Waszym zdaniem który jest lepszy? Nigdy nie mogłam się zdecydowac. Gdy Elijah się pojawił to mój świat legł w gruzach w wyniku sympatii do niego ;) (tyle, że nie ma go ostatnio w TVD ;() Z Klausem doprawdy ta sama sytuacja. Na szczęście on występuje w prawie każdym odcinku. Nie wiem co począc mam.... ;)
Ja kocham ich obydwu . : D
Ale chyba bardziej Klausa .. a jak jeszcze jest blisko Caroline to normalnie ryczę ze szczęścia . : D
Mimo mojego całego uwielbienia Elijaha - to jednak KLAUS. Mam do niego słabość :) Morgan to świetny aktor.
Elijah był cudny w 2 sezonie, potem wraz ze spadkiem jego obecności w serialu Elijah się zmieniał, trochę pacyfista się z niego zrobił (choć nadal go lubię i liczę że wróci na dobre do serialu)
Natomiast Klaus - kocham jego charakter, ten czarny, wisielczy humor i pewność siebie w połączeniu z genialną grą aktorską Morgana - rewelacja.
Kiedyś wolałam Elijah, ale ostatnio mam wielką obsesję na punkcie Klausa. Więc KLAUS :).
Wolę Elijah, Klausa na początku lubiłam, nawet przez parę odcinków czekałam na coś więcej odnośnie Klaroline, ale teraz nie wiem co mi wtedy odbiło, bo zupełnie Klausa nie trawię ostatnimi czasy. Szczerze mówiąc to mam nadzieję, że Rebekah mu wreszcie da popalić.
Uwielbiam jednego i drugiego, z tym, że Elijaha kocham, a Klausa pożądam. Czyli.. Zdecydowanie bliższy mojemu sercu jest jednak Elijah <33333333333
Porównywać Lamborghini do Ferrari...
Bez sensu;)
Ale dobra, niech będzie.
Wybieram Klausa, bo to postać wielowymiarowa, problemowa, niejednoznaczna, nieprzewidywalna i trudniejsza do zagrania.
Elijah jest honorowym "potworem", z klasą, cudowny - ale jako postać jest dość..prosty;)
Nie mylić z prostactwem, bo Elijah jest przeciwieństwem tegoż.
Porównanie porównaniem... Ale przecież każda z nas lubi coś innego, prawda White? ;P
No wieeem:)
Jak z deserami, jedna lubi z orzechami, druga z czekoladą, i o co loto, hehe.
Zdecydowanie Elijah! Chodząca klasa, to opanowanie, jest po prostu intrygujący. Za Klausem nie przepadam.
Stuprocentowo Klaus. Jest postacią intrygującą a takie własnie uwielbiam. Nie przepadam za Elijah, co nie znaczy, że go nie lubię. Po prostu jest mi obojętny.
Dołączam się! Miło wiedzieć, że nie tylko ja mam hopla na punkcie naszego serialowego psychopaty (tak na marginesie, gdyby seryjni mordercy tak wyglądali i mówili z tym cudownym akcentem... świat byłby piękniejszy!)
Podziwiam również grę aktorką Morgana; jest on wręcz stworzony do grania czarnego charakteru, idealnie wykreował swoją postać.
Ale czy tylko ja absolutnie nie chciałabym widzieć Klausa z Caroline? ; (
Ja bym ich mogła razem widzieć ale tylko gdyby Klaus przy niej pozostał taki jakim zawsze był czyli typowym czarnym charakterem a nie jakieś ciepłe kluchy. Ale moralna Caroline nie będzie sie chciała spotykać z takim psychopatą, więc z Klaroline nici i tyle. ; D
Aczkolwiek bardzo ładnie sie razem prezentują, aż miło popatrzeć.
Kocham Klaroline z pewnych powodów, ale też mam pewne obawy.
Nie chcę żeby mi się Klaus rozmiękcił...
Ja bym chciała coś takiego, tylko zamiast Eleny ma być Tatia i koniec:)
http://www.youtube.com/watch?v=3U9A_DiHUbQ
http://www.youtube.com/watch?v=TQuw5hKpN8w&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=_uoSAAa2w10
<333
Oni są po prostu jedwabiści, nie bójmy się tego słowa:))
http://www.youtube.com/watch?v=PubmUtniuHI
http://www.youtube.com/watch?v=E6WAEQsHTAM
http://www.youtube.com/watch?v=_Vu_1cwenao
http://www.youtube.com/watch?v=If2NGn6PAGI
<333 macie parę perełek.