Jak się ma limit postów to niestety trzeba pisać takie elaboraty.
Sama przez to przechodziłam.

Jak mam chwilę ,to chętnie Was czytam.

Tez bylam zdziwiona ta promocja regionu.
Mieszkam w tej okolicy :D.

-Co do dzisiejszego odcinka to jak Tomas opiekowal sie Espe to jak miod na serce.
-Scena odczytywania listu od Clary i rozmowy z Turka tez fajna.
-Ines :D nie wiem dlaczego ale jej twarz kojarzy mi sie z Brzydula. I to palace spojrzenie Esperanzy.
-Wkurzajacy Fede. Co mu takiego Pedro zrobil
-co do Leticii mimo, ze jest taka dobra i kochana wkurza mnie jej przytepy sposob bycia

Może sobie wybudujesz taki domek na drzewie :))

Przez cala reklane zastanawialam sie gdzie to jest i do tej pory nie wiem :D

ha ha ha dobre :)))

Dlaczego Federico jest taki podly w stosunku do Pedro?Przeciez na poczatku byl zupelnie inny i jak Lolicie dokuczali w szkole,zwlaszcza jedna dziewczyna,to ja opierniczal i bronil Loli jak prawdziwy przyjaciel,a teraz taki afront.Nie rozumiem...

Wlasnie ja tez nie wiem:/ chyba ze on taki jest wredy przez Lole. W sensie byl kiedys z Lola a ona zostawila go dla Pedra, moze to go urazilo, bo mu jakakolwiek dziewczyna odmowila. Ale nie bylo od razu jakiegos mega spiecia miedzy nimi, tak kojarze, a teraz w tak podly sposob wykorzystuje sytuacje Pedra.

wydaje mi się że masz racje bo innego racjonalnego powodu nie widzę. Wcześniej bardzo fajnie się zachowywał a teraz robi takie akcje.

co do Letici muszę sie z Tobą zgodzić, ogólnie bardzo ją lubię, jest miła, kochana zawsze pomocna ale tak jak to idelanie napisałaś jej "przytępy" sposób bycia jest czasami denerwujący

tak mnie teraz naszło kto wpadł na przysłanie Tomasowi sekretarki a nie sekretarza, bo DZIADA bym o to raczej nie podejrzewała...

No kto to mowil ze Tomas znowu zostal bez sekretarza i ze kogos przysle?? Concepcion? Bo ostatnio to biskup w sensie DZIAD mowil, ze Espe nie moze byc sekretarka i ze kogos przysle. Jakies to dziwaczne. Tomas pod wplywem chwili wpadl na pomysl sekretarki a teraz wszyscy nagle przezywaja, ze musi miec pomoc. Seminarzysta wydaje sie o tyle dobrym pomyslem, ze to facet i przyszly ksiadz, wiec soe czegos nauczy moze przy okazji.

Ja się tak zastanawiam w czym oni mu tak wogóle pomagają? Sprawdzają czy napisał dobre kazanie? :D Możliwe że to sprawka Concepcion. Ale tak jak piszesz ten pomysł sekretarki był chyba pod Espe a teraz takie cyrki z tego.

