Tutaj możemy już tylko spekulować. To "co z Anny" brzmiało jakby Bob (w ciele Dale'a) naśmiewał się z tego co chwilę wcześniej powiedział jako Cooper udając troskę o Anny (Annie?). Wg. nieoficjalnego książkowego sequela Cooper nawet nie wszedł do czarnej chaty.

dale cooper podaza za windomem earlem do czafnej chaty. Earl wykorzystuje strach Annie by otworzyc wrota. w Chacie kazdy [jak mowil Hawk] jest poddawany probie. Cooper spotyka "duchy" chaty oraz ich ciemne odpowiedniki [laura zwykla i z bialymi oczami itd]. Pod koniec sceny Dale ucieka a goni go zly sobowtor, ktory to wychodzi do realnego swiata. Ciało Coopera, dusza niekoniecznie. Bob utwierdza sie w przekonaniu ze ma pelna kontrole nad Cooperem [wycisniecie pasty i uderzenie glowa w lustro] po czym w "radosci" pyta o Annie.

nieoficjalny sequel - nieoficjalnym sequelem dlatego tez podejscie moze byc czysto "nieoficjalne" [z duzym przymruzeniem oka].

Jesli chodzi zaś o prawowitą koncowke - istnieje [mam nadzieje ze jeszcze;]] troche scen z filmu pelnometrazowego [Fire walk with me], m.in bojka agenta Dasmonda z szeryfem etc ORAZ epizod dziejacy się PO OSTATNIM odcinku serialu. niestety sceny poszly pod noz, Lynch co prawda po wielu namowach zdecydowal się je wrzucić do poszerzonego wydania DVD, jednakze wytwornia odmowila i klops.

Na tym polega fenomen TP. Tak na prawde do konca nie wszystko wiesz....i to cie trzyma przy tym serialu;]

w sumie jakie inne zakończenie wchodziło w grę?? na pewno nie happy end...

sam wybuch w banku zapowiadał że wszystko runie.

wybuch w banku byl szoukjacy [ot tak gina 3 postacie z serialu w tym 2 bedace od pilota w centrum wydarzen niemalze] i moim zdaniem to takie wkroczenie lyncha po przegietych odcinkach na koncowke;]

Peter osłonil Audrey. Sam zginął