Powiedz mi jak mogę wystawić ocenę np: 5,5? Chyba tylko całościowe oceny są możliwe, a nie połówki. Po jakie piszecie 3,5?

Efekty - jak na Polską produkcje dobre.

Obsada - "prawie" w każdym odcinku jest rewelacyjna gra aktorska. Tutaj wielki plus, ale to nie znaczy, że fabuła będzie dobra bo takowa nie była.

Odcinki - strasznie nie równe. Przy 13 odcinkach 3 są bardzo dobra: 2,5,7 dwa odcinki nawet nawet: 4,12 reszta z wielkim trudem się ogląda.

Następna pochwała to to, że obejrzałem wreszcie co innego.

Szkoda, że zakończyło się happy endem. Lepiej dla serialu wyszłoby, gdyby główny bohater albo jeszcze lepiej ta Natka by zginęła. Oczywiście zakończenie mnie nie zaskoczyło, lecz zaskoczyła mnie sytuacja z Radlerem.

Ode mnie dostaje 6/10.

Pozdrawiam.

nie przesadzajmy, należy docenić realizację serialu przez TVN. Jasne, że były mielizny scenariuszowe, liche epizody, ba - nawet całe odcinki do bani jak "Ring" z Olbrychskim. To wszystko prawda, ale pamiętajmy, że jedyne seriale jakie się w Polsce tworzy to proste, łopatologiczne tasiemce w stylu Klanu czy M jak Miłość. Prymitywne by ludzie nie musieli się zastanawiać o co chodzi i nie mieli problemu ze zrozumieniem fabuły (o ile o fabule można tam mówić przy 600 odcinkach).
W Naznaczonym mamy więc próbkę przeniesienia na polski grunt narracji znanej z licznych produkcji USA - X files, Twin Peaks, Lost itp. A więc zjawiska paranormalne, niewyjaśnione epizody, niejasne znaki i odrobina mistycyzmy. Każdy miłośnik seriali musi przyznać, że to novum na polskim rynku, jakże odmienne od krajowej, typowej sieczki dla półgłówków. Jako że to początki, to były braki ale i tak brawa za odwagę. Kolejne takie produkcje będą już tylko lepsze i z tego trzeba się cieszyć.

Co do samego zakończenia - mnie akurat czegoś zabrakło, kończy się jakimś infantylnym pocałunkiem, jakby zapomnieli domontować ze dwóch scen po tym. Ale cóż, można się domyślić jaki jest sens zakończenia: siódmy, ostatni znak od Natki na kartce papieru jednocześnie ożywia Krala i unicestwia Nieznajomego. Epopeja się kończy a wszyscy żyli długo i szczęśliwie.
Ogólnie więc za pomysł, odwagę i wykonanie - daję solidną 7/10, trochę na zachętę jak to się w szkole przy wystawianiu ocen mówiło do ucznia zdolnego ale takiego który musi jeszcze popracować ;)

Zabrakło mi na końcu Nieznajomego mówiącego "To jeszcze nie koniec!" :)

jak nie jak tak ;) moim zdaniem powinni finał zrobić w 2 odcinkach, a nie kompresować go do jednego. Mogliby pokazać co się stało potem, co z tą epidemią i jak toczyło się życie bez strażnika sumienia itp.

Też byłem przekonany, że Nieznajomy powie na końcu "To jeszcze nie koniec", ale może tego nie powiedział na wszelki wypadek gdyby miało nie byś sezonu 2. Jeśli będzie to czekam z niecierpliwością, bo uważam, że serial nie jest taki zły. W sumie pierwszy polski, który obejrzałem w całości z niecierpliwością wyczekując następnego odcinka.