dokładnie tak. ;/

121 :-)
Warto chyba zacząć od tego, co mnie najbardziej wkurzyło: zmienili ten cudowny początek odcinka! Nie dość, że był krótszy i taki wyrwany z kontekstu, to jeszcze piosenka podkładowa była zupełnie inna! Rozumiem jeszcze (nie bardzo, ale...) wycinanie wspominek, ale taka scena?! To wstrętne TV4, jak mogliście?! I jakieś domki na drzewie do 17.15, co to miało być? Niech takie coś na "Detektywach" puszczają, a nie na MN ;-/
Ale do rzeczy :-)
Majaki Espe wspaniałe. Jak się okazuje, ta postrzelona dziewczyna to w gruncie rzeczy wielka romantyczka. Wyśniła sobie niesamowitą randkę w sexy sukience pokojówki (uwielbiam zestawienie białego i czarnego koloru!). W jej śnie niesamowicie przystojny Tomas mówił dokładnie to, co ona od dawna chciałaby od niego usłyszeć: "wiele ostatnio myślałem...", "jestem mężczyzną z krwi i kości", "nie chcę więcej myśleć". I ich pocałunek. Cudowny. Starannie wyważony, pełen pasji i skrywający prawdziwe pragnienia Esperanzy. Romantyczna muzyka, przytłumione światło, świeczki, poduszki i mega przystojniak. Tak, Espe ma dobry gust. Niestety, na prawdziwą randkę musi chyba jeszcze poczekać :-(
Nievez trafiła w samo sedno. Odkryła, że majaki koleżanki wynikają z miłości, a nie tylko gorączki. No i Diana wykazała się hartem ducha, ponieważ to ona postanowiła pójść po biskupa mimo zakazu Concepcion.
Co do Concepcion. Mimo że zawsze ją lubiłam, dziś miałam chęć ją udusić. Czy wszyscy tam muszą sprzysięgać się przeciwko tej miłości? Czy naprawdę w świecie duchownym jest tak, że jeśli postanowisz zostać sługą Bożym, to już nie ma dla Ciebie odwrotu? Bo będą Ci rzucać kłody pod nogi? Pilnują swoich jak oka w głowie. A gdzie w tym człowieczeństwo? Czy temu światu potrzeba ludzi z nieprawdziwym powołaniem? To chyba mylna droga. I nic dziwnego, że potem w Kościele źle się dzieje... Bronią swojego terenu. Ale naprawdę go BRONIĄ.
Concepcion dokładnie tak się zachowała. Zna relacje Tomasa i Espe i w dodatku nie pozwoliła biskupowi wziąć spraw we własne ręce! Przesada. ja rozumiem troskę, ale ten strach i egoizm w jednym to tak zaborcze zachowanie, że włos się na głowie jeży. Czy na pewno podyktowane jest to tylko troską o Espe, czy może też tymi brakami w powołaniach, które wypełniane są byle jakimi rekrutami, nawet kiepskiej jakości? Dla mnie to nie na miejscu. Ale co ja tam wiem?
Clara postanowiła powiedzieć Espe prawdę. Pierwotnie w Dzień Matki, ale czy wytrwa do tego czasu tak strofowana przez Turkę? I po takim liście, który jej dziecku zrobił w głowie niezły mętlik? Clara też nie pasowała do zakonu, tak jak i Esperanza. Dobrze, że odeszła. Ale jej metody komunikacji nadal pozostawiają wiele do życzenia!
