Nie interesuje się anime na tyle aby znać dużo innych seriali. Jeden odcinek Naruto tygodniowo to teraz trochę mało więc szukam czegoś więcej. Zastanawiałem się nad Bleach, ale czy oprócz tego jest, jakieś dobre anime (pokroju naruto), w którym na bieżąco wychodzą nowe odcinki? To żeby na bieżąco wychodziły jest ważne, bo obejrzenie 200 odcinków jest nużące, a dłuższy czas oczekiwania na kolejny odcinek ekscytujący. :)
Byłbym wdzięczny gdyby ktoś oprócz polecenie danego serialu opisał go z grubsza (Bleach też).
Jeśli jesteś przeciwnikiem anime baź chcesz napisać że naruto jest niczym w porównaniu do innych seriali, proszę nie pisz komentarza, aby nie tracić czasu mojego, swojego, jak i innych użytkowników.
Polecam ci Bleacha jest świetny a nawet lepszy niż naruto .Nie chcę mi się opisywać więc powiem ci tylko najważniejsze rzeczy które mogą ci się spodobać. Po pierwsze w bleachu każda postać walczy mieczem (katana) .Każdy miecz posiada inne moce .Jest (shikai) pierwsze uwolnienie miecza to taki mały power up pokazuje zdolność miecza na podstawowym poziomie .Większośc postaci posiada tą formę miecza . Druga forma to (Bankai) to moc na wyższym poziomie . Tylko najlepsi posiadają tą zdolność . W walce używane śą jeszcze (kido) coś jak czary (albo jak jutsu w naruto) są trzy rodzaje kido zniszczenia (to ofensywne) więzienne (do unieruchomiania i pieczętowania ) oraz kido medyczne do leczenia . Każde kido ma 100 poziomów więc więc jest ich od groma . Im lepsza postać tym wyższy poziom kido używa . Kolejnym plusem bleacha są epickie postacie których jest znacznie więcej niż w naruto. Zwłaszcza po stronie dobra . Ostatnie o czym warto wspomnieć to walki . Jest ich na prawdę od groma 4x więcej niż w naruto co jest wielkim +
Bleach jest przereklamowany. Muzyka do dupy postacie bez glębi. Glowny bohater bez charakteru. W Naruto mozna bez konca sluchac tej swietnej muzyki w walkach, a w Bleachu wszystko mi sie nie podoba.
Owszem naruto ma świetną muzykę ale z tego co się wsłuchiwałem to bleach też . Ale to już kwestia gustu. Co do postaci to całkowicie się z tobą nie zgadzam te w bleachu są lepsze i to o niebo.Postacie z bleacha można cytować bo dialogi mają w sobie pewną błyskotliwość . Nie wiem ile odcinków bleacha oglądałeś ale czepiać się głównego bohatera o brak charakteru ? To naruto biega od 7 lat i krzyczy" Saske! " i ta jego dobroć niezmienna chęć wybaczania istny anioł pośród żywych .To takie sztuczne i cukierkowe . Oczywiście lubię naruto to moje 2 z ulubionych anime ale bleach stoi w moim rankingu wyżej jest bardziej dopracowany . I ta cała akcja w naruto Tobi-Obito to mi trochę zmieniło pogląd na to anime.
W Bleachu, muzyka jest taka sama jak w innych animach, ale mniejsza o tym. Do Bleacha podchodzilem kilka razy, i nadal nie moglem sie w to wciagnac i nie moge. Juz pierwszy odcinek mnie odpychal, a pierwszy odcinek w Naruto był niesamowity. Nigdy tego nie zapomne. Ogladalem z otwarta gębą.
A widzisz bleachu trzeba przetrwać pierwsze 30-50 odcinków. Sam kiedyś się za niego zabierałem 3x i mówiłem że mi się nie podoba ale jak już zobaczyłem 50 odcinków to mnie wciągnęło .W bleachu ledwo wytrzymałem pierwsze odcinki są dosyć kiepskie ale potem jest dużo lepiej.
Początki anime są rzeczywiście dosyć słabe. Filery to koszmar (ale to chyba w każdym tasiemcu tak jest). Manga to z kolei totalne mistrzostwo. Pierwsze chapki są najlepsze, najbardziej dynamiczne i najśmieszniejsze. Dlatego mam żal do twórców anime. Także jeśli cierpisz na nadmiar czasu Wybielacz to dobry wybór.
nie ty jeden oglądałeś z otwartą gębą pierwszy odcinek naruto i do tego jeszcze ten ending- mistrzostwo ;) Ale z muzyką to się zdecydowanie nie zgodzę, w Bleachu jest znacznie bardziej zróżnicowana niż w Naruto w którym masz w kółko to samo.
Sama mam ten sam problem.. Ciężko jest znaleźć dobre anime. <Mogę Ci polecić Full metal Alchemist. Seria już zakończona i o wiele krótsza niż Naruto czy Bleach. Kreska bardzo dobra, postacie dość ciekawe, fabuła wiągająca albo Eo no exorcist. Anime o chłopcu, który jest synem szatana i posiada jego moc. Motyw podobny do jinchuriki z Naruto. Jeszcze ewentualnie Deadman Wonderland - więzienie w którym wali więźniów są główną atrakcją turystyczną.