Nigdy w życiu nie widziałam serialu bardziej odklejonego od medycznej rzeczywistości niż ten. Sam przebieg stażu (który nawet nie stara naśladować rzeczywistości) jest jeszcze zrozumiały (trzeba budować napięcie i tworzyć akcje!), widać wzorowanie się na amerykańskich realiach. Natomiast błędy medyczne w podstawowych kwestiach są rażące, głupota goni głupotę co czyni oglądanie tego serialu wręcz niemożliwym. Nie rozumiem skąd bierze się tak wysoka ocena tego serialu.
Obstawiam że stąd, że wśród polskich produkcji ostatnich lat wyróżnia się jednak na plus - dawno nie mieliśmy serialu medycznego.
Chociaż moim zdaniem również ocena zawyżona, wytknęłabym jeszcze mocno drewniane aktorstwo - zarówno głównych postaci (chociaż ci się z czasem w miarę wyrobili), jak i gościnnych - często się zdarzało, że recytowali swoje kwestie jak z kartki, coś okropnego.
No i postać dyrektora - ja rozumiem, że miał wprowadzać wątek rozrywkowy, ale jego kompletny brak profesjonalizmu nawet mnie, absolutnego laika w kwestiach środowiska medycznego, bolały zęby od jego zachowań i tekstów.