Mnie za to coraz bardziej zaczynają wkurzać różnej maści whinerzy i narzekacze. Wiecznie muszą wkurzać innych fanów biadoląc jak to strrrrrraszny i obllllleśny jest według nich fandom i jak to się z nim nie chcą utożsamiać. A to clop się nie podoba, a to memy, a to humanizacje, a to jakieś inne głupio trywialne rzeczy. Jeśli ktoś spróbuje się im sprzeciwić, wtedy zasłaniają się "miłością i tolerancją", twierdzą, że jej nie przestrzega i idą spamować dalej, tyle, że teraz tym jak to bronies wcale nie kochają i nie tolerują. Według mnie to tak naprawdę mogą być trole służące głównie spamowaniu forów internetowych, denerwowaniu użytkowników tychże forów, i prowokowanie kolejnej lawiny wyzwisk i jadu przez fandom. Niektórzy geniusze nawet twierdzą, że już od dawna nawet serialu nie oglądają, jednak w jakiś sposób i tak o wszystkim się dowiadują, po czym przyłażą i zaczynają biadolić, że fandom to, fandom tamto i sramto.

PS. Tak wiem, że ja sam teraz biadolę na temat biadolenia.

A mnie oni nie wkurzają, za to mnie bardzo śmieszą. Wyobraźcie sobię, że ktoś ktoś nie ogląda całego serialu przez FANDOM.
:D
"Nie
utożsamiam się z tym ruchem, a sam serial przestałem oglądać kilka miesięcy temu..." - jednak nadal siedzisz w tym, co robią bronies, bo to Cię przyciąga. Ty po prostu lubisz sam się nakręcać i nasycać tym jaki to ten fandom jest zły i jak dobrze, że JUŻ do niego nie zależysz, a jednak sprawdzasz skąd powstały memy i interesujesz się nimi. To jak celowe chodzenie i jedzenie w "złej restauracji", żeby ponarzekać na jedzenie, ale jednak wciąż i wciąż przychodzisz do niej, żeby ponarzekać. Myślisz, że w ten sposób zmienisz to, co bronies tworzą?
Ja za humanizacjami nie przepadam, ale widziałem też ŁADNE humanizacje, które mi się podobają. Unikam hejtowanie bezpodstawnie wszystkiego.

Co prawda tekst nie jest tak długi i nie jest tak dobry merytorycznie, jak tekst anonima, ale i tak wymaga puenty.
A więc: " Wyluzuj!"
O! : )
Krótko i na temat.
Gdyby ludzie byli bardziej wyluzowani, to świat byłby lepszy :D

Bez większej obrazy, i wybacz jeżeli to wykaże się nader ofensywne, lecz Jaboll powyżej posiada pewną rację. To jest już twój trzeci(lub czwarty, nawet nie pamiętam) w którym piszesz o tym jak bezsensowny ten fandom jest, i cóż potrafią wymyślić Bronies nowego. Stajesz się więc powoli człowiekiem, który narzekając na życie, uprzykrzane przez innych, zaczyna denerwować środowisko dookoła. Na żadnym również nie pamiętam abyś otrzymał zbyt wiele komentarzy pozytywnych, a więc czemu nie zaprzestać na jednym, pierwszym temacie i tamten rozwijać.
Poza tym mówisz tutaj o memie, który powstał na początku tego roku, nie rozumiem więc czemu kierujesz oskarżenia dopiero dzisiaj. Jeżeli nie posiadasz jakiejś potajemnie ukrywanej machiny czasu, to wiedz, że jest to już płacz nad rozlanym mlekiem. Nie odwrócisz tego. Poza tym, memy; to moda. Jak każda tworzy się przez jakąś pierdołę i przemija przez nową. Jedna trwa dłużej, a inna krócej. Tak czy inaczej wszystko się kończy. Pamiętasz może 'Arrow to the knee", to własnie jest identyczna sprawa. Nie zatrzymasz również powstawania nowych pierdół, gdyż to nemożliwe.
Idąc w stronę tak zwanego 'GAK'. To nic wymyślonego przez nas, a 'kreatywna' zabawka o konsystencji gówna,którą bawią się amerykanie. Reklama pojawiła się około pięć razy podczas emisji w trakcie przerw(czyli 68% wszystkich reklam), więc musiał być jakiś odzew, skoro była tak irytująca. Nie martw się jednak, 'GAK' już wygasł. Raczej nie zobaczysz już tego więcej. http://i2.kym-cdn.com/photos/images/original/000/433/859/843.png
I ostatnie. Dlaczego wypisujesz swoje pretensje do nas. Czy my stworzyliśmy te tak zwane memy? Nie widziałem nikogo na forum, kto starałby się nadużywać takich obrazów. Nie widzę tutaj też tzw. 'trollingu' czy spammingu tymi mem'ami. Naprawdę pisząc tutaj nie wiele wskórasz, a prędzej otrzymasz komentarze takie jak powyżej. Wyraź więc swoja kreatywną opnie do populyzatora tego memu, jeżeli oczywiście takowego znajdziesz.