Tomas atakujący Maxa miał w sobie ogień i seks! Tak trzymać! Można kochać rodzeństwo, ale wiecznie nadstawiać dla niego kark... to faktycznie mało pedagogiczne. Tym bardziej, że procedery Maxima trwały ponad 3 lata. Mogłoby się to skończyć tak, że to Tomi by za to zapłacił. Starszy z braci Ortiz (już wiemy, że to Tomas jest starszy po słowach Juany!) chciał tylko postraszyć braciszka. Ma za dobre serce na doniesienie na Maxa. Ale czy to wpłynie na zmianę zachowania takiego typa jak on? Póki co - nie wydaje mi się.
Leticia jest kochana! Bardzo ją lubię. Niezrażona nawet wyznaniem Jorge odnośnie Clary. Jest dobrym człowiekiem i bardzo wyrozumiałym. Szkoda, że tacy nie zawsze są szczęśliwi. Ale dobrze jej życzę :-)
No i wiemy, że to Sergio jest tatą Pedra... Cóż. Cios. Ale słowa Pedra powinny i tak pocieszyć Jorge. Bo naprawdę to on jest jego tatą. Zasłużył na to miano.
Gilda i Gato. ich utarczki miłosne są urocze i zabawne. Kot pokazał pazurki, a Gilda w niczym mu nie ustępuje. Jak to mówią - kto się czubi, ten się lubi. A ta sprzeczka i tak nie trwała za długo :-) I bardzo dobrze, są pocieszni i sympatyczni w tym swoim zdezorientowaniu i wypieraniu uczuć.
"Buenas, buenas, buenas... Zgubiłeś gwizdek? Piłkę?" :-)
Nicolas w swoim pokoju knowań. Zakochał się w Espe do szaleństwa! Ale zarazem twierdzi, mówiąc to bratu, że to dzięki niej zemści się na Ortizach. Czy zatem Espe jest obiektem uczuć czy tylko narzędziem? Jak to jest naprawdę? On sam chyba tego nie ogarnia, bo kto zrozumie świra? Mam nadzieję, ze jego fankom zapaliła się dziś czerwona lampka!
No i wreszcie Tomas i Espe razem w jej pokoju... Tomas nie mógł się nie pojawić. Nigdy by jej nie zostawił w potrzebie, ten dżentelmen. Zdjął swój krzyż, z czułością gładził po policzku... Zmieniał okłady, wysłuchał wyznania o śnie bez mrugnięcia powieką... Ach! A potem... musiał się ukryć. Niestety, Concepcion go przejrzała, znalazła krzyż. Choć i tak lepiej ona niż Genovefa...
Dlaczego wszystkie znaki na niebie i ziemi się przeciwko nim sprzysięgają? Znikąd poparcia, przyjaciół. Trudna to miłość, bo usiana przeszkodami, a pomocy znikąd. Ale Tomas wie, co czuje. Bo co do uczuć Esperanzy nikt nie może mieć wątpliwości :-)
Max się doigrał. Chciał czmychnąć, co wcale nie spodobało się Evie, a tu zonk. Policja i kajdanki. No, braciszku Ortiz, czy znowu gładko się wyślizgniesz?
Tomi ma nową sekretarkę, Inez. Gdyby oczy Espe mogły zabijać spojrzeniem, w tym konkretnym momencie padre padłby trupem :-D
I końcowa dygresja: wszyscy mogą mieszać, zawadzać, przeszkadzać i rzucać im kłody pod nogi. Oni walczą dalej. Tomas - choć się tego wypiera, Espe - bo tylko tego pragnie. Sytuacje nie oddalają ich, a zbliżają, choć w innych okolicznościach powinno być odwrotnie. Ale z przeznaczeniem się nie wygra. Zwłaszcza jak ma takie cudne niebieskie oczy jak nasz padre :-)

