PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=36386}
5,2 44 tys. ocen
5,2 10 1 43646
5,2 14 krytyków
Na dobre i na złe
powrót do forum serialu Na dobre i na złe

Zuza

użytkownik usunięty

Pisało że w 586 odcinku Zuza będzie chciała Przemo zaciągnąć do łóżka,trochę szybko patrząc że niedawno była zgwałcona.

Czytałam i też mnie zdziwiło jej zachowanie Ola ma im przeszkodzić no to zapowiada się na zerwanie.

użytkownik usunięty
Kinomaniaczka_95

i jeszcze to nie Przemeka a ona ma być tą co wyjdzie z propozycją.Tak myślałem że Ola z powodu zwykłej kłótni by go nie zostawiła,w końca sama raczej za wiele nie zarabia,na dodatek rodzice jej nie pomagają więc jako samotna matka lepiej mieć nie będzie.A pewnie w tym odcinku Zuza chce spać z Przemo a odcinek póżniej znów będzie biedna,pokrzywdzona,która nie chce żyć.

No dziwie się właśnie odcinek przed mówi Oli ,że są tylko przyjaciółmi ,a tutaj wyjeżdża z takim tekstem może znowu miały jakieś spięcie? W ogóle to widziałam zwiastun tego odcinka i Rzepeckiemu rzeczywiście odwala z tym gwałtem to chyba na serio będzie.

użytkownik usunięty
Kinomaniaczka_95

Ale już w 585 Zuzie dupa odżyła,tak naprawdę to ona szukała zaczepki,te teksty o męskości Przemka załosne,to normalne że jak ktoś zostaje ojcem jego życie się zmienia,a Przemo to jeden z najmniej męskich bohaterów w serialu,a poza tym co ją to obchodzi jak podobno nie chce żyć.scena jak pijany jak świnia Piotr wraca do domu,zabawna Hana za chwilę zawału dostanie ze strachu.

użytkownik usunięty

w sumie śmieszne były te sceny jak Ola ściskała się z Janem,i jeszcze ta zazdrość Przemka.Ola może rewelacyjna nie jest ale i tak wolę ją niż Zuzę którą zawsze była wredna a po chwilowym kryzysie jak widać wraca do idei że wszystko jej się należy.Ola jest mdła z Przemkiem w scenach z Janem wygląda dużo lepiej.

właśnie obejrzałam 586, Zuza rzeczywiście chce się bzyknąć z Przemkiem, z tym, że ja to bardziej traktuję jako swoisty test, czy po tej próbie gwałtu da radę uprawiać sex, a Przemek był chyba ostatnim facetem, z którym to robiła
szkoda mi trochę tej Zuzy, ale jedno wiem, nie chciałabym mieć takiego lekarza

użytkownik usunięty
magdanm

Dla mnie to ona zawsze była niezłą debilką zresztą na mało komu zrobiła pozytywne wrażenie Hana,Wiki czy Agata raczej nie mają dobrego o niej zdania.Ola radzi sobie jednak lepiej w końcu jest Hana(niby prawie rodzina),Jan,Klaudia.

magdanm

Obejrzałam dziewczyna już serio się pogubiła najpierw ta "próba samobójcza" teraz ten numer z Przemkiem powinna iść do psychologa bo nadal ma problemy emocjonalne.

użytkownik usunięty
Kinomaniaczka_95

a Przemek był zainteresowany seksem z Zuzą?

Przez chwilę ,ale potem oprzytomniał i był przerażony jej zachowaniem domyśla się ,że coś wydarzyło się na misji i dlatego tak się zachowuje.

ocenił(a) serial na 9
magdanm

Mnie zaskoczyła, że uczyła się grać w szachy dla pacjenta... W żadnym szpitalu lekarze nie angażują się tak mocno w relacje z podopiecznymi. Ale fakt, nie lubię jej. Pępek świata i tyle.

użytkownik usunięty
Kinomaniaczka_95

dziwne by było jakby powiedziała że byli kochankami.

ocenił(a) serial na 8

"rodzice jej nie pomagają"
Ale wiemy, że Ola ma rodziców; jej matka pojawiła się kiedyś w serialu i życzliwie z nią rozmawiała, mówiła że gdy ona była z nią w ciąży to ojciec Oli bardzo to przeżywał i mówił że "oboje są w ciąży" (co w tamtych czasach było raczej nietypowe). Czemu więc jej teraz nie pomagają? Są zbyt biedni czy po prostu mieszkają za daleko?

użytkownik usunięty
MarinaSamira

biedni raczej nie są,ojciec ma chyba jakąś firmę,ale czy dają jej pieniądze ciężko powiedzieć.w każdym razie jakby jakoś pomagali im finansowo,wspomnieli by o tym,albo stać byłoby ich na opiekunkę,jeśli chodzi o pomoc fizyczną to chyba im nie pomagają skoro nie pojawiają się w serialu,a nigdy o nich nie mówią,z Przemka rodzicami podobnie też ich nie pokazują i ciężko jednoznacznie stwierdzić czy chociaż finansowo ich wspomagają,bo w inny sposób też raczej nie.

ocenił(a) serial na 9

Bo lekarze z Leśnej Góry nie mają swoich rodzin. Za bardzo są pochłonięci pracą. Chyba, że ktoś bliski wyląduje u nich na oddziale lub też zostanie lekarzem...