PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=771634}

Opowieść podręcznej

The Handmaid's Tale
2017 - 2025
7,9 79 tys. ocen
7,9 10 1 78591
7,8 27 krytyków
Opowieść podręcznej
powrót do forum serialu Opowieść podręcznej

Jak myślicie, co dalej będzie z June i Gilead?

ocenił(a) serial na 9
tysiuniax33

Gdyby udało się wyciągnąć Hannah mieli by piękne zakończenie całej historii. Byłoby słodko gorzkie ale myślę, że zadowalające. Przyznam, że nie wiem po co robią 4 sezon. Choć pewnie dla kasy.
Wycieczka do Jezebel jest od czapy, ale musieli jakoś załatwić większy transport. Swoją drogą obiecała barmanowi dzieła sztuki z domu Lawrenca. A on został w Gilead. Ciekawe jak to wyjaśnią?
Pamiętam jak Waterford zabrał kiedyś June do Jezebel. Odstawił szopkę z przebraniem jej za jedną z żon, by przewieźć ją przez posterunki. A Lawrence tak po prostu ją tam zawiózł jak gdyby nigdy nic. Troszkę bez sensu.
Ale scena samolotu w Kanadzie wycisnęła ze mnie łzy. Nie mogłam się uspokoić. Dla takich emocji warto było pocierpieć przez ten sezon.

ocenił(a) serial na 7
Arachne85

Obiecała mu dzieła sztuki i że Beth ucieknie tym samolotem. A jednocześnie Marty oczekiwały jakiegoś ważnego ładunku, to miało być coś poważnego (duża bombka?) i ktoś miał po to przyjechać - ten wątek też porzucili?

Mona_38

Bardzo mi się podoba koncepcja zrobienia z June komendantowej. Nie wiem, czy w Gilead jest możliwy taki społeczny awans, ale i tak byłoby to dużo sensowniejsze niż kolejne cudowne "wybaczenie" June jej działań. W pierwszym sezonie cały czas baliśmy się o czyjeś życie, wiedzieliśmy, że za najmniejsze "przewinienie" ktoś może je stracić. Podręczne były sterroryzowanymi niewolnicami, którym nie wolno było nawet podnieść wzroku. Drugi sezon pełen był nielogiczności i ciągle myśleliśmy o tym, że June dawno powinna zawisnąć. Trzeci zrobił z serialu autoparodię.
Rozumiem, że płodne podręczne są w Gilead na wagę złota, ale June przekroczyła tyle granic, że nie sądzę, by była dla nich aż ta cenna - mimo wszystko. Zwłaszcza, że totalitarne systemy potrzebują pokazówek.
Kolejny sezon, w którym June się udaje a potem oglądamy te same sceny podlane odrobiną nowego sosu, chyba będzie dla mnie niestrawny - obejrzę sobie ostatni odcinek.
Gdyby się jednak okazało, że June jest w ciąży z Lawrencem i ten postanowiłby się z nią ożenić (by ją chronić, a może i dziecko - w końcu byłoby jego) serial mógłby nabrać trochę wiatru w żagle. Mielibyśmy szansę lepiej się przyjrzeć te uprzywilejowanej kaście - temu jak działa od środka i temu, że - paradoksalnie - kaci też stają się ofiarami systemu, który stworzyli. Mógłby być kontynuowany wątek "bezwzględnej June" - do czego byłaby w stanie się posunać, by zbliżyć się do celu czyli odnalezienia/wydostania córki? Jako komendantowa miałaby nowe, znacznie większe możliwości, zwłaszcza że jej mąż byłby jedną z najważniejszych osób w państwie. Mielibyśmy odświeżenie wszystkich relacji - z Martami, z ciotkami, które teraz byłyby w hierarchii niżej od niej. Czy próbowałaby się mścić na Lydii? Pomagać podręcznym? Trudno byłoby jej ukryć którąś w swoim domu, skoro sama może zajść w ciążę.
Trzymam kciuki, by twórcom serialu przyszedł do głowy ten sam pomysł na nowy sezon. Obecny mnie znudził, żałuję że nie obejrzałam tylko 3 ostatnich odcinków. Ale z każdym kolejnym miałam nadzieje, że może wreszcie coś...