Hej dziewczyny; ) nie bylo mnie dlugo i jestes do tylu o kilka odcinkow ale dzieki wam wiem ile trzeba: ) chociaz brakuje mi buźki Tomiego; D aaa jestem Ania: )

Wróciłaś!!! Tak, to ja tak leję wodę, bo te posty mnie dobijają :-p Zużyłam dziś już trzy (ten jest czwarty!), a tylko w jednym napisałam coś sensownego. Zostały mi dwa :-) O, podłe życie do 26.08! :-p
I witam wszystkich, których nie znam! :-) A
Ty, Ania, nadrabiaj, bo Marlena i Patrycja znowu napisały wszystko, co miałam w głowie podczas oglądania, ale oczywiście zapomniałam o tym wspomnieć;-p Brawo ja :-p

Witamy znowu;)

Kurcze dziewuchy dzis BD ogladac na CDA hehe ale nikt mi nie opisze odcinka tak jak wy: ) normalnie uwielbiam was za opisy: *

Witaj z powrotem :)))

TV4 dostało taką wersje, cóż możemy zrobić :(. Ta pierwszą sceną podkręcili apetyt na więcej :D, jak zawsze trafnie wszystko podsumowałaś :). Oj Concepcion przesadziła dzisiaj. Chętnie uduszę ją razem z Tobą. Niestety tak jest, robią przesiew w seminarium ale jak już ktoś ma święcenia to nie tak łatwo sobie odejść. Może gdyby było inaczej to księża nie mieli by na boku rodzin i dzieci. Nie rozumiem jak ona może być przeciwko nim, taka jednostronna wiedząc co w tej chwili przeżywa Clara, jak jej ciężko. Tak na prawdę to tylko Gato nie osądza Tomasa. No i w końcu skończył się dzień dziecka dla Maxima po audiencji Tomasa z dyrektorem banku. Oni potrzebują szczerej rozmowy i wyrzucenia sobie wszystkiego prosto w twarz, może wtedy doszli by do porozumienia :D. Pięknie podsumowałaś - z przeznaczeniem nigdy się nie wygra :)

Ojj tez mnie wkurzyla zmiana piosenki. Tak skopali ta scene! :( zupelnie inny ma wydzwiek w orginale. Puscili jakis smutny kawalek.

Też mnie to wkurzyło strasznie... W oryginale to było zdaje się "Unchained Melody ".
Jestem Magda, by the way...

Nie wiem jaka była piosenka w oryginale, ale ta mi się podoba jest taka romantico :D i w ogóle mimo, że mówicie że jest ucięta ta scena to i tak jest MEGA.

Kochana Ty to powinnaś książki pisać.
Piękny elaborat :))

Tak a propo to jestem Asia :)))

o kurde kocham Twoje posty i jestem ich fanką :D genialna jesteś :) Patrząc jak dobrze CI idzie to może podeśle Ci temat mojej pracy mgr to napiszesz ją w mig :D

tekst o pokoju knowań Nicolasa mistrzowski :) A co do jego uczuć też się nad tym zastanawiam. Wydaje mi się że początkowo chciał ją wykorzystać ale teraz coś naprawdę zaczął do niej czuć. A może też się okazać świrem do kwadratu i później się okaże jak to jest naprawdę z jego móżdżkiem.
Tak odnośnie odcinka:
-ojej jak miło się patrzy na Tomasa bez koloratki w takim obcisłym podkoszulku :D ale ta muzyka taka średniawa była
- jak słysze od klacy że potrzebuje czasu żeby przemyśleć jak wyznać prawdę Espe to mam ochotę ją trzepnąć, 21lat to za mało???
- wow jestem pod wrażeniem Diany, ale sie zaparła żeby zawiadomić Tomasa o stanie Espi choć nawet Nieves była przeciwko
- Concepction niech się nie wtrąca!
- wg mnie Corina mogła wsypać Maxa na policji
- Gato i Gilda są genialni :D
- mina Espe na wiadomość o nowej sekretarce

Bardzo mi miło, ale wywody naukowe są chyba nie dla mnie :-D Patrząc na to, ile męczyłam się z moją magisterką, chyba nie chciałabyś podjąć takiego ryzyka :-D Hihihi. Ale fajnie, że moje wodolejstwo do niektórych trafia, bo jak się rozwinę, to jak papier toaletowy Regina skończyć nie mogę :-D
I Cześć! Witajcie: Magda, Aga, Asia :-) Super, że jesteście :-)
Czy też dziś będą domki na drzewie? :-p Bo lecę z roboty na łeb na szyję, dziecko mi z wózka wypada, a potem takie coś ;-P Zgłaszam protest :-)
A tak apropos - napisałam już 4.08 streszczenie fabuły i nawet recenzję, ale nikt tam jeszcze na serwisie tego chyba nie przeczytał :-p Co się będą jakąś telenowelą przejmować? ;-p Jestem zła, ale tak serio, to pewnie mają masę takich wpisów i jestem hen hen w kolejce :-)
Dziś Clara wyzna Espe prawdę, to już chyba każdy wie. Oj, będzie się działo :-p Ciekawe, gdzie w tym wszystkim miejsce dla Nicolasa? :-p
Buzial!