Ja tu w ogóle mało widzę wypowiedzi :D Chyba najczęściej widzę... twoje. Przeważnie są one długie i widać, że lubisz tutaj pisać.

Nie mam nic do WAS. Chodzi mi o dupków, na których często się natykam, a którzy bluzgają na mnie, gdyż nie uważam się za brony'ego, a oni "są bronies i SWAG"... To oni obrzydzili mi fandom, to dlatego wkur*iają mnie tworzone przez bronies memy, to dlatego mam "bulwers"...
Czasem myślę, iż większość fandomu to dupki... Najczęściej takich właśnie spotykam...
I o to chodzi. O to ten strumyk jadu.

Cóż, ja się z nich śmieję, bo lubię durny humor, a memy najczęściej na nim polegają. A jak mnie nie śmieszy, to natrafię na inny. A jak jest słaby, to zwyczajnie zanika, bo nie dało się go dłużej ciągnąć albo się znudził. Śmiej się, twórz własne albo olej, nie wiem po co tworzyć o tym temat. Choć temat niby miał być o fandomie w całości, ale...

Rzeczywiście, fandom jest bardzo wkurzający. Plus większość z tego co robią broniaki nie ma najmniejszego sensu, ale to już swoją drogą. Ogólnie rzecz biorąc to banda rozwrzeszczanych debili, którzy nie mają umiaru. A za fanów serialu ich nie uważam.

'Czasem myślę, iż większość fandomu to dupki... Najczęściej takich właśnie spotykam...' I know how you feel. Jak się ich poczyta na jakimkolwiek forum to ręcę opadają.

I żeby się nikt nie czepiał, mówię ogólnie o większości, nie o żadnych konkretnych osobach.

I tak usuwam tu konto więc proszę już bez zbędnego hejtu

Atam.
Prawo Sturgeona: 90% of everything is crap.
Wraz z rosnącą popularnością zjawiska ogólna jakość tworów związanych spada, co nie znaczy, że dobra jest mniej. Nie ma fandomu, który utrzymałby poziom wychodząc z niszy.
Nie ma co narzekać. Oddzielta se ziarna od plew, a plewy olewajcie.
PS: Tęsknię za CrookedTrees

Tak się zastanawiam. Bo Kamulec pisze fanfiki, czyli poniekąd uczestniczy w życiu fandomu, ale za bronego się nie uważa. Więc jak to jest? Bycie bronym jest zależne od tego co się robi dla fandomu lub w ogóle związanego z MLP, czy raczej od tego czy ktoś sam stwierdza czy jest nim czy nie. Pytam, bo tak do końca nie wiem czy jestem bronym, czy jednak nie...

Dla mnie zależy od tego jak się czujesz. Ja np. niby spełniam wszystkie wymogi, ale jakoś nie lubię używać dla siebie specjalnych, fanowskich nazw i wolę być po prostu fanem (bez urazy oczywiście dla nikogo).

Piszę fanfiki bo to lubię. Nie uważam się za brony'ego, gdyż sam fandom mnie nie pociąga.
Gdyby "fanbaza" miała teraz coś oryginalnego do zaoferowania - większość jej obecnych wytworów to crossovery za filami i książkami (czytam fanfiki to wiem) - to byłbym xainteresowany, a tak olewam fandom chociaż go nie potępiam.
Jak napisałem pewnego razu na youtube: "I'm not against ponies. It's just their fandom I can't stand".

Ja właściwie nie mam nic przeciwko byciu bronym. Fandom mi się podoba jako zjawisko społeczne, bo jest dość nietypowy przez co ciekawy, natomiast jego twórczość mnie w ogóle nie interesuje. Fanfików nie czytam, za artami czy też muzyką też za bardzo nie przepadam, właściwie to tylko ze względu na wspaniały serial siedzę w tym wszystkim :)

'A potem się dziwicie, że tak was nie cierpią'

Kto się komu dziwi że kto kogo nie cierpi?

Bronies się dziwią, ze fani innych seriali animowanych ich nie cierpią.
Plain and simple, doesn't it ?

Dziwią się? Nie mam nic wspólnego z fandomem, ale serial oglądam. Ja się niczemu nie dziwię, i jakoś nie czuję, żeby ktoś mnie nie cierpił, a raczej obchodzi mnie to jak zeszłoroczny śnieg XD

I nie wiem, jak ktokolwiek miałby się tym przejmować, albo jak ktoś miałby tę niechęć do innych okazywać.

Powiem,krótko fan=brony.Oglądasz ten serial to nim jesteś po za tym większość z tego co mówisz,to zwykłe szukanie łyżki dziegciu w beczce miodu.Nie ma drugiego tak kreatywnego i wielkiego fandomu skupiającym się na jednej kreskówce niż bronies.I tym(czy ci się podoba czy nie)niem jesteś.

fan= brony? Niby skąd? I tym(czy ci się podoba czy nie)niem jesteś.????? Co to za bzdury? Przymus jakiś, czy co?

