Uważam, że film jest stronniczy. Ukazuje tylko jedną stronę ,,miłości'' pomijając ,,miłość'' narzeczonego Gabby Petito. Oboje byli problemowi i oboje chcieli ,,wielkiej miłości, oddania się sobie bezgranicznie'' z tym, że Gabby została pokazana jako ta skrzywdzona a Bryan ten zły. Uważam, że oni oboje się nakręcali jak to bywa w związkach oczywiście w tym przypadku skończyło się to tragicznie. W filmie wykorzystano/pokazano moment interwencji policji po telefonie zatroskanego obywatela kiedy zobaczył, że doszło do kłótni między Gabby i Bryanem nawiązuję do tego wątku dlatego ponieważ ludzie uważają, że ona była wystraszona a moim zdaniem ona wyglądała na zagubioną, zdezorientowaną i jakby oderwaną od tego co się wokół niej dzieje. Myślę, że ona i on mieli poważne problemy natury psychologicznej , które nieleczone doprowadziły do tragedii. Rodzice Bryana jak to rodzice bronili dziecko mimo wszystko i to, że matka napisała takie słowa a nie inne wskazują na to, że chciała mimo wszystko pomóc synowi w poradzeniu sobie z sytuacją jaka spotkała jej dziecko oczywiście powinna/powinni ponieść karę za utrudnianie śledztwa i pewnie poniosą ale rozumiem ich postępowanie chronić dziecko ponad wszystko, brutalne ale prawdziwe.