Chyba zacznę sobie spisywać Twoje teksty :D Przy papierze Regina i dziecku wypadającym z wózka prawie się popłakałam :D
Co do fabuły to nie liczyłabym o szybkie dodanie. W przypadku plakatu dziewczyny pisały maile żeby wkońcu jakiś dodali a zrobili to kilka ładnych miesięcy po premierze 1 odcinka. Więc jeżeli chcesz żeby to zaakceptowali to męcz ich mailami :)
Gdzieś tam doczytałam wczoraj o tym wyznaniu prawdy i też mnie zastanawia jak to się odbędzie. Jeżeli jeszcze Espe dowie się że Tomas, Conception o tym wiedzieli to może "uciec" do Nicolasa :/

Mi to przychodzi niestety naturalnie :-p Zawsze gdzieś się znajdzie jakiś pajac mojego pokroju, kwestia statystyki :-D
Zakładam, że Espe zachwycona nie będzie z tej "zmowy". Przecież Concepcion i Clara były osobami, jakim ufała. A do tego Tomas zasłaniający się tajemnicą spowiedzi. Możemy tylko zgadywać, że Espe - choć niedoszła zakonnica - raczej nie będzie wyrozumiała w kwestii zatajenia przez uwielbianego przez siebie biskupa takiego czegoś. I najpierw zareaguje uczuciowo, a potem dopiero to przemyśli. Chyba każdy by tak zrobił?
No, a Czesio Dobra Rada na pewno to wykorzysta. Jest taki słodki i uroczy, że normalnie 100 % cukru w cukrze. Bleeeee! Gość wywołuje u mnie odruch wymiotny. Kurczę, przypomina mi bajkę, jakiej bałam się w dzieciństwie, jak to było? Aaa, Rumcajs. Jeszcze tylko kapelusik i kozaczki i wypisz wymaluj ten wstrętny postrach dzieci :-p Coś Wam to mówi?
Nicolas jest taki jakiś oślizgły. Pewnie prześlizgnie się i po tej sytuacji, bo przecież "ZAKOCHAŁ SIĘ DO SZALEŃSTWA". Jego brat to zwykła marionetka, ale też ma rozum ślimaka, skoro jest taki potulny. Czyżby Nico mógł go np. pozbawić przyrodzenia? Że ciasteczek, to na pewno, wiemy to z wczorajszego odcinka :-D
Kto ich tam wie.
Ej, fajne określenie DZIAD. Ale jeszcze mniej lubię tego Arcydziada. Ten to dopiero mchem porasta! Zacofany na maksa! I te jego świńsko-przebiegłe oczka. Dlaczego mam wrażenie, że pociąga za sznureczki? Nie mogę się jakoś pozbyć tego przeczucia...
A zatem takie buty z filmwebem. Ja wiem, że jest tyyyyyyle fascynujących pozycji filmowych typu American Pie 10 i 1/2, że jakaś tam telenowela się nie liczy, ale umiem być upierdliwa :-p Nie pisałam tego z nudów (no może trochę). Także dopiero teraz zobaczą, co to jest spamer! Heh ;-)
26.08 dostanę 12 postów dziennie do pisania, także może trochę przystopuję, ale na razie musicie mnie znosić, bo i tak streszczam się wybitnie :-p
A teraz idę symulować pracę :-D Buzial i do wieczora!

Jak to dzisiaj! Dlaczego oni takie odcinki dają jak jest olimpiada i nasi grają!! :( no trudno to pozostaje mi czekać do poniedziałku

ooo fanka IO, piąteczka! :D

jak można nie być fanką sportu a już w szczególności takich wydarzeń jak IO :D rozumiem, że Ty również? piąteczka :D

oczywiście że też :D dzisiaj czekają nas niezłe emocje, aż się boje pomyśleć co to będzie się działo...