Dobrze pokazuje to dlaczego zdrowy fan serialu gardzi broną.

Po pierwsze.Taka jest definicja tego słowa.
Po druga nie broną,ale bronies,jakby co i nie gardzenie człowiekiem nie jest niczym zdrowym.

Definicja tego słowa? O ile wiem, każdy definiuje to jak chce. Powiedziałabym, że porównywanie bronies i fanów jest bez sensu

Gardzenie człowiekiem? Mówię o gardzeniu ideą. Taką jak to, co przedstawiają bronies. Normalny fan nie zestawia ze sobą wszystkiego co się rusza.

Definicja tego słowa? O ile wiem, każdy definiuje to jak chce.
Nie,jest jedna(parę zbieżnych definicji tego słowa)i się ich trzymamy.

Powiedziałabym, że porównywanie bronies i fanów jest bez sensu
Prawda to w końcu to samo...

Gardzenie człowiekiem? Mówię o gardzeniu ideą. Taką jak to, co przedstawiają bronies
Czyli cieszenie się show,pomaganie ludziom(w tym wielu,wielu dzieciom)oraz szanowanie i kochanie ludzi to zła idea?Maż dość ciekaw poglądy...


Normalny fan nie zestawia ze sobą wszystkiego co się rusza.
Rozwiń.

"oraz szanowanie i kochanie ludzi" - wiem, że my już skończyliśmy naszą dyskusję, ale teraz to posunąłeś się stanowczo za daleko.

W sensie?

W sensie, że to nieprawda?
Więcej niż nieprawda. To jest już kompletnie wyssane z palca.

Znaczy kto się trzyma, skoro nikt się nie trzyma? Ty? Twoja definicja ma być dla nas wiążąca?

to samo? Kurde, ja nie wiem jak dziś uczą dzieci czytać ze zrozumieniem, naprawdę... kiedy ostatnio miałeś w ręce jakiś tekst pisany?

Tak, bronies dokładnie to robią. Pomagają ludziom, bo bycie hardcore'owym fanem serialu jest wszystkim wokół bardzo pomocne, taki pasywny buff +10 do szczęścia na 5 metrów od brony. Ręce opadają.

Nie zestawia wszystkiego co się rusza-> wpisz sobie <dowolna postać z mlp> x <dowolna postać z mlp> w wyszukiwarce grafik google i napawaj się widokami.

Merkura-> a co to jakiś hejter?

Że niby on jest hejterem? Nie. Tylko to bardzo specyficzna osoba. Jak będziesz miała czas to możesz przeczytać naszą dyskusję w temacie "Hejterzy won!". On nie może przyjąć do wiadomości, że inni mogą nie lubić fandomu i widzi w nim tylko pozytywne strony.

Dowód kiedy coś takiego napisałem bym prosił.Kiedy nie mogłem tego przyjąć do wiadomości?Kiedy napisałem,że widzę tylko pozytywne strony?Naprawdę musisz kłamać by wydać się wiarygodną?

Oczywiście, że nie napisałeś tego wprost, ale taki przekaz mają wszystkie Twoje posty. I zapewne tak myślisz. A na wszystkie pytania odpowie Ci nasza dyskusja. Tylko, żeby to zobaczyć musisz na to spojrzeć z innej perspektywy.

Oczywiście, że nie napisałeś tego wprost, ale taki przekaz mają wszystkie Twoje posty

To twój punkt,widzenia z resztą niezgodny z prawdą.W naszej dyskusji poruszyłem wyraźnie,że nie wszyscy bronies są świetni,ale generalizowanie fandomu do 2/3 złych procent to głupota.


A na wszystkie pytania odpowie Ci nasza dyskusja. Tylko, żeby to zobaczyć musisz na to spojrzeć z innej perspektywy.
Dyskusja w której przyznałaś mi rację?I przeprosiłaś za swoją hipokryzję?

,,Wiesz co? W tej dyskusji wykazałam się straszną hipokryzją. Jeśli jakikolwiek z moich postów obraził jakiekolwiek Broniego to bardzo przepraszam. Też jestem fanką 2 seriali i was tak naprawdę rozumiem. Dzięki Tobie(a raczej dyskusji z Tobą) coś do mnie dotarło. A więc dzięki bardzo za tą wymianę zdań. Pokój. :)''
^
Twoje słowa.

Włąśnie. generalizowanie fandomu. To, że spotkałeś kilku miłych i zdrowych psychicznie Bronies to nie znaczy, że większość taka jest. Tylko garstka jest normalna, ale reszta jest podobna do Ciebie.

