Co myślicie o odcinku? Jak wrażenia?
PS. Jedno mnie wkurza: dlaczego mają puste kubki i tylko udawają, że coś piją? (28 minuta
odcinka). Was tez to drażni?
szczerze mówiąc nie zwróciłam na to uwagi ;)
co do odcinka, ogólnie szału ni ma
- liczyłam na więcej retrospekcji, a nie 'oh trup' ' oh Damon' 'Oh Sage i jej mądrość prawie jak z dzieła Coelho' i tyle ;/
- to, że ród Gilbertów ma coś z głową to ja wiem i bez retrospekcji ;p
- Sage i Finn, to skubana strasznie stara musi być, jak zdążyła poznać Szalonookiego, którego unieruchomiono 900 lat temu ;p
- no i błagam, błagam niechże ktoś lub coś, nawet krwiożercza zmutowana łasica zje Matta, ile będą tą machmyje trzymać w serialu ;/
- jeśli wszystkie 'zlote pierscionki' tak mieszają w głowie to nie zdziwiłabym się jakby Jer wrócił w stroju Spongeboba ;p
" jeśli wszystkie 'zlote pierscionki' tak mieszają w głowie to nie zdziwiłabym się jakby Jer wrócił w stroju Spongeboba ;p" hahahahahaha padłam
i jeszcze jedno - ta laska na parkingu, którą później umorusała się Stefa strasznie mi przypomniała Sookie ;)
"nie zdziwiłabym się jakby Jer wrócił w stroju Spongeboba" hahhahhahaha myśle, że serial zyskałby dużo świeżości, gdyby scenarzyści na cos takiego wpadli. Znając życie okaże się, że Jer umierał wystarczająco mało razy i nic mu nie bedzie
mam takie samo zdanie o Macie, on jest najbardziej przeźroczystą, neutralną i nudną do porzygania postacią w całym TVD. Niech go ktoś zje, zabije, niech wyjedzie- whatever, bylebym nie musiała już go oglądać -.-
-" jeśli wszystkie 'zlote pierscionki' tak mieszają w głowie to nie zdziwiłabym się jakby Jer wrócił w stroju Spongeboba ;p"
kosovitz, za ten text Cię kocham autentycznie;))
zgadzam się, nic nowego się nie dzieje. albo Klaus, albo Stefan-Rozpruwacz, albo zakochany Damon. żadnej akcji. niech już zabiją tego Klausa i wymyślą jakiś nowy wątek, bo ten juz zaczyna męczyć.
no akurat w tym odcinku w ogole nie bylo klausa wiec moze wlasnie dlatego bylo nudno..
święta prawda!
wieje nudą w 16 odcinku, i te przerwy w emitowaniu odcinków nie wychodzą serialowi na dobre.
jeśli zabiją Klausa to serial straci dynamikę, a i tak jak widać po ostatnim odcinku bez wątku pierwotnych zaczyna być niestrawny...a ostatni
odcinek to dobry tego przykład
problem w tym, ze scenarzysci juz chyba nie maja pomyslu na watek Klausa i Pierwotnych. na początku kochałam ten wątek, był moim zdaniem jednym z najlepszych w tym serialu, ale teraz? flaki z olejem. nie wiem, co scenarzyści musieliby wymyśleć, żeby uratować to jeszcze przed klęską.
tu się zgodzę, od początku uczynili ich jednowymiarowo złych, z czasem , teraz mieliśmy przebłyski człowieczeństwa Klausa. i to był jakiś ognik, że może ten watek będzie rozwinięty zamiast nudnego notorycznego użalania się Eleny nad sobą i skupienia serialu wokół jej " poświecenia dla Stefana"...mam nadzieje, na nagły przypływ inwencji u scenarzystów ;) jęli nic się nie zmienia film przestanie być wart uwagi
Wkurzyła mnie Szeryf Forbes, Alarick mieszka w miescie tyle czasu, jest w radzie, pomaga głownym bohaterom a ona i tak uwierzyła Meredith. A ta stara Gilbertówna mnie przeraża :o
Tak tylko na to wychodzi że to jednak Alarick jest odpowiedzialny za te zbrodnie...
no niby tak, jestem ciekawa o co dokladniej chodzi z tym pierscieniem. ze co? ze niby jak za czesto ten pierscien ratuje, to potem przejmuje wladze nad ta osoba?
No tak ale moim zdaniem nie zachowała się fer w stosunku do niego.
Jest odpowiedzialny bo został zauroczony.
szału ni ma, dupy nie urywa ;P
- Matt totalna męczydupa.. jak na niego patrze to zaczynam się zastanawiać ile on ma wspólnego z facetem
-Elena jak nie powalała tak nie powala dalej..
