Ktoś zwrócił, uwagę co czyta Wyatt leżąc w łóżku z Darlene? (s03e10) Wydaję mi się, że jest to "Solaris" Stanisława Lema.
Przerost formy nad treścią. Odcinek pilotażowy jest najlepszym odcinkiem w całej produkcji. Cały pierwszy sezon mocno przeciętny ,jego zakończenie idiotyczne. Drugi sezon z odcinka na odcinek bzdurniejszy. Główny wątek coraz mniej wiarygodny. Najlepsza linia fabularna ,to drugoplanowy wątek Ruth Langmore i jej rodziny.
więcejPilot tego serialu był słaby. Wręcz zniechęcał do oglądania. Mimo to obejrzałem drugi odcinek i było zdecydowanie lepiej. Cały sezon był w miarę na dobrym poziomie. Jednak ten ostatni odcinek okazał się najsłabszy. Przesadzony i naciągany. Scena w zwolnieniu z wyładowywaniem złości na rzeczach hotelowych - wygląda jak...
więcejNie ma co się zastanawiać, trzeba zobaczyć, bo jest to jeden z najlepszych seriali które wyszły w ostatnich latach.
Lubię filmy zaskakujące dające emocje mimo fabuły wymyślonej na żywo. Niby przemyślane, ale widać „ tkanie” akcji, to nic że „ wujek dobra rada” i „ Pan i Pani Smith” lawirują ile się da między lokalną społecznością, ogląda się wyśmienicie. Aktorzy świetni i oczekuję tak dobrej zabawy przy dalszych sezonach.
Serial świetny, wyraziste postacie, ciekawa fabuła i mega gra aktorska (zwłaszcza postać Ruth świetnie zagrana no Jason Batman też rewelacyjnie pasuje do roli) .Co prawda jest irytująca postać Wendy, której różne decyzję niekoniecznie mają sens ale i tak wszystkie 4 sezony moim zdaniem trzymają poziom :)
Polecam...
Wszystkie sezony znakomite. Nie mogę doczekać się 4. Znakomita obsada, kapitalny casting i osadzenie ról. No i znakomity Bateman, aktor dotąd komediowy, ale w Ozark nagrał skrzydeł bo i dołożył się do produkcji, reżyserii niektórych odcinków i chyba wydostał się z szuflady ról w glupiutkuch komediach. Często...
Naprawdę nie wiem o co chodzi, ale po rewelacyjnym 1 sezonie drugi to jakieś dno... bezsensowne akcje i zachowania... a tekst ... niech Policja odda mi moje dziecko bo jutro rano zabije twoja żonę, do gościa który jest księgowym, to jakieś kompletne gówno...
A podobieństw sporo. Miałem wrażenie, że sporo tu chaosu, by tylko się działo. Główny bohater kompletnie niewiarygodny. I te jego cudowne metody... Prosta kontrola rachunków Niebieskiego Suma, czy jakoś tak i geniusz prania leży. Federalni to ciapy jakich mało. I ta zdumiewająca, irracjonalna determinacja Dela.
Wciąga od pierwszej minuty. Dla mnie zdecydowanie lepszy niż Breaking Bad. Pewnie naraże się wielbicielom ale BB mnie zwyczajnie nużył.Może kiedyś jeszcze raz do niego podejdę. W każdym razie Ozark to jeden z najlepszych seriali ostatnich lat. Szczerze żałuję ,że tylko 4 sezony. Tylko jeszcze Czarnobyl zrobił na mnie...
więcej