Widać, że źle mnie zrozumiałeś. To prawda- wykazałam się hipokryzją, bo jako fanka innego serialu też czasami wrzucam na stronę typu kwejk.pl zdjęcia z tego właśnie serialu. Więc nie powinnam się akurat o to czepiać. Ale moje zdanie jest cały czas takie same- Brones są strasznie nietolerancyjni, wmawiają wszystkim, że są "kochani, pomagają ludziom oraz szanują i kochają ludzi". A przecież nie wszyscy Bronies pomagają, więc czemu generalizujesz, a oskarżasz za to mnie? Hipokryzja?

Włąśnie. generalizowanie fandomu. To, że spotkałeś kilku miłych i zdrowych psychicznie Bronies to nie znaczy, że większość taka jest. Tylko garstka jest normalna, ale reszta jest podobna do Ciebie.

Dowód na to,że to co mówisz to prawda.


Ale moje zdanie jest cały czas takie same- Brones są strasznie nietolerancyjni, wmawiają wszystkim, że są "kochani, pomagają ludziom oraz szanują i kochają ludzi". A przecież nie wszyscy Bronies pomagają, więc czemu generalizujesz, a oskarżasz za to mnie? Hipokryzja?
Dowód na naszą nietolerancyjność,większą niż ta normalnej jednostki ludzkiej.
Ty zaczęłaś generalizować fandom więc dostosowałem się do twojego poziomu.Na pewno większość pomaga niż działa tak jak suponujesz.Kocha ludzi?Cóż tak.Bronies(ludzie)kochają swoje rodziny,matki,rodzeństwo,przyjaciół i wybranków serca,może chcesz zasugerować,że tak nie jest?
Dałem ci już podczas tamtej dyskusji dowód na to,że(wbrew temu co myślisz)jesteśmy podziwiani,przez niektóre osoby,lubiani i szanowani.Pamiętasz link do gości?Thelivingtombstone?Vlogbrothers?Toby?
Damit zaczynam poważnie się zastanawiać czy nie trollujesz...dajesz te same argumenty mimo iż były obalone.

Nic nie zostało obalone. Chyba, że w Twojej głowie.

http://pl.sporeforum.eaeurope.eu/t/4690.aspx?PageIndex=1
To jest tylko jeden z wielu przykładów. Tutaj dokładnie widać, że Bronies są nietolerancyjni, wszczynają kłótnię, bo niektóry podoba się "Pora na Przygodę!"

Ale skoro uważasz, że generalizowanie i moje argumenty są złe to czemu sam tak robisz? Jest to trochę bezsensu.
Ojoj. Desperacko szukasz argumentów na poparcie swoich słów? Ale ty zdajesz sobie sprawę, że nie tylko Bronies kochają swoich bliskich?
NIE.NIE.NIE. Nie jesteście podziwiani. Ani lubiani, ani szanowani. A to, że niektóre sławne osoby należą do fandomu to nie znaczy, że ludzie was kochają. Myślisz, że te osoby które podałeś są znane z tego, ż oglądają MLP? Ależ oczywiście, że nie. Nie generalizuj. Wytykasz to mi, a sam to robisz.

Nic nie zostało obalone. Chyba, że w Twojej głowie.
Dobra,teraz oplułem kawą monitor z śmiechu XD.Keep harder.

To jest tylko jeden z wielu przykładów. Tutaj dokładnie widać, że Bronies są nietolerancyjni, wszczynają kłótnię, bo niektóry podoba się "Pora na Przygodę!
Nie widziałem,żadnego brony'ego,który by obrażał fanów Adventure Time po raz kolejny argument do kosza.Proszę,postaraj się bardziej...

Ale skoro uważasz, że generalizowanie i moje argumenty są złe to czemu sam tak robisz? Jest to trochę bezsensu.
Ojoj. Desperacko szukasz argumentów na poparcie swoich słów? Ale ty zdajesz sobie sprawę, że nie tylko Bronies kochają swoich bliskich?
NIE.NIE.NIE. Nie jesteście podziwiani. Ani lubiani, ani szanowani. A to, że niektóre sławne osoby należą do fandomu to nie znaczy, że ludzie was kochają. Myślisz, że te osoby które podałeś są znane z tego, ż oglądają MLP? Ależ oczywiście, że nie. Nie generalizuj. Wytykasz to mi, a sam to robisz.

https://www.youtube.com/watch?v=9zSHz7Thvbc

Jak dotąd jedyną desperatką jesteś ty,próbując na siłę wpoić kłamstwo w życie.Uwielbiam twoje próby,aż można zakrztusić się z śmiechu:)

Mówiłem.Dostosowałem się do poziomu rozmówcy.

NIE.NIE.NIE. Nie jesteście podziwiani. Ani lubiani, ani szanowani
Jesteśmy.
http://www.sodahead.com/entertainment/adult-men-love-my-little-pony-awesome-or-a wkward/question-1881369/
Jestem bronym.Są ludzie,którzy mnie podziwiają.Twój argument jest inwalidą.
Jako grupa jesteśmy bardzo lubiani po za paroma tysiącami debili.