2 sezonu nie będzie, bo serial miał słaba oglądalnośc a Nieznajomy przestał istniec na dobre.

nie no tak słabej to nie miał od 5 odcinka miał ponad 3 miliony a 10 oglądało prawie 5 tak przynajmniej na wikipedii pisze ale 2 sezon to już by było bez sensu

"(...) pamiętajmy, że jedyne seriale jakie się w Polsce tworzy to proste, łopatologiczne tasiemce w stylu Klanu czy M jak Miłość. Prymitywne by ludzie nie musieli się zastanawiać o co chodzi i nie mieli problemu ze zrozumieniem fabuły (o ile o fabule można tam mówić przy 600 odcinkach)."

"Pitbull", "Oficer", "Regina", "Fala zbrodni", "W11". Nie wnikam w poziom, a jedynie w tematykę. Jasne, że więcej jest telenowel i że dłużej się utrzymują na antenie, bo też i jest spora grupa osób, które seriale traktuje jako takie 'zapchajdziury', przy których można sobie coś zjeśc, lub popracowac, posprzatac. Sam też lubię, żeby mi w tv leciało "Na wspólnej", "W11", czy niemiecka "Kobra", bo nie angażują za bardzo.

"Naznaczony" nie jest pierwszy ("Regina"), ale fajnie że jest. Może pojawią się kolejne próby z tym gatunkiem (a może coś bardziej SF), które tym razem bardziej do mnie trafią. Dałbym serialowi jakąś notę na zachętę, ale niestety go do końca nie obejrzałem.

Niby dlaczego nie mogę dawać liczb po przecinku?
Ocena to ocena.
Dałem tyle i spoko, a chcesz doc więcej to OK, twoja sprawa.

Scenariusz akurat nie jest dobry tylko średni. Pomysł był dobry, scenariusz nie. Za mało wątku Nieznajomego, Krala i księdza a za dużo jakiś przypadkowych ludzi. W 2-3 pierwszych odcinak byłoby idealnie pokazać jak działa Strażnik, w reszcie idealnym zakończeniem odcinka było by pokazanie właśnie Nieznajomego nad trupem, ewentualnie przeplatać przygody Krala z ofiarami Strażnika a nie większość to przypadkowi ludzie, motyw z poszukiwaniem sposobu na zabicie go przeniesiony na 3 plan. Ogólnie serial oceniam na 7 bo jak na polską produkcję to wyszło nawet dobrze, przede wszystkim świetny pomysł na film ale na scenariusz już gorzej.

Bardzo dobry polski serial. Mnie najbardziej podobały się odcinki: 4,5,7, ale jeszcze ostatniego nie widziałem. Siódmy z Borysem Szycem ma bardzo dobre zakończenie. Nie podobał mi się natomiast odcinek 9 ring...Mam nadzieję na 2 serię

I ja uważam, że serial był dobry. Niebanalna obsada,tematyka. którą uwielbiam. Nie wszystko do końca dograne, ale nie wymagajmy zbyt wiele:) dla mnie bomba. Czekam na 2 sezon!

Nie będzie 2 sezonu ..........................

????

pawlowygo
" Nie będzie 2 sezonu ..........................
???? "

Mam nadzieję iż nie stworzą drugiego paskudztwa.
Z uporem i z poczucia patriotycznego obowiązku dotrwałam do 5 odc. i więcej nie strawię.

popieram, nudne to było <ziewa> a ten koniec? Nie no proszę Was! Już lepiej by umarł, a zaserwowali nam znów cudowny i cuekirkowy happy end!

Jeżeli chodzi o "Naznaczonego" to kamień milowy w tym, co ma do zaoferowania polska telewiza. Samo wykonanie też nie jest złe. Scenariusze mogłyby być oczywiście lepsze w niektórych odcinkach, dobór aktorów do ról bardziej trafiony. No ale brawa wogóle za odwagę. Zgadzam się z mecenas17. Żeby robić dobre seriale, trzeba mieć jakieś doświadczenie w tej dziedzinie. Realizacja i tak jest bardzo dobra. Można powiedzieć, że nawet innowacyjna jak na polskie dotychczasowe standardy. Tak samo tematyka to też coś nowego. Pierwszy krok, którym powinni pójść inne stacje w walce o widzów.

