Zdecydowanie bardziej wolę Naruto od Bleach, ale to moje własne spostrzeżenie. Pamiętam jak się kiedyś śmiałam z bratanka, który to oglądał, a teraz nie ma dnia, żebym nie obejrzała chociaż jednego odcinka Naruto! :D

oj tak tak też chętnie obejrzę, ale rzeczywistość powoli mi się wkrada do mojego życia

Problemem są tylko tzw zapychacze których pod koniec zwyklego Naruto jest ponad 100. Nie są na poziomie mangi i nie wnoszą nic do fabuły...

Naruto jest o wiele lepsze od Bleach. Bleach polega w większościu na pakazywaniu walk (zrezygnowałam z niego po pokonaniu Aizena). W Naruto są świetne walki, ale i świetni bohaterowie, którzy się rozwijają i dorastają, Naruto jest zabawne, czasami wzruszające, jeśli wrzuci się na luz to fillery też można oglądać ;) Jeśli szukasz dobrego anime to polecam tez Death Note.

fillery bez problemu można ominąć ^^ a potem też jest fajnie . Cały narut jest bardzo dobry jak dla mnie :).

Pierwsze odcinki Naruto mogą zniechęcić. Można je uznać za zbyt dziecinne. Mnie we wrześniu coś tknęło żeby obejrzeć jakieś anime. Pierwsze co mi wpadło do głowy to "Naruto" bo jak byłam mała to leciał na Jetixie. Pierwszy odcinek jaki zobaczyła to był z filler z Shippuudena. Tak mi się spodobał, że wszystko teraz nadrabiam :D. Shippuuden dojrzalszy i więcej akcji ale "Naruto" wcale nie gorszy i godny polecenia

Jeśli chcesz dobre anime a nie oglądałeś wcześniej Dragon Balla to polecam całą serię:) Szczególnie "Z"

A ja odradzam dragon balla jako anime ;) nie da się tego oglądać po osiągnięciu pewnego wieku. Za to całą mangę przeczytam pewno i drugi raz .