Rozumiem opinię co niektórych osób, które tak jak i ja z resztą spodziewały się mocnego kryminalnego thrillera w stylu skandynawskim. Mimo, iż ta produkcja nie spełniła tych oczekiwań to nie znaczy, że jest zła.
Serial czysto fabularnie może zawieść bo nie przedstawia zakończenia jednak myślę, że nie to jest w tym przypadku najważniejsze. "Lina" to "głęboka" opowieść o tym jak bardzo człowiek przyzwyczaił się do odkrywania wiedzy i jak bardzo nie może znieść czegoś, czego nie potrafi wyjaśnić.
Mi osobiście bardzo spodobała się ta psychologiczno-filozoficzna strategia osnuta chłodem brutalnych wydarzeń.