Niektórzy chyba nie rozumieją jak działa manipulacja. Prawda jest taka że większość odebrałaby telefon i prowadziła rozmowę przynajmniej przez kilka minut:) Jak to jest że ludzie ślepo wierzą politykom, starsze osoby dają się oszukiwać na wnuczka, policjanta itp? Niektórzy podświadomie nie zakładają że dzwoni do nich akurat oszust, tak działa ludzka psychika. Do tego zapewne w USA ludzie mają duże zaufanie/są silnie podporządkowani policji bo jak się nie podporządkujesz to się raczej nie patyczkują.
Uważam że większość winy ponoszą sklepy. Jeżeli ktoś ma w obowiązkach odbieranie telefonów to powinien być z tego tytułu przeszkolony a tuszowanie tych spraw pokazuje jakie było ich prawdziwe podejście.