1. Hawkeye
2. Płk. Blake
3. Hotlips
4. Radar
5. Klinger
6. Traper
A u Was?
1.Sokole Oko
2. Traper (do spółki z Hawkeye) xD
3. Klinger
4. Radar
5. Blake (kiedy go pojerzdżają)
Ogólnie Świetny Serial!
podpisuję się pod tym obiema nogami(i rękami też) ;D
i jeszcze traper i klinger ;D
1.Sokole oko
2.Radar
3.Traper
4.Płk.Blake(świętej pamięci)
5.ojciec Mulcahy
6.Burns
7.Klinger
8.mjr.Holihan
1. Radar (w sumie nie wiem za co xD Może za to, że jest jaki jest?)
2. Hawkeye (za cudowny śmiech, poczucie humoru ("Lody truskawkowe się skończyły, musisz się zadowolić waniliowymi." - Sokole Oko do rannego żołnierza na froncie), komentarze na każdą okazję, sarkazm i ironię)
3. BJ Hunnicut (jw. z dodaniem dużej dawki poczciwości, taki chłopak do rany przyłóż)
4. Klinger ( chyba nie muszę pisać za co xD )
5. Sherman Potter ( podobny do Hendrego, rozsądną zasadniczość i też poczucie humoru)
6. Frank Burns i Hotlips (nie można się nie śmiać, kiedy się obserwuje jak ze sobą romansują xD)
W serialu są przede wszystkim świetnie uzupełniające się duety:
1) Sokole Oko i Traper
2) Radar i płk. Blake
3) Frank i Margaret
Nie lubię tylko Klingera. Jest beznadziejny.
I trochę się zawiodłem, że nowe postacie (BJ i Potter) nie wniosły nic nowego do serialu, pod względem charakterów są bardzo podobni do swoich poprzedników (Traper i Blake), a przydałaby się zmiana w postaci okrutnego (i głupiego) dowódcy, który trzymałby stronę Franka Burnsa.
Szczerze mówiac myślałam że nowy dowódca to bedzie jakiś kawał chama z którym Sokole oko i BJ bedę musieli sie zmagać i troche sie zawiodłam.
Ale sądze też że Potter jest zupełnie inny niż Blake! Otóż Potter tez ma poczucie humoru,ale jest bardziej zasadniczy i w końcu 'dowodzi'! a Blake był taką sympatyczną pierdółką (jak on w ogóle został pułkownikiem!?) ale nic nie robił oprócz picia i chodzenia w śmiesznej czapce.
Tu widać że pułkownik Potter to facet który na prawdę konkretny który świetnie reprezentuje wojsko a przy tym nie musi być wcale sztywnym gburem ,za to płk Blake sprawiał wrażenie jakby nagle obudził się i znalazł w środku 'wojny'!
Owszem był sympatyczny i trochę go brak ale nie zgadzam sie żeby Potter i Blake byli podobni do siebie.
Może faktycznie przesadziłam z tym podobieństwem Pottera do Blake'a, ale chodziło mi głównie o to, że owszem jest zasadniczy, ale potrafi się też zabawić nie gorzej od Henrego i w tym jest do niego podobny. Fakt, że raczej dowodzi bardziej niż Blake(numer popisowy Radara pt.: "A to nic takiego, proszę nawet nie czytać, tylko podpisać" ostatnio nie przeszedł xD)
Piszący scenariusz wyszli pewnie z założenia, że duet Hotlips/Frank(później Winchester)wystarczy i nie trzeba dodawać despotycznego tyrana na dowódcę. Czy to dobrze? Sama nie wiem. Moim zdaniem Hawkeye i BJ mają dość zabawy z samym Frankiem i Hotlips. Ale z drugiej strony gdyby mieli poparcie tyrana-dowódcy może byłoby ciekawiej.
Przypuszczałam że dadzą jakiegoś sukinsyna co będzie ich trenował na okrągło i na samym początku Potter wydawał sie taki być.Ale potem okazało sie że jest po 'ich stronie'
Z drugiej strony Franka i Margaret dadzą sobie rade sami.
Klinger jest swietny i realizuje jedna z wazniejszych misji serialu czyli ukazuje komizm w obliczu tragedii.Ogolnie w tym serialu komizm sytuacyjny pelni role lekarstwa i pozwala "przetrwac" tej grupie ludzi obcujacej na codzien ze smiercia.
Klinger swoja meska "brzydota" wyjatkowo nie pasuje do sukienek i to zapewne bylo celem tej postaci by kontrast byl wyrazny i na tyle absurdalny ze uswiadamia nam jak bardzo tragizm wojny wplywa na czlowieka i najwiekzym marzeniem jest ucieczka z niej.