- widać, że na siłę starają się odejść od wątku Deleny wprowadzając trylion nowych kobiet do jego życia i robią z niego męczennika, który na siłę wraca do dawnego ja (co nawet dobrze by mu zrobiło gdyby nie było udawane) żeby zrobić wolną drogę braciszkowi i/lub poświęcić się w 100% braterskiej miłości (aczkolwiek to ich braterstwo "pomimo wszystko" nie jest takim głupim wątkiem)
Ogólnie to chyba ludzie nie mają pomysłu na to co dalej zrobić z serialem i jak wybrnąć z pewnych wątków. Nie zdziwiłabym się jakby się okazało, że Alaric w swoich zaburzeniach wmówił sobie, że jest wampirem. Kicha.
albo zhybrydziałą wiewiórką, która ma pomścić śmierć swoich braci dokonując krwawej revenge na Stefie ;p
No odcinek jakiś specjalnie dobry nie był ale na plus jest rozmowa Stefcia i Damona w pensjonacie i to "jesteś wszystkim co mam" czy jak to tam było : PJeszcze mogli się uściskać na koniec : D czegoś zabrakło w tym odcinku, więcej akcji powinno być. Może jak Rick zacznie szaleć to w końcu coś się będzie dziać..
Kolejne odcinki to będą: dwie bandy Matt i Elena, Damon Stefan ganiające po MF w różnych celach (jakie tam będą wątki) w przerywnikach będziemy widzieć płaczącego Stefana nad swoim losem, Damona, który udaje, że mu przeszło no i oczywiście Elenę, która nie jest w stanie się przed sobą przyznać, że od dawna jest zakochana w Damonie (mimo, że wszyscy jej to wmawiają jak np dzisiaj Matt) no i oczywiście dalej będzie święcie przekonana, że całe zło tego świata jest z jej winy.
A w ostatnim odcinku X serii uśmiercą Damona a ona wtedy zda sobie sprawę, że to właśnie on był tym jedynym ale żeby nie było jej smutno to będzie ze Stefkiem (taki suplement diety) i bedą wraz z Alarickiem dr Fell tworzyć czarujący czworokącik.
Amen.
Mimo wszystko mam nadzieję, że Plec Williamson mają w zanadrzu coś jeszcze i będą w stanie czymś zaskoczyć..ale co by się nie działo i tak, jak dla mnie 2 sezon pozostaje najlepszym.
jeszcze nie chcę oceniać ogólnie ale pierwsza połowa 3 sezonu była meega, zdarzały się słabsze odcinki jak np ten ale było ich w sumie niewiele. Maam nadzieje, że rozkręcą to jakoś sensownie a nie zrobią masło maślane jak w tradycyjnej portugalskiej telenoweli, w której dzieje się wszystko i nic.
Oby tak było. Ale to dziwne, że ten odcinek tak Julie nie poszedł, bo przecież pisała scenariusz do Ordinary People a to był jeden z lepszych odcinków.. no chyba że w tym przypadku reżyser zawinił. No cóż nie pozstaje nic innego jak mieć nadzieję, że ta końcówka sezonu będzie obfitować w akcję : )
ja chyba ją tracę. Czy tylko ja mam wrażenie, że ten serial wygląda tak jakby zaczynał wracać do punktu wyjścia?
Zaczynając oglądać ten serial ,,, kiedyś tam , oceniałam na 8 , potem zjechałam z oceną na 7 , dziś zmieniłam na 6.
Jak scenarzyści nie wrzucą jakiegoś nowego wątku i więcej akcji to automatycznie znów obniżę ocenę na 5 , a jak za 3 , 4 odcinki nadal tak powieje nicością to obniżę ocenę na 4 i przestanę oglądać.
Powoli mam dość tak nędznie grającej postaci jak Elena.
Stefan też nie umie się określić a Damon to już nie ten Damon który wszystko rozwalał , z wszystkich kpił , miał poczucie humoru jak z angielskiej tragokomedii , teksty po których można było się uśmiać , nie jest już chamski, cwaniacki , wredny etc.
Takiego go lubiłam a ckliwości w jego wykonaniu jest wręcz odpychająca - to już nie to ;p
Nie wspominając o innych nudnych postaciach.
Uważam iż błędem jest że nie ma Jeremy'ego a jeszcze większym że tak mało jest Tyler'a , ten choć był sługusem Klausa ale dał się lubić i był potencjał dla scenarzystów aby rozwinąć jego wilczą naturę a w momencie stania się hybrydą to jeszcze większy potencjał, a tu co ? NIMA Wilczka na biopaliwie HYBRYDOWYM - HA HA ;p
Tyle , więcej nie trzeba wiecie o co mi chodzi.
Jest w czym wybierać jeśli chodzi o seriale tak więc jakoś nie będę tęskniła za Panami Salvatore i reszta spółki, jeśli w serialu nic się nie zmieni in plus.
Ale to tylko moja opinia ;p
Pozdrawiam Nati ;d
Ja oceny nie zmienię,ale fakt że serial ma spadek formy,zresztą sekretny krąg również.
Nie wiem czy brak pomysłu,czy mało kasy płacą że te pomysły coraz słabsze.
Nie wiem co się dzieje,czy wszystko jest ok a my się czepiamy niepotrzebnie?
