Ozark
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Pilot tego serialu był słaby. Wręcz zniechęcał do oglądania. Mimo to obejrzałem drugi odcinek i było zdecydowanie lepiej. Cały sezon był w miarę na dobrym poziomie. Jednak ten ostatni odcinek okazał się najsłabszy. Przesadzony i naciągany. Scena w zwolnieniu z wyładowywaniem złości na rzeczach hotelowych - wygląda jak...

więcej

Lubię filmy zaskakujące dające emocje mimo fabuły wymyślonej na żywo. Niby przemyślane, ale widać „ tkanie” akcji, to nic że „ wujek dobra rada” i „ Pan i Pani Smith” lawirują ile się da między lokalną społecznością, ogląda się wyśmienicie. Aktorzy świetni i oczekuję tak dobrej zabawy przy dalszych sezonach.

Jeśli miałbym znaleźć jakiś klucz do tego sezonu, to proponowałbym sięgnąć do mitu upadku Lucyfera i wygnania go z nieba. Wygnany z nieba Lucyfer trafia do zwykłych ludzi, prostaczków i zaczyna ich kusić olbrzymimi pieniędzmi. I co oni z tym zrobią? Co zrobi jego żona, Lilith? Co zrobią jego dzieci? Ze wszystkich...

W mojej nic nie znaczącej ocenie obiecująco po pierwszym sezonie. JasonB. w innej roli i brawo, i sprawdza się zarówno przed jak i za kamerą. Podobne do Breaking Bad, zamiast gotowania stawiamy na pranie a w rodzinie jak to w rodzinie kwasy pierwszej klasy.

Odcinek, w którym wyjaśnione są wydarzenia przed pilotem (pierwszym odcinkiem). Wiele rzeczy nabiera sensu. Uważam, że pilot tego serialu jest po prostu słaby. Przesadzony, mało realistyczny i średnio rozegrany, napakowany przesadnie dużą ilością efekciarstwa bez odpowiedniej bazy. Ten odcinek świetnie uzupełnia braki...

więcej

Ależ słaby pilot...
Nie chce się dalej tego oglądać

Odpaliłem pierwszy sezon, w okolicy 3-ciego czy 4-tego odcinka jakiś typ ciągnie drugiemu druta. Póki co odpuszczam. Ale mam pytanie czy dalej będzie kolejnych akcji więcej? Jeśli nie to może dam mu jeszcze drugą szansę.

Trochę nudnawy, ponury klimat serialu, jednak z braku laku można obejrzeć ze dwa sezony.

Naiwny i sztuczny serial, co chwila jakaś drama. No i wątek agenta FBI. Nie jestem homofobem, ale nie mam ochoty oglądać takich scen. Dotarłem do 7 odcinka i dalej nie dam rady.

Ogólnie serial nie jest zły, fabuła nieco oklepana, ale męczy mnie pranie mózgu przemycane w serialach Netflixa. A to przemowa do striptizerek o prawach do godności a to wątek homoseksualny. Jestem tolerancyjny, ale nie cierpię prania mózgu zarówno w wykonaniu TVPiS jak i Netflixa.

Nic mnie nie wciąga akcja powolna wątki niespójne...

Dotrwalem do 5tego odcinka. Na chwile obecna. Tam sie nic kupy nie trzyma Kochani. Oglada sie to jakos, ale niespujnosc i zdwysr.. A nie!

Slaba bajka dla relaksu. Nic wiecej.. Slaba fabularnie...