Myślisz, że te osoby które podałeś są znane z tego, ż oglądają MLP? Ależ oczywiście, że nie.
To nie ma znaczenia.Są bronies i są podziwiani a to,że robią coś innego nie ma znaczenia.Nie zmienisz tego kim są.To w końcu chodzi ci o bajkę czy o fanów?Gubisz się w tym...

"Nie widziałem,żadnego brony'ego,który by obrażał fanów Adventure Time"- To może to najpierw przeczytaj? Albo tego nie przeczytałeś albo mam dowód, że jesteś zaślepionym fanatykiem.

"Jak dotąd jedyną desperatką jesteś ty,próbując na siłę wpoić kłamstwo w życie.Uwielbiam twoje próby,aż można zakrztusić się z śmiechu:)"- Jakie niby kłamstwo? Że jesteście nienormalni i aspołeczni? To mój drogi akurat jest prawda. Ale fajnie wiedzieć, że komuś poprawiam humor. Lubię to robić.

"Mówiłem.Dostosowałem się do poziomu rozmówcy"- Skoro jesteś taki ynteligenty to czemu "zniżasz się" do mojego poziomu. Nie lepiej pokazać, że jesteś mondry?

"Jestem bronym.Są ludzie,którzy mnie podziwiają." - Dowód.

"Jako grupa jesteśmy bardzo lubiani"- Hehehehe. Nie.

"To nie ma znaczenia."- Ma. Ma i to wielkie. Bo byliby podziwiani nawet jakby Bronies nie byli. Zrozum to człowieku.

"To w końcu chodzi ci o bajkę czy o fanów?"- Nigdy mi o tą kreskówkę nie chodziło. Sama lubię to oglądać.

Albo tego nie przeczytałeś albo mam dowód, że jesteś zaślepionym fanatykiem.
Podaj mi konkretnie gdzie to się dzieje.Po za tym jeden bronies tam nie generalizuje całego fandomu.Znowu to samo widzisz?Obracasz się ciągle w jednym kręgu.

Jakie niby kłamstwo? Że jesteście nienormalni i aspołeczni? To mój drogi akurat jest prawda. Ale fajnie wiedzieć, że komuś poprawiam humor. Lubię to robić.
Znowu zaczynasz obrażać i generalizować bez dowodów.Kogoś zaczęła boleć głowa od wymyślania kolejnych kłamstw i przekłamań?

No,rzeczywiście wszyscy są tacy antyspołeczni,że świetnie bawią się w grupie
http://www.youtube.com/watch?v=sb3jHsCmeUs

Skoro jesteś taki ynteligenty to czemu "zniżasz się" do mojego poziomu. Nie lepiej pokazać, że jesteś mondry?
Nie chcę się wymądrzać,i nie nie jestem taki super mądry,po prostu ja mówię prawdę.

Jestem bronym.Są ludzie,którzy mnie podziwiają."
http://www.youtube.com/watch?v=igLb3g_PAjU

Strzelaj,który to ja:)

Hehehehe. Nie.
Heheheheheheh tak!(Jak w podstawówce,normalnie...ile ty masz lat?)

Ma. Ma i to wielkie. Bo byliby podziwiani nawet jakby Bronies nie byli. Zrozum to człowieku.

Są podziwiani przez swoją osobowość i przez to co robią,I są fanami serialu,więc bynajmniej ma znaczenie.

Nigdy mi o tą kreskówkę nie chodziło. Sama lubię to oglądać.
Więc po co w to wpychasz bajkę?

"Obracasz się ciągle w jednym kręgu."- No chyba nie. Dałam dowód. Tego chciałeś.

"No,rzeczywiście wszyscy są tacy antyspołeczni,że świetnie bawią się w grupie'- No oczywiście, że Brony będzie się bawił z innymi Bronies.

"Nie chcę się wymądrzać,i nie nie jestem taki super mądry,po prostu ja mówię prawdę."- Więc nie podałeś żadnego dowodu na to, że jesteś poziom wyżej ode mnie. ^^

"Strzelaj,który to ja:)"- Ten co kameruje?

"eheheheheheh tak!(Jak w podstawówce,normalnie...ile ty masz lat?)" - A co ja mam pisać? Żadne sensowne argumenty do Ciebie nie trafiają.

"Są podziwiani przez swoją osobowość i przez to co robią"- Ding ding ding. I mamy zwycięzce. Więc jaki z tego morał? To, że oglądają MLP to nie ma nic do rzeczy.

"
Więc po co w to wpychasz bajkę?"- Kiedy?

No chyba nie. Dałam dowód. Tego chciałeś.

Dowód na to,że ciągle myślisz tak: hymm...jednen bronies obraził fana AT?Wszyscy muszą być tacy jak oni''.

Więc nie podałeś żadnego dowodu na to, że jesteś poziom wyżej ode mnie. ^^
Nigdy nie chciałem być poziomem wyżej od ciebie,Pisałem już ci to,jesteśmy równi.