Nie mam pojęcia o co tutaj chodzi,ale nie chcę oglądać już Stefana ani Damona ani Eleny,niech się tej trójcy pozbędą bo mnie wkurzają,i tak ona będzie niezdecydowana,oni chcą ją ,ona nie wiadomo kogo/co.
I tak będzie jeszcze przez 5 sezonów aż w końcu wybierze (pewnie Stefana).
Niech dadzą sobie spokój i niech zakończą wątek Eleny z braćmi bo już nudą wieje.
Już wolę żeby była z Mattem,oboje będą zamulać i siedzieć i patrzeć w okno.
Nie rozumiem jednego, skoro ta doktorka chce pomóc Alaricowi, dlaczego w poprzednim odcinku go postrzeliła kiedy zobaczył nóż i te akta...kto tu w końcu kłamie?
Pamiętniki wampirów =tajemnice smallville.
Najpierw Stefan,Damon,Jenna w smallville (aktorzy oczywiście)
Teraz Tess z smallville w pamiętnikach.
Co za piękna wymiana :)
Matko...jaki ten odcinek był żałosny.
Chyba najgorszy ze wszystkich możliwych.
Żarty Damona wcale mnie nie śmieszyły ,wręcz przeciwnie wkurzały mnie od początku.
Elena i jej bieganie,masakra (zawszę uważałem że jest ładna ale teraz widzę że żadna z niej rewelacja a w tym dresie wyglądała jak idiotka)
Cały odcinek o niczym.
Po prostu o niczym.
I czy ja dobrze widzę?
Kolejny odcinek 10 maja?
Czy ślepy jestem albo to żart?
Nie no rewelacja...najlepiej to niech już wcale nie puszczają tych odcinków jak mają robić takie przerwy to niech się ******************.
Nie następny jest 22 Marca czyli za 5 dni :) Nie wiem skąd wziąłeś tą datę 3 maj
Więc dziewczyna w dresie wygląda jak idiotka? Ma cały czas chodzić wystrojona od stóp do głów? ...
Mniej akcji, sprawa pierwotnych ucichła, chociaż 'problem' Alarica w minimalnym stopniu rekompensuje brak jakieś porywającej akcji;p Wysoko sobie scenarzyści ustawili poprzeczke w poprzednich odcinkach i gdybym miał porównać ten odcinek do skoku wzwyż, to ktoś rozpędził się na maksa i tuż przed skokiem wyskokiem źle stanął;p
Jednakże nie wiem czy strącił poprzeczke czy nie, musze czekać 5 dni żeby sie dowiedziec...;p
Cieniutko, faktycznie. Mi brakuje wątku Kathy, Klaus & Caroline oraz "starej" Bonnie. W ogóle serial strasznie zaczyna mi się dłużyć ostatnio :c
A tak nawiasem mówiąc, to nie potrafię zrozumieć, dlaczego Fell postrzeliła Alarica, skoro podobnież chce go chronić :|
no dobra, ale w odcinku jak go postrzeliła to Alaric znalazł swój nóż u niej a ona powiedziała coś w stylu "nie miałeś tego znaleźć" i raczej nie wyglądała na przestraszoną ofiarę. Brakuuje mi Kath. To jest druga najlepsza postać serialu. Jak wróci to znowu wszystkich postawi do pionu, Stefan przestaje przeżywać swój kryzys egzystencjalny, Damon przestanie robić z siebie męczennika a Elene..ją znowu zgasi jakimś tekstem typu "to w porządku kochać ich obu"
Nie sposób się z Tobą nie zgodzić, chociaż jakby dorzucić do tego Elijah'a to byłbym w siódmym niebie;p btw. kto jest pierwszą najlepszą postacią? :P
Mi się 16 odc nie podobał... totalne zamotanie jak dla mnie, kolejne nowe postacie, Damon z dziwną fryzurą i jeszcze wyglądał jakby tapetę miał... I znowu to samo...kocha nie kocha, dobry zły... I Elena mówiąca że Damon się jej uczepił i nie może się go pozbyć... tu już prawie coś między nimi było i bam...znowu jest Damon bee?
I jedna sprawa:
Meredith postrzeliła Alarica ...nie miał w więzieniu żadnych ran itd tzn że się odnowił...a ponoć tylko po nadnaturalnych się odnawia więc...czym ona jest??
Do stabil88 : jaa uwielbiam postać Damona pod każdym względem i dlatego nie mogę przeboleć tego jego męczeństwa w ostatnim odcinku. A właśnie Elijah też jest super ale jest go zdecydowanie ZA MAŁO.
Do mycha213: hah, chyba nie zrozumiałaś tej jakże pięknej metafory, Elena mówiąc o uczepieniu Damona mówiła, że nie jest w stanie sobie go wyrzucić z głowy - stąd późniejsza odpowiedź Matta i następny głupkowaty uśmiech Eleny w stylu ( wiem o czym mówisz ale do końca sezony będę rżnęła głupa, że nie mam pojęcia)