jeżeli ktoś oglądnie to niech opisze co ciekawego się zdarzyło i poszczególne zakończenia- chociaż po tym co gadali w tv nie należy się spodziewać niczego o Grandzie. Kolejna seria to całkowicie odrębna fabuła haha zobaczymy.
nic ciekawego, więc jest tak jakby wstęp, aldona, kruszon itp. w swoim biurze gadają że grand jednak żyje i po tym są 3 możliwości:
znajdż granda:
-z kruszonem- niby go znalazł i gonią się bo jakims magazynie, okazuje sie ze ten którego kruszon gonił to nie grand tylko ktos inny kruszon odchodzi, po czym ten koleś dzwoni do kogoś i mówi: nie pamiętam dokładnie ale coś w stylu kupił to,,,
-z perłą-( nie wiem po co on???) grand gra sobie w kasynie, nikt nie jest w stanie go poznać bo ma świetny, niezauważalny kamuflarz dzięki któremu stał się innym człowiekiem, mianowicie przykleił sobie wąsy. po czym pod kasyno podjezdża "boss mafii perła" i gdy ten wychodzi każe mu wsiąść do samochodu, grand mówi że nie jest grandem a oni dali się zwieść jego sprytnemu przebraniu i go wypuszczają a on zaraz po tym dzwoni gdzieś i mówi " tutaj grand "- po prostu nie mogłem uwierzyć
-następnie szukamy granda z aldoną- więc wbija się do aldony przez okno, ona o tym wiedziała i udało jej się zajść go od tyłu, następnie mrożąca krew w żyłach scena celowania do siebie z pistoletu aż tu nagle grand chce uciec przez okno a aldona o dziwo strzela i grand zostaje zabity, ale mamy jeszcze punkt kulminacyjny a mianowicie przebudzenie kruszona i okazuje się że był to sen, zaraz potem wchodzi komendant i przedstawia zaspanemu kruszonowi nową siłę w ich teamie, oficera Jacka Wielgosza...
>>Tu musze poprawic kolege, poniewaz w wersji z perla na koncu niby Grand (?) mowi przez telefon "kupili to, rob swoje Grand" wiec mozliwe ze to byl sobowtor (?)
>> Natomiast zdziwilo mnie to ze corki Aldony nie bylo w lozku jezeli wyraznie widac ze kladla ja tam a potem mowi ze agatka jest u babci :> hmm troche dziwne :) Mozliwe ze to faktycznie byl sen, choc nie koniecznie. Przy okazji na samym koncu tej wersji Aldona odbiera telefon, ale kto dzwoni? W tym momencie mysle ze moglo to byc wezwanie od generala, ale to sa tylko moje spekulacje :>
Pozdrawiam.
Czyli widać, że dali totalną lipę na koniec. Grand jako policjant to śmiechu warte. Widać, że scenarzysta nie miał żadnych pomysłów na tą postać- na inne też nie. Ja z całego serialu pamiętam tylko kilka scen- głównie z Grandem i Kruszonem. Na końcu pokazali więcej Kruszona ale co z tego- nagle kręci się z jakimiś tajniakami- a niby miał się ukrywać za granicą.
Co do pani Cynke- nawet w czasie wywiadu w TVP 2 widać było, że głos jej się łamał- rozumiem trema, ale nie żeby cały czas.
To sądzicie, że można uznać Granda za trupa?? Wg. mnie to było tak w 14 odcinku: Grand domyślając się, że Kruchy i Perła będą go szukać w dwóch różnych miejscach, a Aldona zostanie w domu, posyła swojego sobowtóra do kasyna i jeszcze jednego kolesia tam gdzie będzie Kruchy, następnie te osoby dzwonią do niego, żeby robił swoje, czyli wkradł się do Aldony(w sumie to nie wiem po co), ale nie udaje mu się i umiera raniony pistoletem i wypada z okna. KONIEC. Oczywiście początek 14 odcinka opatrzony jest podtytułem:Tak mogło być, więc punktem wyjściowym do trzeciego oficera jest zakończenie 13 odcinka Oficerów.
P.S Liczyłem na to, że jako ten 14 odcinek dostaniemy do wyboru 3 różne "pełnometrażowe"(czyli takie po 45 minut) odcinki, a tu najpierw 20 minut wprowadzenia, a potem 4 minuty Kruchy+4 Perła+7 Aldona. Kiepsko