121
- Co to miało być, jakieś domki na drzewie :D ! Początek, pomimo, że to tylko sen był piękny.
- No to się Maximo doigrał wreszcie. Tomas ostry, dobrze, przecież takie rzeczy i to własnemu bratu. Juana kocha ich jak własnych synów, każdą matkę zabolała by taka kłótnia. I dobrze wiedziałyśmy, że Tomas jest starszy :). Tomas jest za święty ale jak ma nie kochać brata skoro to jego jedyna rodzina. Nie mógł postąpić inaczej widząc jak Juana to przeżywa. Nie wierzę, że ta policja to przez Tomasa zatrzymuje Maxa, niby wszystko by się zgadzało..
- Jorge i Leticia – już mi szkoda Letici, przecież wszystko potrafi zmienić się w jednej chwili. Ma obawy co do zaangażowania w związek ale i tak będzie bolało.
- Diana i Nieves są cudowne, nie osądzają nikogo i nie przywołują do pionu. Tomas jaki zatroskany, uroczy, delikatny i piękny :D. Chciałabym aby mną się ktoś tak opiekował, gdzie jesteś mój Tomasie. Ukrywanie za drzwiami <3.
- Z całym szacunkiem do Conception – i ona taka jednostronna? :D Bo biskup, bo dzielnica, bo nie możesz opuścić wiernych, odsuń się od Esperanzy, tylko jak :D.
- Fajnie, że ten kolega Gildy i Gato wyjaśnił Kotkowi co i jak. Świadek na ślubie :D.
- Wszystko ok, że Clara napisała list do Espe ale zamiast ją uspokoić to jeszcze bardziej zagmatwała sytuacje.
- Ściana ze zdjęciami Esperanzy, czerwone krzyżyki na zdjęciach Tomasa… Jak można kogoś kochać i bawić się uczuciami tej osoby. Nicolas nie jest zdolny do pokochania nikogo i niczego. Brat jak delikatnie podchodził z ciasteczkami.
- Nowa sekretarka Tomasa? Tomasowi jak uśmieszek zniknął gdy tylko spojrzał na minę Espe :D :D

Hahahah, przedostatni post, trudno , ale umarłam przy tekście: "Brat jak delikatnie podchodził z ciasteczkami"!!! :-D
Mistrzostwo świata, normalnie rozbawiłaś mnie do łez :D
Ale w końcu mawia się: "nie rusz g..., bo śmierdzi", a brat Nicolasa chyba bierze to sobie do serca i woli nie ruszać, gdy w miarę przyschnięte :-p

<hahaha> ten brat Nicolasa to serio sie go boi. A zna go lepiej niz my, wiec ma jakies powody.

A powiedzcie mi, Clara i jej "odejscie" z klasztoru tj. Ze rezygnuje z bycia zakonnica i zrzuca habit czy ze po prostu musiala wyjsc na chwile z klasztoru zeby pomyslec?? Bo ja sama nie wiem jak traktowac ten jej nagly list i znikniecie.

A i jeszcze jedno, ustalilam, tak jak obiecalam, ze ksieza nie musza spowiadac sie u kogos wyzsza ranga np. Biskup moglby spokojnie wyspowiadac sie u jakiegos wikarego na parafi. Tomas latal do biskupa, bo chyba traktowal go jak przyjaciela, dlatego akurat u niego chcial sie spowiadac. A spowiadal sie tak czesto, bo walczyl z uczuciami do Espe i ze swoim zachowaniem, mial wyrzuty sumienia, ale jednak milosc zwycierzyla.