1. Sokole oko, za humor
2. Radar, za samoironie (był o wiele lepszy z kpt. Blakem, Potter to już niższa klasa)
3. Henry Blake, dowódca idealny ;-]
4. Frank Burns, za poczciwą role idealnego amerykanina, (jak długo można grać czarny charakter?)
5. Klinger, za ładne sukienki
1. Henry Blake
2. Frank Burns
3. Radar O'Reilly
4. Ojciec Mulcahy
5. Klinger
6. Sokole oko
7. Margaret Houlihan
8. Trapper John
1. Radar (za tekst "pułkownik jest na konferencji, ale jeśli to coś ważnego to mogę go obudzić")
2. Sokole oko do spółki z Trappem a potem BJem ( za całokształt ;))
3. płk. Blake (za gumę przyklejoną do czapki w czasie wizyty generała)
4. Frank i Margarett (no wiecie za co :P)
5. Klinger (też wiecie...)
A mi się wydaję, że zmiana Trappera na BJ na dobrze wyszła. Może i Trapper był bardziej zabawniejszy, ale jego charakter nie zmieniał by się w ogóle - tak samo jak Franka. Byłby jednostajny. A tak BJ pokazał w ogóle inne cechy, choć dalej serial trzymał się konwencji komedii. Hawkeye także zaczął się zmieniać, może to pod wpływem BJ. Sama nie wiem. Szkoda mi tylko Radara - odszedł w około 8 serii. Bez niego to nie to samo.
Nie wiem, dlaczego tak wielu z Was na pierwszym miejscu umieściło "Sokole Oko"... Fakt, rzekomo jest on postacią wiodącą, ale jak dla mnie teksty ma średnio zabawne i jest średnio sympatyczny.
1. Frank Burns
2. Radar
3. pułkownik Potter
4. Klinger
5. Sokole Oko.
a Frank jest niby bardziej sympatyczny od Sokolego oka? ;D W takim razie nie chwytam twojego systemu wartości koleś...
No właśnie widzę, że nie chwytasz, skoro odwracasz kota ogonem... Nigdzie nie twierdzę, że Frank jest sympatyczny. Ta postać jest zabawna sama z siebie, nie musi wypowiadać w każdym odcinku kilkudziesięciu żartów, z tego znaczną część bardzo przeciętnych.
1. ppłk. Blake - największy pijak w jednostce i przy okazji dowódca, choć jego zdolności dowódcze są prawie co odcinek podawane w wątpliwość
2. Hawkeye - niepoprawny pacyfista i mistrz celnej riposty, stylem humoru przypomina mi Groucho Marxa, nawet w którymś odcinku się za niego przebrał
3. Radar - bez niego nic by nie działało w 4077th, dzięki licznym kontaktom w środowisku "łącznościowców" potrafi wiele załatwić
4. Hot Lips - na zewnątrz zimna i zdystansowana, w środku aż wrze od uczuć :)
5. mjr Burns - fajtłapa, który marzy o karierze generała, emocjonalnie to przerośnięty chłopiec
Najmniej przypadły mi do gustu postacie Klingera i ojca Mulcahy, ale mimo wszystko nie przeszkadzają mi w serialu. Klinger wymiata dopiero wtedy jak wymyśla jakieś wariactwa poza ubieraniem sukienek, jak w odcinku gdzie udawał poganiacza wielbłądów czy coś w tym rodzaju:)
Z epizodycznych postaci lubię tego psychiatrę, ale nie pamiętam jak się nazywa, często gra w karty z ekipą z 4077th oraz kolesia z C.I.A. też nie pamiętam jak się nazywa, ta postać to szczyt wojskowego absurdu w tym serialu :)
ten psychiatra to Sidney Freedman, a agent ro płk. Flagg (choć nie jestem pewna stopnia). bardzo fajnie podsumowałeś/aś te postacie :D i zgadzam się co do Klingera. najlepsze było, kiedy siedział na palu :P
Tak, rzeczywiście, wczoraj obejrzałem któryś odcinek akurat z ich udziałem i zgadza się. Najtrudniej zapamiętać tego Flagga, bo lubi podawać się za kogoś innego, najlepsze było w którymś odcinku jak podawał się za trzy różne osoby, nie równocześnie, ale w ciągu całego jednego odcinka miał trzy różne nazwiska :)
ja to Radar powiedział: "Pan jest tak niepodobny do siebie, że to mógł być tylko pan" ;)
najlepsze było, kiedy udawał wiatr. "Wiatr złamał nogę" xD
1. Na pierwszym miejscu bezkonkurencyjny mjr Charles Emerson Winchester III ;)
2. Margaret
3. pułkownik Potter
4. B.J
5. Sokole Oko
Chyba jeste moim klonem albo ja Twoim. Malutka korekta w moim przypadku. Potter nieoortodoksyjnie ale jednak drugi. Winchester to inna liga - chyba czasami sam siebie nie poznawa. W rankingach pomijany, chyba co nie tak z naszymi gustami
Dla mnie na pierwszym Sokole Oko, a na drugim równorzędnie cała reszta aktorów
1. Henry
1. o. Mulcahy
1. Charles
1. Klinger
1. BJ
1. Margaret
1. Potter
1. Trapper
1. Radar
1. Sokole Oko
1. Sidney
1. Frank
Kolejność przypadkowa xD
Sokole Oko ,Klinger ,Porucznik Flagg ,Radar ,O Mulcahy,Gorące Wargi , i wielu innych