A co do końcówki. Możliwe, że prawdziwy Kral w pewnym sensie jednak umarł. Możliwe że ten cały krąg zamiast unicestwiać Nieznajomego tak naprawdę powoduje narodziny (wywołanie?) drugiego, innego. Stary był dziwnie spokojny jak na kogoś, kto zaraz "wyparuje", nieprawdaż? Możliwe, że jeżeli Kral stanie się Strażnikiem Sumienia (?!), to właśnie dorosła już Natka będzie naznaczona do jego unicestwienia, tak jak to było pokazane na którejś ilustracji w poprzednich odcinkach (dziecko i Naznaczony). I możliwe, że jeżeli Natka unicestwi Nieznajomego (kiedyś Krala), ten powie jej na końcu "dziękuję". Myślę, że tak mogłaby wyglądać druga seria, jeżeli miałaby powstać :))

cytat z innego forum:
"No to sie zegnamy z ta mistyczna historyjka bedaca galopujacym
stekiem bzdur. W ostatnim odcinku:
- reaktywowal sie szyper Grabowski, choc w zasadzie nie bardzo
wiadomo po co,
- Krall-Adamczyk pobiegal sobie po malowniczych katakumbach, tez w
zasadzie nie wiadomo po co,
- Natka sobie polezala w lozku i troche na nim poskakala, czule
lechtana pradem,
- agent z agencji ponosil sobie fest-giwere z lunetka i zastrzelil
swojego szefa w stosownie malowniczej scenerii, a pozniej "namierzal
telefon Kralla" (tu pokusa scenarzystow znow dala znac o sobie i
kwestie namierzania komorki udalo im sie wcisnac),
- mnich sobie pobelkotal, tudziez pobredzil, co nawet zwrocilo uwage
Kralla, a potem zmienil orientacje i uznal, ze od tej pory bedzie za
Christophera Lamberta robil ... tylko troche pozno sie zalapal, bo
jednak Lambert swej niesmiertelnosci w mlodszym wieku zazywal,
- zarowka sobie malowniczo blyskala i wydawala sliczne ...
bzzzzzz ... bzzzzzz ... a pan scenograf sie cieszyl, ze udalo mu sie
taka "klasyke" do serialu przemycic,
- Krall sobie w klate strzelil, co by klopotu scenarzystom i ekipie
od efektow specjalnych nie robic, bo jednak klasyczny strzal w usta
stawialby jego zmartwychwstanie w zdecydowanie klopotliwej sytuacji,
- a zona Kralla symbol mu na plecach przelepila, bo skoro Prince
mogl sie Symbolem nazwac, to i Krall piktogram stosowny na koszulce
nosic moze, szczegolnie ze "zuo" odstrasza skutecznie,
- Lukasz Targosz wszystko swietna muzyka oprawil, choc srednio do
tego wszystkiego pasujaca, ale jako samodzielny twor powinna
zabrzmiec niezle."

Nic dodac nic ując :)

No po ostatnim odcinku jestem w lekkim szoku, to zagranie z drugim naznaczonym i tym że okazał nim się Redler było dla mnie naprawdę zaskakujące miał wprawdzie głupie motywy dlaczego się zgodził ale zaskakujące to było nie ma co.
Wątek agencji to moim zdaniem niezły temat na oddzielny serial-jako głównych bohaterów dało by się kobietę i mężczyznę i polska wersja ''Z archiwum x'' gotowa:D.
Wątek ciąży żony Kralla został wprowadzony chyba tylko po to by bezproblemowo wytłumaczyć brzuch pani Dereszowskiej wielka szkoda jak dla mnie.
Najbardziej rozczarowała mnie scena ''unicestwienia'' nieznajomego tak sobie po prosu stał to bez sensu moim zdaniem no chyba że nie został unicestwiony a tak tylko ''odpuścił'' Kralowi.
Scena po tym to typowe love story made in TVN.
Za ten zwrot akcji w ostatnim odcinku daje ''Naznaczonemu'' 7/10 tak jak dałem na początku zastanawiałem się nad oceną 6/10 po paru słabszy odcinkach ale myślę że solidne 7/10 się serialowi należy.
Obejrzeć można, ba nawet dwa razy....