Wiecie co,przypomnialo mi sie jak chodzilam do szkoly sredniej klasa w 90 proc żeńska i mieszkalam w internacie z dziewczynami bo mialam szkole oddalona od domu o 80km,ze mialysmy ksiedza zboczuszka(nie wiem jak by to przeszlo w dzisiejszych czasach) ale pamietam jego staly tekst:"Wy jesteście porządne dziewczyny od słowa pożądać"i jego uśmieszek przy tym,jak nam organizowal wycieczke 3dniowa to wchodzil nam do lazienki zeby sobie popatrzec i do pokoju poznym wieczorem jak bylysmy juz porozbierane,zartowal,smial sie i wyglupial "niewinnie"dotykajac niektore ,no i wymyslil ze bedzie chodzil po koledzie po pokojach w internacie a tak naprawde chodzilo mu o to by byc blizej nas.Lacznie z tym ze zapraszal dziewczyny na plebanie co wieczor,i wiem ze niektore tam chodzily i ze sie proboszcz burzylWiekowo byl taki lekko po 30stce i bardzo wyluzowany i towarzyski,wiec niektorym dziewczynom to sie podobalo.Jejku jak dzis pomysle o tym juz jako dojrzala kobieta to masakra-on raczej nie mial powolania,albo mial ale do mlodziutkich dziewczyn

No to faktycznie DZIWACZNE :/

I właśnie cały problem w tym, że brakuje porządnych księży z prawdziwym powołaniem. Zgadzam się dziwna sytuacja, gdzie tu znaleźć powołanie... Ja gdy byłam w gimnazjum to uczył mnie religii ksiądz wikariusz z parafii, który nam otwarcie przyznał, że poszedł do seminarium tylko i wyłącznie dlatego, że rzuciła go narzeczona i stwierdził, że nie ma nic do stracenia. Mimo, to był na prawdę w porządku i widać było, że może wybrał dobrą drogę. Nie to co proboszcz żyjący w związku ze swoją 'sprzątaczką', o którym wiedzieli parafianie. Akurat on miał poparcie u wyżej postawionych i nie można go było wykurzyć :D.

Co do Clary, ja to odebrałam tak, że ona jeszcze na dobre nie rzuciła klasztoru. Ale z nią to nigdy nic nie wiadomo :D

Ostatni post: według mnie Clara może i jeszcze pokaże się w klasztorze, ale raczej już nie w charakterze zakonnicy. Widziałam spoiler z nią i Jorge i takie odniosłam wrażenie. Ale musi kiedyś powiedzieć Espe, że jest jej matką, to chyba jeszcze się tam spotkają?
Temat księży jest mocno drażliwy dla niektórych (ja do nich nie należę). W mojej nieczęsto przeze mnie odwiedzanej z racji nawiedzonego proboszcza parafii (kazał mi wybulić na chrzest mojego półtorarocznego obecnie dziecka 1000 zł o.O) pojawił się mega fajny wizualnie wikary. Na jego mszach, choć mówi ekspresowe kazania, są dzikie tłumy - głownie kobiet. Kilka lat po seminarium, jego jedna z pierwszych parafia. Fajnie, na temat gada, nie potępia np, konkubinatu, wyspowiada Cię z tego itp... Zgadnijcie czemu? Bo on podobno ma takie hobby - gdzie go rzucą, tam sobie zaraz babę znajdzie. I nikt nie mówi tego głośno, ale te baby dosłownie się ślinią na jego widok. Nie znam jego historii, ale on powołania nie ma. I co roku jest w Wielkanoc homilia biskupów naszych z KUL o braku powołań, normalnie miliony za takie coś obiecują, choć ubierają to w piękne słowa...
Waszym zdaniem - Ilu księży na 10 ma powołanie? Moim zdaniem ze 2... Bez obrazy, ale tak to jest. Nie muszą być złymi kapłanami wcale, po prostu nie jest to ich ukochana i jedyna droga życiowa, a często tylko wyjście z sytuacji :-)

Dziwuszki 122 odcinek jutro czyli Clara wyzna ze jest mama espe bede ogladac. Napewno: ) lekki spojlerek sorki hihi

Jak dla mnie ta "ucieczka" Clary była taka jakaś niespodziewana. Tyle się już od niej nasłuchałam że to nie ten czas itp że ta ucieczka akurat teraz wogóle mi nie pasowała. W dodatku w momencie kiedy Espe była chora. Ale przecież i tak najbiedniejsza we wszystkim jest Clara /ironia/ Mam nadzieje że przez te 80odcinków które przed nami ta postać jakoś nadrobi w plusach bo teraz to była masakracja to jej ciągłe biadolenie i użalanie się nad sobą.
Wg mnie takie prawdziwe na maksa powołanie może z 2 czy 3 na 10 księży ma, ale ta reszta nie zawsze ma na boku kogoś choć nie zaprzeczam że to często spotykane jest. Ja nadal utrzymuje swoje zdanie że księża powinni móc zakładać rodziny tak jak pastorzy.

