Zdecydowanie polecam jeśli lubicie zagadki kryminalne i główkowanie kto i dlaczego zabija, ale ten wątek zaczyna się bodajże w czwartym/piątym odcinku i musiałam się przemęczyć prze cringe, który miał być śmieszny (dla mnie nie był). Jak to w koreańskich bywa, kobieca postać irytuje - nadziera japę, wszystko wie lepiej, albo robi z siebie idiotkę (jak ona skończyła tę weterynarię?), ale na to już nic nie poradzimy, dlatego odbieram trzy punkty. Sama historia dostaje mocne 7/10.
nie uważam,aby główna bohaterka była irytującą, jest zabawna. Jej ciotka za to owszem.
ciotka byla irytujaca tylko tam gdzie scenarzysci kazali jej sie zachowywac jak niedorozwinieta w tym lataniu za kapitanem. Potem to na szczescie znika i aktorka pokazuje, ze potrafi bardzo dobrze grac. Mnie wnerwiala ta kumpela jej, ktora zahcowywala sie bardzo czesto po prostu ponizej krytyki wobec niej. I to niby miala byc przyjaciolka. Bardziej mnie wnerwiali faceci. Szczegolnie ten detektyw z Seulu z zerowa empatia spoleczna. Jak w ogole mozna tak traktowac kogos jak on ja traktowal i jak mozna tak narazac cywili i w ogole traktowac ludzi podczas sledztea, nawet podejrzanych. Nie mowiac o tym, ze jakby tych podejrzanych porzadnie przesluchali, pustalali czas zdarzen, przeszukali, posprawdzali mikroslady i zamkneli polowe na czas wyjasnienia sprawy, to by zadnych mordow nie bylo, ale wiadomo, ze musialo sie krecic i dlatego takie glupoty, zeby tylko morderca mogl kogos kolejnego zabic.
Oglądam prawie wszystko co koreańskie, więc mogę spodziewać się standardów, ale muszę przyznać, że ten serial wybija się. Jest wszystko to co lubię, ale najważniejsze jest to, że wciąga. Mnie humor nie przeszkadzał, czasami był bardzo dobry.
Nareszcie ktoś wyraził i moje odczucia odnośnie kobiet w k-dramach. Raz że są specjalnie tak ubierane i robi i się wizaż żeby były brzydkie. Potrafią "zepsuć" fryzurą i doborem strojów nawet najpiękniejszą aktorkę. Chłopcy za to muszą być śliczni. Poza tym babki, wrzeszczą, biją Bogu ducha winnych facetów i robią i takie numery, że żaden normalny człowiek nie wybaczyłby takiego poniewierania. Najczęściej bywa to porzucenie ale w najbardziej chyba bolesny sposób. Na szczęście są dramy, gdzie wszystko jest bardziej zniuansowane i przemyślane.
akurat ona dla mnie wyglada lepiej jakie takie kaczatko skromne niz w zyciu aktorka zrobiona na jedno kopyto slitasnej azjatyckiej celebrytki. Za to zaden facet nie jest tam ladny. Ten sklepikarz to tez paskudny z geby z malutkimi usteczkami i glowa okragla jak jablko. Moze dla nich oni sa ladni, ja tez potrafie sie zachywcac azjatami, ale serio nie tymi, zupelnie.
serio? A Ci faceci to niby w porzadku? Szarpia kobiety, wyzywaja je, traktuja jak male dzieci i tez w ogole bez respektu. Kapitan wobec tej ciotki tez nie zachowywal sie ani troche dobrze w tych dziwacznych scenach. I ciagle wsadzanie za kratki, bo byla w okolicy, zenujace. Dotyka bez pozwolenia, a starcy to nawet geby nie otworza, nie podziekuja, traktuja tez zle, a one musza im nadskakiwac.
35 lat kobieta zachowująca się jak rozemocjonowana 13 latka, jeszcze te dziwne miny, podskakiwania przy chodzie, no gryzło w oczy. Ogólnie serial spoko się oglądało, ale dla mnie zbyt przeciągnięta sprawa z mordercą, jest dużo lepszych koreańskich seriali na netflixie
ta, zgadzam sie, ale taka maja mentalnosc przedstawiania bohaterow tego typu miniserii i fabul o krashach. Chyba nie mogli zrobic tego w gronie nastolatkow, no to cos takiego wykombinowali. Lepiej mi sie ogladalo ten z prawniczka z autyzmem. Wole produkcjie chinskie, niestety streamy nasze brluja w badziewiach koreanskich i japonskich z bardzo niskich polek.
ona mnie nie irytowala, byla sympatyczna, jedynie niepotrzebnie wlasnie po niej wszyscy jezdzili, a jako weterynarz to po prostu porazka. Glupio, ze kazali jej grac jakby miala 15 lat, a nie jak mowila 35. Bardziej mnie irytowala ta jej przyjaciolka. Ciotka jest dobra aktorka, niestety tez musiala robic z siebie skonczona idiotke na poczatku. Dziwny serial nawet jak na koreonczykow. Bo na poczatku poziom kret nizmow jest nie do zniesienia i nawet nie sa one smieszne jak w starych komediach HK, a potem z kolei robi sie ponuro do szecianu, trup sciele sie gesto i niepotrzebnie. Do tego razila mnie moranlnosc koreanska, ich podejscie do kobiet, do niewolnictwa wlasciwie... Tak, w koncu ciekawi kto jest tym morderca, ale jak sie patrzy na glupoty robione przez policje i w czasie pozal sie boze sledztwa, to to robi facepalm wiekszy niz polskie produkcje typu policjanci i policjantki. Nawet wyjasnienie zanikow pamieci jest o tyle oczywoste, to tez skrajnie glupie.