheVampireD1.jpg
http://vampire-diaries.sequd.com/wp-content/uploads/111514_0944_TheVampireD3.jpg

Avek <3 Chyba po 6x08 też powrócę do Delenowego, bo czuję że to będzie dobry odcinek ;):-P

A masz jakieś teorie na następne odcinki?:P Głównie Delenowe, ale nie tylko:P

Jakoś szczególnie to nie mam,coś tam sobie myślę,ale moje raczej się nie sprawdzają :-)
Ale Twoje często są trafione i je uwielbiam,czytałam tą na poprzedniej stronie i mam feelsy jak zwykle ;D

Nieważne czy się sprawdzą czy nie, czytanie teorii i przemyśleń pomaga mi przetrwać oczekiwanie na następny odcinek:D Więc jeśli coś masz to wal śmiało:D

http://38.media.tumblr.com/bb52d45dbe64d26a35da6ea71d9018a8/tumblr_nf6sj2MVho1rk hdjdo1_1280.jpg takie tweety też pomagają:D

Ja przez takie tweety,tylko wyczekuję piątku-rano :D
Może zaraz coś nabazgrze ;)

Yes:D

Jak na złość nic konkretnego nie przychodzi mi do głowy
Ogólnie w akademiku ma być zorganizowane Święto Dziękczynienia, pewnie będzie trochę niezręcznie między Eleną a tym jej nowym...(zapomniałam imienia) ;/Bonnie jeszcze nie wróci,ale zastanawiam się co z Kainem..
Odcinek nosi tytuł "Fade into you",więc myślę że "dotyk dłoni" będzie miał duży wpływ na Elenę, może nawet przypomni sobie Denver? ogolnię myślę że będzie między nimi dużo fajnych momentow,aż w końcu najdzie ten kulminacyjny moment gdzie sobie przypomni to wszystko? może to jest dość optymistyczna wersja,bo szybko to wszystko by się działo,ale akcja zatoczy koło , bo 2x08- i 6x08 (wiem że numery odcinków nie mają większego znaczenia ale fajnie by było):)

Myślę że po ostatnim odcinku, a szczególnie końcowej przemowie Damona Elena zaczęła inaczej postrzegać Damona. W zwiastunie patrzy na niego z takim uczuciem... I myślę, że właśnie dlatego teraz dotyk sprawi, że coś sobie przypomni. "What power do you have in your hands" - dlaczego Joshua pisałby takie rzeczy gdyby nic nie miało się wydarzyć?? Jednak osobiście wolałabym żeby sobie przypomniała dalszy ciąg deszczowej sceny, żeby przypomniała sobie jaka była szczęśliwa i chciała wieczności z Damonem.. <ryczy>

Ej no zaraz się wkurzę, wczoraj ci wysłałam odpowiedź, widziałam że się opublikowała i teraz jej nie ma???? :o ://
Ugh... Co ja tam pisałam... Myślę, że po ostatnim odcinku, szczególnie końcowej przemowie Damona, Elena zrozumiała że to nie jest ten sam człowiek którego sobie "zapamiętała", inaczej go postrzega, w zwiastunie patrzy na niego z takim uczuciem jakiego jeszcze od 6x06 nie widzieliśmy.. Więc tym razem dotyk zadziała i coś sobie przypomni (bo niby na co było to "what power do you have in your hands"?). Ale ja bym wolała żeby to był dalszy ciąg deszczowej sceny, chcę żeby Elena przypomniała sobie jaka była szczęśliwa z Damonem i to że chciała spędzić z nim wieczność. Pocałunek w Denver był ważny, ale nie na tyle ważny żeby go sobie teraz przypominać.. Jeśli coś sobie przypomni to powinna być to właśnie scena deszczowa, scena z naszyjnikiem 3x01, wyznanie miłości w 4x23, przebaczenie z 2x22 albo jakikolwiek moment z 5x22..

Patrz: http://dailydelenagifs.tumblr.com/post/102890110041/2x03-6x07-requested-by-anony mous

Lol, ja oszaleję z tym filmjebem...