Mam pytanko bo ogólnie pewnie ogarniacie różnice odcinków ile mniej więcej nam wycieli juz na TV4 więc mianowicie czy orientuje się ile jeszcze będziemy musieli czekać na najpopularnieją scenę z tłumaczeń magdy 10?

A tak wogóle to jestem Aga :)

jak na razie jest 10 odcinków do tyłu, czyli jak u nas 121, to tam 131, a właściwie 131,5

o kurde czyli to tuż tuż :D można zacząć odliczać, dziękuję!

Jako Magda10 ogłaszam ze TA SCENA będzie na przełomie 139 i 140 odcinka :) w oryginale była w 152 odcinku, ale u nas będzie w dwóch odcinkach, czyli chyba 5 i 6 września?

To TY??? Jeeeeeej, jesteś moją idolką :-D To dzięki Tobie zaczęłam w sumie oglądać ten serial, bo widziałam w TV tylko jeden odcinek, a potem poleciałam na Twój kanał :-) I teraz czekam na każdy filmik :-D
Kocham Cię normalnie! Jak mi miło Cię poznać :-D
Dzięki za wszystko!!! Odwalasz kawał świetnej roboty :-)
Zaraz padnę z wrażenia i znowu koleżanki z pracy będą pukać się w czoło :-D
Dobra, mam jeszcze 4 posty na dziś, muszę się oszczędzać :-p

To ja :D Mi też miło Cię poznać :)
Naprawdę to dzięki mnie? Jejku to fajnie, ze zarazilam kogoś serialem dzieki moim tlumaczeniom. To już 5 miesięcy mija jak zaczęłam tłumaczyć i jak na razie jest 95 fragmentów, ale myślę ze chyba będzie więcej, chociaż zauważyłam, ze jest mniejsze zainteresowanie tymi filmikami niż wcześniej. Mam nadzieję, ze to tylko dlatego ze ludzie nie chcą sobie spoilerowac a nie dlatego ze spada oglądalność serialu i jest coraz mniej fanek.
Dziękuję za mile słowa, bo to naprawdę dużo daje, ze ktoś mimo wszystko to docenia i ogląda. Mi zalezalo, żeby jakos rozslawic ten serial na Youtube i żeby było coraz to więcej fanek, bo to naprawdę wyjątkowy serial. Tak naprawdę lubię wszystkich aktorów, postacie z serialu też no może prócz Nicolasa. Oczywiście moim idolem jest Mariano i jego rola, ale ogólnie ten serial zasługuje na bardzo dobra opinię.
Ja Ci dziękuję za te wspaniałe opisy co się działo w odcinku, bo dzięki temu gdy nie widzę odcinka w tv to od razu wszystko wiem po kolei co się działo z Twoich i onych dziewczyn opisów, z którymi po prostu nie są się konkurować. Jesteście najlepsze :)

cóż za dokładność :) dziękuje za informacje! :)

Do września już niedaleko :D. Jej, już setki razy obejrzałam i za każdym razem wzbudza takie same emocje, z resztą tak jak święcenia Tomasa na biskupa

Ta scena jest po prostu nie do zapomnienia. W tych serialach to było juz wszystko. Uciekaly panny młode, panowie młodzi, czy nie dochodzilo do slubu, ale żeby ksiądz wiał sprzed ołtarza?! Nigdy! Tzn to tak nie do końca, ale nie będę sopilerowac. Ta scena jest najlepsza :D

przyłączam się do Twojego fanklubu:) uwielbiam Twoje filmiki!!!