Nie czytałam książek i mam pytanie. Czy Damon i Bonnie będą mieli się ku sobie? (może to moje urojenia, ale coś czuje że między nimi zaiskrzy)
W książce jest jeden taki moment, że prawie się całują ale Stefan każe się odsunąć Damonowi od niej , ale w serialu to wątpie żeby tak było ;/
Masz racje , oni pasują do siebie i coś pomiędzy nimi powoli się dzieje...
będzie iskrzenie, ale jak dotąd nic poza tym. Czekamy na kolejne części.
On miał do niej "słabość" ;).
Co prawda, to prawda pasowaliby no siebie. Jeżeli oglądałaś 9 odcinek to już dało się zauważyć jakieś "iskrzenie".
W książce on ją uratował, nawet dał jej własną krew. I chciał żeby ocalała tylko Elena i Bonnie. I ona go pocałowała:D
W ksiazce cos miedzy nimi iskrzy ale oni tak jakby nie chca dopuscic tego do swiadomosci...I zauwazylam tez ze Matt jest taki opiekunczy w stosunku do Bonnie wiec moze...Ale wolalabym zeby byla z Damonem. A obecnie czekam na 7 czesc chyba juz ostatnia;(
Damon i Bonnie mam nadzieję, że nie.. Wg mnie nie pasują do siebie.
Damon powinien być samotną osobą.
Mnie też się wydaje, że coś między nimi jest. Jak na razie trzeba czekać, aż akcja się trochę rozwinie.
w książkach między nimi coś iskrzy ale w serialu według mnie nic z tego nie będzie
to powiedzcie mi proszę w jaki sposób może czuć coś do Eleny chcę aby była jego królową a z drugiej strony ma słabość do Bonnie bo na prawdę tego nie rozumiem.
słabość w sensie że jest człowiekiem a on chce sie nia opiekować (Bonnie), ale moim zdaniem nic miedzy nimi nie będzie ani w książce ani w serialu. Jeżeli chodzi o Elenę to tak chce by była jego księżniczką ciemności na początku dopiero potem zaczyna odczuwac względem niej jakieś ludzkie i tu podkreślam ludzkie uczucia. w 7 cześci am Damon powiedział ze pragnie od niej czegoś więcej niż tylko krwi pragnie jej.. pragnie ją całowac i nie tylko... a wampiry ni odczuwaja takich potrzeb.
Żywię głęboką nadzieję że w serialu nic między nimi nie będzie...to by zrujnowało ten serial o_O
No!!!!!Prosze was! Bonnie w książce lubiłam ..... ale tą serialową nie! Chodzi z za wysoko podniesiona głową jak nie wiadomo co. Pozatym oni do siebie nie pasują. Ja mam nadzieje ze w serialu wrście zacznie sie cos dziać miedzy Damonem a Elaną bo Stefan mnie nudzi.....
a mi się serialowa Bonnie się podoba. Na początku była cicha (tak jak w książce) nie pewna siebie i swoich umiejętności. Tak jak w książce można zobaczyć, że się zmieniła. Ja takiego wrażenie nie odniosłam, żeby chodziła z podniesioną głową.
nie, oby nie... uwielbiam Damona, a za każdym razem, kiedy pojawia się Bonnie mam jedną myśl... teraz niech ją zabiją proszę, proszę, proszę....
Kiedy usłyszałam, że w książce mieli się ku sobie naprawdę się przeraziłam! Oby nie wkleili tego do serialu, bo, jak ktoś już powyżej napisał, to by go zrujnowało. Bonnie i Damon zupełnie do siebie nie pasują. Zaczęłam niedawno czytać książkę - tam Bonnie jest drobną, rudowłosą, roztrzepaną osóbką a w serialu na początku była nijaka a po śmierci babci stała się zapatrzoną w siebie, zgorzkniałą osobą. Ona i Damon??? Nigdy! Pozostaje mieć nadzieje, że ja w przypadku wielu innych wątków autorzy serialu zmienią też ten...
