Serial, zrealizowany na podstawie opowiadania Stephena Kinga, opowiada o losach mieszkańców Bridgton w Maine, które niespodziewanie spowija gęsta mgła. Miasteczko zostaje odcięte od reszty świata, a miejscowi uwięzieni. Wkrótce okazuje się, że we mgle grasują niebezpieczne istoty, którym mieszkańcy muszą stawić czoła.
Od czasów Breaking Bad można zauważyć w serialach ten sam typ kobiety: upierdliwa, wkurzająca, mająca pretensje o nic. Nie inaczej w Mist, jestem dopiero po 1 odcinku, a już w 10 minucie miałem ochotę ją wywalić przez okno.
Sam serial zapowiada się ciekawie, chociaż gra aktorska trochę kuleje (a jest to poważna sprawa...
Niestety porażka totalna.
Po pierwsze - nie wiem na podstawie jakiej książki napisano ten serial, bo nie ma on prawie nic wspólnego z "Mgłą" S. Kinga.
Po drugie - ten serial się po prostu nie klei. Słabe aktorstwo, słaby scenariusz i reżyseria, kiepskie dialogi... tego nie da się oglądać nie wzdychając co chwila...
Witam. Mi się osobiście ogólna fabuła serialu poobala i ubolewam bardzo nad tym, że go anulowano, zostawiając tyle urwanych wątków. Dlatego postanowiłem się w sobie zebrać i napisać fanowską wersję drugiego sezonu. Ma on ukończyć wszystkie otwarte wątki i połączyć je w miarę logiczną całość. Będę się starał oddać...