czy ktos moze orientuje sie kto wyszedl calo z tego wypadku a kto spłonął ?
Przeżyje Alonso ale będzie sparaliżowany, jednak jego mózg będzie działał prawidłowo. Oczywiście "mamunia" będzie chciała coś z tym zrobić, jednak stanie się coś nieoczekiwanego... :D Nie napiszę co, bo pytałaś tylko kto przeżyje :)
Szkoda mi Ximeny .Była jaka była . Aniołkiem nie da się jej nazwać .
Ale momentami czułam,że tak w głębi jest dobra .
Chciałam żeby była z Alonsem .Żeby razem pomogli Danielowi dowieść prawdy i ukarać Isadorę ,stali sie lepszymi ludźmi i inne takie.
No niestety..
Mi też jest szkoda Ximeny, wydaje mi się że nie pomagała Camili i Danielowi ponieważ w pewnym sensie czuła się gorsza i mniej kochana. Po prostu zawsze żyła w cieniu Camili i pewnie z chęci upokorzenia siostry weszła w "spółkę" z Isadorom (pomijając oczywiście korzyści materialne, jakie mogła by osiągnąć, gdyby białogłowa nie była wredną s***m i zechciała by coś jej dać).
Ja nie napisałam, że mi jej szkoda, tylko, że miała szansę się zmienić, ale tego nie zrobiła. Knuła nawet przeciwko własnej siostrze, bo chciała na tym m.in. zarobić.
czuła sie gorsza od Camili więc postanowiła zaplanować jej porwanie wraz z psychopatą Brunem i morderczynią Isadorą, w celu odebrania majątku siostrze, a i przy okazji chciała umieścić swojego rzekomego ukochanego w szpitalu psychiatrycznym by go ubezwłasnowolnić i odebrać wszystko, aa i jeszcze zanim do tego doszło udało jej się upokorzyć Camilę: okradając ją i idąc do łóżka z jej mężem... aaa i jeszcze przecież przez nią w więzieniu skończyła jej rzekoma przyjaciółka, która pomagała jej okradać sklepy w Metepec, tak z grubsza chyba już wszystko, więc mogę napisać że mi nie jest szkoda, że zginęła
dokładnie tak samo obstawiałam jak ty, szkoda ze nie będą razem :/ ale dobrze ze chociaz on przezyl
Ximena może nie była zbyt dobrą postacią, ale sceny pogrzebu były naprawdę smutne, widać było że pomimo że miała zły charakter to Camila i Augustina ją kochały. Też bym wolała żeby Ximena i Alonso zostali w serialu i się zmienili na końcu
Szkoda, że tak zakończyli jej wątek, Alonsa w sumie niedługo też. Wolałam, żeby się zmiarkowali oboje i gdzieś po prostu wyjechali. Pomimo wszystko lubiłam ich wątek razem. O dziwo czułam między nimi większą chemię, niż np. między Vivi, a Rafaelem.
Ja czułam między nimi nie ,, czystą chemię" a interesowną namiętność. Taką samą namiętność czuć między Dionisiem a Isadorą. Ale też wolałabym żeby żyli zmienili coś w swoim życiu.... Co do związku Rafaela i Viviany ( związku nadal nie ma)... ale aktor grający Rafaela gra przekonująco.... miny etc widać że tłamsi w sobie uczucie. Co do Viviany trudniej wyczytać emocje, bo jest zaskoczona wyznaniem Rafa;) Zaznaczam że to tylko moja opinia nikt nie musi się z nią zgadzać. Pozdrawiam wiernych fanów telenoweli:)
tak byla to raczej namiętnośc ale jakos miło patrzylo mi sie na nich :) co prawda Ximena okazala sie poniekąd żmiją spiskujac z Isadora ale Alonso ostatnio był naprawde fajna postacią i ubolewam ze skonczyl tak beznadziejnie :/
przeciez to moglo byc zupelnie inaczej - myslalam ze będą razem Alonso i Ximena i ze będzie nareszcie dobrze :D
jesli chodzi o Vivi to poprostu denerwuje mnie ta dziewczyna a zwlaszcza ta aktorka :/ w Terese grala super ale tutaj wkurza mnie.. ;)
Hmmm jeżeli dobrze pamiętam w podobnym czasie Laura Carmine i Flavio Medina zrezygnowali z udziału w tej telce i jakoś scenarzyści musieli zakończyć ich wątek. Laura, aby zagrać protkę w Quien eres tu z Julianem Gilem, a Flavio miał zagrać w teatrze, albo w jakieś innej telce, ale ostatecznie chyba w niej nie zagrał.--> Takie informacje, czy plotki pojawiły się w trakcie trwania AB.