A mi się podobało, wreszcie coś nowego w polskiej telewizji, coś innego niż M jak Miłość, Pierwsza miłość itd. Zgadzam się, było parę nudnych odcinków, ale akurat ostatni nieprzewidywalny, ciekawy. Oglądalność po połowie serialu nie była taka zła, bez przesady. A gdyby jednak zdecydowali się nakręcić 2 część, to chętnie bym obejrzała, z czystej ciekawości. Szkoda tylko, że na koniec happy end zamiast czegoś mocniejszego, no ale cóż. 8/10 może trochę zawyżone, ale to tak żeby nie było.

No ok, było inne niż te wszystkie gówniane tasiemce. Ale dlaczego
scenarzyści popełnili tyle podstawowych gaf? Tak na szybko, parę z
brzegu:
1. Serial generalnie zaczyna się od tego, jak marynarz (grany przez
Grabowskiego) zauważa barkę (bodajże czerwoną) z Nieznajomym na
pokładzie(po chwili on znika). Wszedl na poklad tej barki i pod pokladem
byly chyba zwłoki jakiejs kobiety. Po co? Dlaczego? O co chodzi?
2. W ogóle postać marynarza, wprowadzona w ostatnim odcinku zupełnie
bezzasadnie, dlaczego przytulał Milenę?
3. Kim był ten mnich, skąd wiedział, że Krallowi grozi
niebezpieczeństwo, skąd wiedział jak odszukać Milenę i kim ona jest?
4. W pierwszym odcinku Tadeusz jest świadkiem wypadku samochodowego, w
którym ginie jakiś Arab. Przed śmiercią coś tam zdążył powiedzieć. Kto
to był? Co powiedział? Zapewne miało to jakiś związek z masakrą w
Hinduszak, ale co konkretnie? tego scenarzyści już nam nie wyjaśnili...
5. O co chodziło z tym głosem Natki, za którym podążał Krall w końcowych
scenach? To zakrawało o paranoję.
Jest jeszcze sporo niejasności, w ogóle kwestia tego 'zmartwychwstania'
to dla mnie najbardziej niezrozumiała kwestia. Totalnie zawiódł mnie
ostatni odcinek. Spłaszczyli temat jak tylko się dało.
Ode mnie 5/10 na zachętę.

Z większością tych wpadek się zgadzam, ale ten Arab z pilota to chyba ten sam, kóry zamknął Natkę i Milenę w cysternie czyli przezył ten wypadek. Czy to jakoś inaczej było? Co do finału... nie pdobało mi się - te 'cudowne' efekty specjalne, w stylu spadające cegły jeszcze mogłabym przeżyć, ale Krall który strzela sobie w serce, po czym przez jakąś kartkę ze znakiem udaje mu się przeżyć?? Coo... No i te pocałunki na końcu - wiem, że przeżyli piekło i się cieszą itd, itp. ale kojarzyło mi się już tylko z jakimś tandetnym filmem Disneya ;) A co do tej wpadki nr 3 to cały czas się zastanawiałam jakim cudem, jak i w ogóle co... ;D
Jak dla mnie ocena całego serialu to 6,5/10 (średnią podwyższa np. odcinek trumna na urodziny)
Ocena finału 4/10 a mogło być dużo lepiej