Etam iskrzy. Było może dosłownie kilka fragmentów w całych 7 książkach, które sugerowałyby, że może kieeedyś wątek Bonnie-Damon się rozwinie, w zasadzie podobnie iskrzy między Mattem a Bonnie..
Ja mam nadzieje że w serialu dalej będzie roziwjał się wątek Damon -Elena. W końcu w książce poświęcona jest tej 'nieistniejącej' parze w zasadzie połowa historii.
W książkach (mogą być SPOILERY) myślę że autorka ma jakiś cel w tym, że Damon od początku był bliższy charakterowi Eleny niż Stefan i gdzieś tam krążył ciągle w jej myślach W 7 części jest wiele sytuacji z których można wywnioskować, że Damon będzie z Eleną. Damon i Elena byli sobie bliscy fizycznie i psychicznie podczas wyprawy do Shi-no Shi, że aż Elena automatycznie powiedziała w rozmowie bodajże z Bonnie:
Elena: 'To Damon jest moim ukochanym a Stefan tylko tym, który mi pomaga'
E: Czy ja powiedziałam to, co myślę że powiedziałam?
B: Uhmmm.
E: Chyba źle się czuję...
Mają też swoją tajemnicę z zajściem w motelu...Myślę też że autorka celowo to z Damona zrobiła człowieka a nie Stefana - chodź w zasadzie to on chciał się zmienić się w człowieka, żeby móc być w pełni z Eleną (przy pomocy kitsune), no aleee przez ciekawość Damona wyszło inaczej. Damon teraz będzie musiał odnaleźć się w świecie ludzkich emocji, jestem pewna, że Elena będzie mu w tym pomagała ;)
A kto z kim będzie okaże sie dopiero w 8 ostatniej części. Na razie nie wiadomo nic.
Nie wydaje mi się jednak, żeby Damon wytrzymał z Bonnie, w każdym razie nie jestem za tym rozwiązaniem w serialu.
Mnie się bardzo podoba ta para, zdecydowanie bardziej niż D&E ( choć podobał mi się ich taniec w 1 sezonie). Chciałabym widzieć Damona i Bonnie razem na koniec. Ciekawe byłoby połączenie wampira ( czy jak widzę byłego wampira) i wiedźmy.
A co do postaci Bonnie: mnie się wydaje, że ta serialowa to połączenie książkowych Bonnie ( czarownica) i Meredith ( wygląd, charakter).
Chodzi mi o to ( a nie chciałam tego wiedzieć), że w książce Damon stał się człowiekiem. Przynajmniej tak wynika z postu 3 piętra wyżej;)
No owszem, ale chyba nie sądzisz, że twórcy serialu zrobią to Damonowi w serialu ? ;] Skoro serial mało ma wspólnego z książkami.
Tego nie wiem ( czy tak zrobią). Ale póki co serial cieszy się dużą popularnością, a to oznacza, że dalsze sezony raczej będą powstawać. Nie wiadomo, ile ich będzie. W którymś momencie mogą zacząć wyczerpywać się im pomysły i żeby przyciągnąć widzów mogą wymyślić np. coś takiego;) Ale ogólnie chodziło mi po prostu o Damona ( obojętnie czy wampira, czy człowieka, czy kogokolwiek:P) i Bonnie jako parę:)
Mnie by to nie przyciągnęło:P Ani Damon człowiek, ani ship Damon& Bonnie. Już ciekawsze byłoby gdyby został lisołakiem i związał się z Alarickiem xD
Damon i człowiek? To jak rekin wegetarianin - niemożliwe i cholernie nieatrakcyjne :d
A ja z chęcią bym zobaczyła ten paring. I w książce i w serialu. W książce, bo tam Bonnie jest taką...ciapą :D, że przyda jej się facet z krwi i kości, a Elena (książkowa) niech idzie do diabła, bo ta postać jest zdecydowanie najgorsza. Z chęcią przeczytałabym moment jej śmierci... Nie zasługuje na żadnego z braci.