"Strzelaj,który to ja:)"- Ten co kameruje?
Nie,jestem ubrany na galowo,ale nic więcej nie powiem,sroki :p

A co ja mam pisać? Żadne sensowne argumenty do Ciebie nie trafiają.
Żadnych sensownych nie dałaś.

Ding ding ding. I mamy zwycięzce. Więc jaki z tego morał? To, że oglądają MLP to nie ma nic do rzeczy.
Ale są bronies więc jako członkowie subkultury pokazują jakich ludzi mamy w swoich ,,szeregach''(żart).

Kiedy?
Kiedy przestało ci chodzić o fanów a zaczęło o kreskówkę.

Natomiast twoje rozumowanie jest takie "Hmmm. Ale Bronies są super!"

A czy jesteś podziwiany przez kogoś oprócz Bronies? Coś mi się nie wydaję.

"Żadnych sensownych nie dałaś."- To teraz przeczytaj wszystko ze zrozumieniem.

Kiedy przestało ci chodzić o fanów a zaczęło o kreskówkę."- To podaj mi taki moment

1.Bo to prawda, osiągnęliśmy coś niezykłego i to w niesamowicie,krótkim czasie.Oczywiście nie wszyscy bronies,ale i tak zdecydowana większość(jak w każdym fandomie).

A czy jesteś podziwiany przez kogoś oprócz Bronies? Coś mi się nie wydaję.
Jestem podziwiany przez ludzi.To mi wystarczy.

To teraz przeczytaj wszystko ze zrozumieniem.
No..przeczytałem.

To podaj mi taki moment
To czytaj swoje posty przed publikacją.

"To czytaj swoje posty przed publikacją."- Nie, proszę. Zamiast unikać odpowiedzi powiedz tylko w którym momencie napisałam coś o serialu.

"Bo to prawda, osiągnęliśmy coś niezykłego i to w niesamowicie,krótkim czasie.Oczywiście nie wszyscy bronies,ale i tak zdecydowana większość(jak w każdym fandomie)."- Nie.

"No..przeczytałem."- Jeśli dalej nie rozumiesz to Ci współczuję.

Nauka czytania się przyda;)

Nie
Znowu,gdzie dowody,dobra jak grochem o ścianę.Pobawię się w twoją grę.
Tak!

Jeśli dalej nie rozumiesz to Ci współczuję.
Dzięki:)Wiesz,,w głębi serca poczciwe z ciebie babsko..ale trzeba popracować nad dyskusją.Dorośniesz do tego,nie bój się:)

Widać, ze jesteś zaślepiony przez serial - typowy fanatyk, któremu nic nie można wytłumaczyć, bo to" hipokryzja i obrażanie fandomu".
NIE JESTEM BRONYM - Get it ? Czy to takie trudne, zaakceptować, że nie chcę się utożsamiać z grupą ludzi, tworzonych głównie przez osobników twojego pokroju - tępych (przepraszam za wyrażenie, ale nie mogę tego inaczej określić), zapatrzonych w "super-duper-hiper fandom", który nie jest taki super jak się wydaje - przejrzyj jakąkolwiek stronę z fanifkiami nt. MLP - puchną one wprost od clopfików (nieraz o tematyce kazirodczej lub z elementami pedofilii), wejdź na jakieś większe forum dotyczące seriali animowanych, to zobaczysz.
Ja zobaczyłem i wierz mi - twoje ciągłe wychwalanie fandomu nie ma sensu. Dopóki się on (fandom) nie zmieni, nie ma mowy bym do niego wrócił.
I tyle. Dziękuję, dobranoc.

Tak, bronies dokładnie to robią. Pomagają ludziom, bo bycie hardcore'owym fanem serialu jest wszystkim wokół bardzo pomocne, taki pasywny buff +10 do szczęścia na 5 metrów od brony. Ręce opadają.

Brony to zwykły fan serialu,nie hardkorowy,a jak tak to proszę stosowne dowody,argumenty.Źle odbierasz te słowo.Tobuscus jest brony a hardkorowym fanem nie jest.(przynajmniej z tego co widać).

Znaczy kto się trzyma, skoro nikt się nie trzyma? Ty? Twoja definicja ma być dla nas wiążąca?

To nie jest tylko moja definicja to definicja obowiązująca na świecie.
https://www.youtube.com/watch?v=olLDrvc1qt4
http://www.youtube.com/watch?v=a27oq09lhPw

http://www.urbandictionary.com/define.php?term=Brony
Następnym razem dajcie jakiś konkret.Ok?Pretty please../)^3^(\


Nie zestawia wszystkiego co się rusza-> wpisz sobie <dowolna postać z mlp> x <dowolna postać z mlp> w wyszukiwarce grafik google i napawaj się widokami.
Shippingi są z wszystkiego na tej samej zasadzie działa Sonic,Pokemony i wiele więcej.Po za tym to jest normą w internecie.