Miał być to hit coś nowego nawet podobno Amerykanie takiego sierialu nie wymyślili tak wyczytałem nie stety dla mnie serial nie wyszedł miało byc efektownie strasznie nie bylo nie wiem może probowano nie które odcinki były ciekawe nie które dla mnie nie jasne .Moze my umniemy robić tasiemnce nie przeskadza mi to bo sam oglądam je Ale może powstanie kiedys orginalny serial nie bedzie bazował na amerykanski wzorach .Dla mnie naznaczony nie spełnil moich oczekiwań daje 4/10

" Możliwe, że prawdziwy Kral w pewnym sensie jednak umarł. Możliwe że ten cały krąg zamiast unicestwiać Nieznajomego tak naprawdę powoduje narodziny (wywołanie?) drugiego, innego. Stary był dziwnie spokojny jak na kogoś, kto zaraz "wyparuje", nieprawdaż? Możliwe, że jeżeli Kral stanie się Strażnikiem Sumienia "


Czyżby ???? http://naznaczony.plejada.pl/ - tu mamy Krala w stroju Nieznajomego. Jednak Arkadiusz Bazak jest niedościgniony i jak dla mnie tylko on ma prawo być Kustoszem. Adamczyk mimo że bardzo lubie jego styl i uważam że w każdej roli jest rewelacyjny, jest jednak zbyt "gładki" i mało hmmmm... mistyczny - tajemniczy żeby zostać tą postacią. Mimo wszystko życzę wszystkiego najlepszego w pracach nad projektem __NAZNACZONY 2__ ponieważ uważam że pierwsze 13 odcinków było naprawde rewelacyjne i życzyłbym sobie i reszcie miłośników Strażnika Sumienia drugiej serii ( hehehe być może nie będzie kontynuacji Naznaczonego ponieważ już niedługo na ekrany wejdzie serial właśnie pod tytułem " Strażnik Sumienia ";))

Ogólnie kończąc serialowi wystawiam ocenę 10/10 chociaż wiem że podniosą się krzyki że to przesada szyta grubymi nićmi... No cóż to tylko moje zdanie:) Pozdrosss!!!!

PS. A tak w ogóle to przeryłem internet i znalazłem to...

http://gfx.tvn.pl/newsPhoto3/6392.0.jpg?l=1259759260000

Usunięta scena z ostatniego odcinka, tak jak m.in. te:

http://m.onet.pl/_m/3fa9a745ae6800e4d0ef9d5e74b8a1e0,14,1.jpg
http://m.onet.pl/_m/225744f85c014666d0a8ec73f0966f26,14,1.jpg
http://m.onet.pl/_m/71cf8bdc524151ca81724a11ac67bfdb,14,1.jpg
http://m.onet.pl/_m/b76e648c7492ce924437d999ac243403,14,1.jpg

Oznacza to tyle że w zamyśle twórców serialu Kustosz wcale nie miał przegrać tego pojedynku. Moim zdaniem na 80% możemy spodziewać się kontynuacji serialu. Może faktycznie są to sceny usunięte, ale po co mieliby je usuwać??? Scena ze Strażnikiem śledzącym szczęśliwego Kralla, myślącego że wszystko się dobrze skończyło, byłaby zakończeniem idealnym, ale może być też idealnym początkiem - nadałaby nowy sens słowom " Z A W S Z E przychodzi czas zapłaty ". Czy szkielet w katakumbach na piątym zdjęciu nie może być zwłokami Radlera??? Dlaczego Radler w ogóle " uruchamiał " te symbole skoro nie chciał unicestwić Kustosza??? Dlaczego do cholery najważniejszym symbolem który miał pozbawić mocy Nieznajomego to symbol zarazy??? I czy w końcu cała sytuacja nie może się odwrócić okazując się że to Krall jest tym złym??? Myślę że wszystko ( i najlepsze ) dopiero przed nami.

Na WP napisali serial zawiódł i nie będzie kontynuowany.

Hurraa!!!!!!
Koniec z tragedia pomyłek a la horror