A w serialu..hm .. marzy mi się, żeby chociaż byli przyjaciółmi. Niech Damon posypie głowę popiołem i zrozumie, że może nie zabił Grams, ale pośrednio przyczynił się do odebrania Bonnie opiekunki i mentorki, i właściwie jedynej rodziny, bo jak powiedziała Bonnie, ojca tak jakby nie ma, dlatego też jest dla niego taka jaka jest. Na jej miejscu bym mu nie odpuściła i też nie pokazywałabym swoich słabości przy nim. Zresztą... wampir wiecznie się wymądrzający i złośliwy plus wiedźma niby naprawdę słodka, ale potrafiąca być złośnicą i rzucać zaklęcia na lewo i prawo. TO jest związek :D Tu pasji i namiętności by nie brakowało :D
Ile ludzi tyle opinii:P Nie wyobrażam sobie Bonnie i Damona w namiętnej scenie xD Damon i Rose, Damon i Elena, Damon i Katherine, Damon i Caroline, Damon i jakieś inne pocieszycielki jak najbardziej. Ale Bamon - no way xD
Chyba nigdy się nie przekonam :P A Bonnie ma na razie dwóch facetów, jednego robi w balona, drugi robi w baloną ją, niech się zajmie nimi;]
Ja sobie w serialu połączenia tej dwójki - Bonnie i Damona - nie wyobrażam. W książce, owszem, coś mogłoby się między nimi wydarzyć, bo tam do siebie pasują, a Elena to jedna wielka porażka, aczkolwiek w serialu: nigdy w życiu. Tylko Delena. Jak to Blush w poprzednim poście ujęła: Bonnie ma dwóch facetów, jednego robi w balona, drugi w balona robi ją, więc niech się nimi zajmie ;)
W filmie Bonnie jest taka... ugrzeczniona... rozumiem o co Wam chodzi ;p Damon to seksowny facet, który potrzebuje tego i owego :d a Bonnie.. jest taka krucha, delikatna, że rzeczywiście bym jej związku z D nie wyobrażała GDYBYM nie czytała książek :d Możliwe, że byłabym fanką Deleny, ale jak sobie ubzdurałam w książce Bamona tak i teraz mi zostało :D Delena też mi się podoba, jest jedno ALE - Stefan. Wiem, że niby nudnawy, ciapowaty itd..ale ten facet jest w porządku i ze święcą takich szukać. Jakby został sam, byłoby to cholernie niesprawiedliwe. Ale gdyby znalazł inną babkę, czemu nie ;D
NA miejscu Eleny bym się nie mogła zdecydować i wybrałabym dwóch :D
dokladnie tez to zauwazylm ta ksiazkowa boni pod wzgledem charakteru nie pasuje do tej serialowej tamm jest odwazna i niczego sie nie boi w przeciwienstwie do ksiazki
Książki to książki, serial to serial.
Ja osobiście nie widzę ich razem aczkolwiek szanuję ich fanów.
Damona wyobrażam sobie z każdą laską z serialu, ale nie z Bonnie.
niecierpliwie czekam na Delenę!
W książkach Bonnie była taką słodką trzpiotką trochę;)
Mimo to bardzo ją polubiłam.
A w serialu to teraz zaczyna mnie już wkurzać, sama nie wie za czym goni...w ogóle rozwala mnie to, że tak się za tym Luką ślini. Przecie on nieciekawy jest jakiś taki...
Choć czarownik., to ja w nim magii nie widzęXD
Nie ma się co kierować tym co było w książce. Serial żyje własnym życiem. Ja Damon'a widzę z każdą dziewczyną (prócz Hayley ygh). Najważniejsze jest to by był szczęśliwy :)