Merkura-> a co to jakiś hejter?
Nie Merkura nie jest haterem.

Bo oczywiście to ty masz monopol na definiowanie tego słowa, a jak ktoś się nie zgodzi- na szafot! Brona to właśnie taki idealny ty- doskonale definiujesz to słowo

I ponownie, twoje jest królestwo, potęga i chwała na wieki, uważasz że taka jest definicja- od razu jest ona obowiązująca na świecie. Bo przecież link z ogólną definicją z takiej stronki jest NIEZAPRZECZALNYM dowodem.

A jeszcze powiedziałabym, żebyś się bardziej przyłożył do angielskiego w swojej lokalnej gimbazie zanim się zbłaźnisz :)

"A name typically given to the male viewers/fans" -> nazwa ZWYKLE (a więc nie jest to definicja uniwersalna a jedynie wyjaśnienie do części przypadków) używana w odniesieniu do MĘŻCZYZN oglądających ten serial (czyli nie WSZYSTKICH). Używaj słownika, to nie boli

Shippingi normą- a kij mnie to obchodzi? Jak ktoś rysuje molestujące się jeże to ja mam uznać że rysowanie tak samo kucyków jest ok?

No że Merkura nie jest to wiem, mówiłam o tobie, zapominając, że nie umiesz zinterpretować najprostszych rzeczy :]

Bo oczywiście to ty masz monopol na definiowanie tego słowa, a jak ktoś się nie zgodzi- na szafot! Brona to właśnie taki idealny ty- doskonale definiujesz to słowo

Nie ja,cały internet.(większość).

I ponownie, twoje jest królestwo, potęga i chwała na wieki, uważasz że taka jest definicja- od razu jest ona obowiązująca na świecie. Bo przecież link z ogólną definicją z takiej stronki jest NIEZAPRZECZALNYM dowodem.
Daj lepszy,dowód

A jeszcze powiedziałabym, żebyś się bardziej przyłożył do angielskiego w swojej lokalnej gimbazie zanim się zbłaźnisz :)
Nazywaj kogoś kogo nie możesz przegadać i dyskutować na poziomie gimbuzem,tego jeszcze nie było;)

nazwa ZWYKLE (a więc nie jest to definicja uniwersalna a jedynie wyjaśnienie do części przypadków) używana w odniesieniu do MĘŻCZYZN oglądających ten serial (czyli nie WSZYSTKICH). Używaj słownika, to nie boli
Ale tyczy się większości przypadków,po za tym na inne dowody nie chciało się zerknąć^^Po za tym kobiety nie lubią pegasister.Wolą być nazywane brony.Bronym jest mężczyzna(tudzież nastolatek).kobieta już też,tam są też inne definicje na nie też można by było zerknąć.

Shippingi normą- a kij mnie to obchodzi? Jak ktoś rysuje molestujące się jeże to ja mam uznać że rysowanie tak samo kucyków jest ok?
Nie,ale nic na to nie poradzisz,strażniczko moralności internetu.


No że Merkura nie jest to wiem, mówiłam o tobie, zapominając, że nie umiesz zinterpretować najprostszych rzeczy :]
Typowe dziecko,brak argumentów zaczyna się obrażanie,jak ja to kocham...

Ah więc teraz przemawiasz za CAŁY internet? Nowa bozia wszechinternetu się znalazła... lol. Mam pytanie, skąd się biorą takie durne dzieciaki?

Tyczy się większości przypadków? A co, liczyłeś wszystkie po kolei? Czy wymyślasz z d? Wolą być nazywane brony- a to niby skąd? Wymyślasz wszystko co ci pasuje i nazywasz to argumentem, no proszę cię, to jest poziom podstawówki. twoja argumentacja to mniej więcej 'jest tak bo ja tak mówię bo tak jest'. Ja jakoś nie lubię być nazywana brony, tak samo jak ogromna większość fanów których znam- i tu cały twój wywód się pieprzy.

No i nie zmienia to faktu że nie znasz angielskiego na poziomie szkoły podstawowej.

co że nie poradzę? To nie znaczy że nie mogę powiedzieć, że to głupota. A twoje ukochane brony nie są przez to usprawiedliwione.

brak argumentów? Czy ty wogóle umiesz czytać z jakimkolwiek zrozumieniem? Naprawdę, jesteś albo niesamowicie głupi albo za młody na pisanie w internetach. Pieprzysz cały czas powtarzając te same frazy w kółko bez jakiegokolwiek uzasadnienia/oparcia w faktach i jeszcze wyzywasz wszystkich dookoła jak najgorsze dziecko neostrady, jesteś żałosny, naprawdę. Już się nawet nie kompromituj i nie odzywaj.

Ah więc teraz przemawiasz za CAŁY internet? Nowa bozia wszechinternetu się znalazła... lol. Mam pytanie, skąd się biorą takie durne dzieciaki?

Ja nie przemawiam za internet,tylko pokazuje co internet myśli.Nie umiesz czytać z zrozumieniem.


Tyczy się większości przypadków? A co, liczyłeś wszystkie po kolei? Czy wymyślasz z d? Wolą być nazywane brony- a to niby skąd? Wymyślasz wszystko co ci pasuje i nazywasz to argumentem, no proszę cię, to jest poziom podstawówki. twoja argumentacja to mniej więcej 'jest tak bo ja tak mówię bo tak jest'. Ja jakoś nie lubię być nazywana brony, tak samo jak ogromna większość fanów których znam- i tu cały twój wywód się pieprzy.

Kolejny punkt,przemawiający za tym,że brak ci dowodów.Bełkoczesz i używasz wulgaryzmów.Jak dziecko:)
Najpierw napisz coś porządnego,dopiero wtedy będę się ustosunkowywał.
Ja pokazuje,
Ty wymyślasz-nie pokazałaś nic.


No i nie zmienia to faktu że nie znasz angielskiego na poziomie szkoły podstawowej.
How would you pulled this conclusion?


co że nie poradzę? To nie znaczy że nie mogę powiedzieć, że to głupota. A twoje ukochane brony nie są przez to usprawiedliwione.
To nie przestępstwo.



. Pieprzysz cały czas powtarzając te same frazy w kółko bez jakiegokolwiek uzasadnienia/oparcia w faktach i jeszcze wyzywasz wszystkich dookoła jak najgorsze dziecko neostrady, jesteś żałosny, naprawdę. Już się nawet nie kompromituj i nie odzywaj.

PANIE I PANOWIE!Oto się stało,nerwy puściły a dyskusja z mną zakończyła się wybuchem strony przeciwnej.

Pieprzysz cały czas powtarzając te same frazy w kółko bez jakiegokolwiek uzasadnienia/oparcia w faktach
Jak dotąd to ja wszystko udowadniałem(filmikami,linkami) ty nic.

wyzywasz wszystkich dookoła
Kiedy kogoś zacząłem wyzywać?Kiedy cię obraziłem?

jesteś żałosny, naprawdę.
Twój butthurt...przepiękne,aż się chcę płakać z szczęścia T_T

Już się nawet nie kompromituj i nie odzywaj.
Zastosuj to do siebie i będzie fajnie;)

Właśnie o to mi chodziło, chłopczyku. Że wydaje ci się, że możesz mówić za cały internet. Wracaj do szkoły.

ty pokazujesz- skrajny debilizm i to jak zachowuje się brony ;]

'How would you pulled this conclusion?'

To nie przestępstwo, ale tak jak twoje zachowanie, skrajny debilizm.

Udowodniłeś tylko, że nie wiesz co wysyłasz (już powiedziałam dlaczego link z urbanlegends jest w tym wypadku g warty) a ja tylko zbijam twoje argumenty, bo nie muszę przedstawiac swoich skoro ty nie masz nic na swoje- a to ty twierdzisz, więc na tobie ciąży obowiązek udowodnienia czegokolwiek. niestety jesteś tak mały, że nie widzisz jak wielkie są twoje błędy.

butthurt? Dzieciaku, miałam polew z nie takich jak ty, naprawdę <pstryka w czółko odrobinę za mocno> wróć jak nauczysz się pisać debilku <3

Właśnie o to mi chodziło, chłopczyku. Że wydaje ci się, że możesz mówić za cały internet. Wracaj do szkoły.

Ja nie mówię przez cały internet.Na pewno masz wszystkie klepki na miejscu?

To nie przestępstwo, ale tak jak twoje zachowanie, skrajny debilizm.
Znowu brak dowodów,wyzywanie dyskutanta jak dziecko.

Udowodniłeś tylko, że nie wiesz co wysyłasz (już powiedziałam dlaczego link z urbanlegends jest w tym wypadku g warty)
Podaj lepszy.Jak nie potrafisz ja wygrywam.

a ja tylko zbijam twoje argumenty, bo nie muszę przedstawiac swoich skoro ty nie masz nic na swoje- a to ty twierdzisz, więc na tobie ciąży obowiązek udowodnienia czegokolwiek. niestety jesteś tak mały, że nie widzisz jak wielkie są twoje błędy.

Po pierwsze ,,przedstawiać''
Ja dałem argumenty ty nie dałaś żadnych,sorry,ale to ja jestem na uprzywilejowanej pozycji.Dale napędzasz się w kłamstwie.

butthurt? Dzieciaku, miałam polew z nie takich jak ty, naprawdę <pstryka w czółko odrobinę za mocno> wróć jak nauczysz się pisać debilku <3
Używanie emotikonek nie sprawi,że będziesz ironiczna,dziecko.A jak dotąd twój śmiech z moich rozsądnych argumentów,tylko sugeruje,że coś z tobą nie tak(nie wiem,patologia jakaś czy co)?

Popieram Cię. Kurczę, myślę o nim dokładnie to co ty. :) Wielki Pan i Władca internetu się znalazł.