Nie pamiętam tytułu to jest fajny moment gdy Dee Dee mówi: Dexter ma przerąbane, Dexter ma ,Dexter ma przerąbane....
ale morowa kapela tez była nie zła.Fajne tez było jak Dee Dee śpiewała: ,,Jeśli chcesz potańczyć to nie żałuj nóg obrót zrób na palcach a będziesz zdrów przez chwile tańcz tyłem to cala treść później leć do kuchni bierz parówki i do szkoły leć"
Mój ulubiony to jak Dexter znalazł na tyłach autobusu kolesia, który jako dziecko zasnął z gumą do żucia i się przykleił i dorósł tam:). Odcinek to (chyba) "Autobusowy chłopiec".
Morowa kapela jak najbardziej
Ten w którym Dexter skorygował sobie wzrok
Ze strusiem
I wiele, wiele innych
Ja najbardziej lubię odcinki z serii The Justice Friends ;P niestety, w polskiej wersji ich nie ma :/
Wszystkie odcinki 2 serii.
A jak mam wybrać te naj naj ulubione to Dee Dee Loczek i Potwór z Ness, Sassy wróć, Dexter brudas
a mój z ty jak do deedee pszyszedł ten z dużym sercem co śpiewał a czubi czabi cziba [hahahahahhahaahhahahahahahhahah] lol
duży z sercem to Koosalagoopagoop ;] Świetny jest motyw z papugą (sekret dextera, sekret dextera; robaki i inne przynęty) odcinek z Sasi też wymiata ;]
Tak,Morowa kapela wymiata! :D Jest jeszcze świetny odcinek jak tata Dextera i Mandarka się kłócą :) Dobre teksty były w tym odcinku...xD
dexter's rude removal stanowczo
zajebiste było jk dexter krzyknał do dee dee "Suck my dick!" (ssij mojego wacka!)
Zawsze gdy to oglądałam to czekałam na odcinek ( tytułu nie pamiętam ;p)jak z głosem komputera coś się stało i Dexter go naprawiał xD "Morowa kapela" też była super. ;]
jeszcze odcinek w którym mandark na początku je śniadanie (ciu ciu ciu, ciu ciu ciu, ciu ciu ciu, ciu ciu ciu)
Odcinek, w którym Dexter przerobił Dee Dee na mamę, a na końcu okazało się, że cała afera tylko o szóstkę z minusem. A na koniec Dexter jest Dee Dee, Dee Dee mamą, a Dexterem jest pies. Dexter zaś (jako Dee Dee) ciągle mówi "Dee Dee głąd! Dee Dee głąb!"
- Odcinek, w którym Dexter pojechał na wakacje do Amiszów :D
- Gdy Dexter szukał zastępczyni dla Dee Dee:
"Niezrównoważona, tak mi powiedzieli, jestem niezrównoważona! Chce pan niezrównoważoną siostrzyczkę? Ale ja niestety muszę już iść, pa pa pa pa!"
Dexter: "Alleluja..."
:D :D :D
La Bretto, ten z narodzinami Dextera xDD ''U-u-u--u, przycisnę chyba tu''. Albo ten z narodzinami Mandarka. I w ogóle.. kurde! Czemu już nie dają tego na CN ;(( Tęsknie za czasami, gdy jako dzieciak wracałem z dworu i oglądałem najlepsze bajki z CN tj. Atomówki, Dextera czy Krowa i Kurczak :)
Epickie odcinki? Nie pamiętam tytułów, ale doskonale je pamiętam:
-Duch zmarłej rybki "Dee Dee! Czy ty też widziałaś tego przerażającego ducha zmarłej rybki, który omal mnie nie zabił?! Nie, japo prostu bardzo lubię biegać i bardzo głośno wrzeszczeć!" XDXDXDXDXD
-Legendy szkolnego autobusu. Dexterowi podczas bójki w autobusie wypada na tyły jego szczęśliwy ołówek. Chce iść po niego na tyły, ale wszyscy go błagają, żeby nie szedł, bo tam mieszkają złe moce. Te "legendy" były po prostu fenomenalne!
-"ZARAZA! OD ŚRODKA!" Dexter i jego tata oglądający w nocy horror...
-Pojedynek taty Dextera z tym mięśniakiem Elem w barze-niezłe ramię mu zrobił synuś xd.
-Dee Dee kupiła sobie aparat i wśród zdjęć znalazły się te przedstawiające laboratorium. Dexter zmienia się w super agenta ala James Bond i włamuje się do siedziby głównej wywoływania klisz. Mimo bohaterskiej walki nie udaje mu się przechwycić zdjęć, zrozpaczony wpada do domu, ale jest już za późno... Czy aby na pewno? Dee Dee zasłoniła wszystko kciukiem! loooooool
-Dziewczyna Dextera wbrew jego woli. Ta creepy girl z gigantycznymi, mangowymi oczami, której Dexter oddał upuszczonego na ulicy pluszaka. A potem zaczyna go prześladować i szantażować ujawnieniem laboratorium-najlepsze, że to sam Dexter przypadkiem jej ów pomysł szantażu podsunął.
Odcinek z tą dziewczynką zdecydowanie najbardziej mi zapadł w pamięć. Dexter wchodzi do domu po całym dniu "prześladowań". "Dee Dee! Gdybyś tylko wiedziała, co mi się przydarzyło! Jakaś pomylona dziewucha, przerażający dziwoląg cały dzień mnie śledził, gapił się na mnie, tak ciągle wytrzeszczała się na mnie tymi swoimi wyłupiastymi ślepiami... To było potworne! Boję się! Bla, bla, bla, bla, bla, bla, bla"-a tu okazuje się, że była przez cały czas schowana za Dee Dee xd. No i epicka scena z laserem. Co całych tygodniach upokorzeń, "chodzenia" i wyśmiewania się ludzi ze "słodkiej parki" Dexter budzi się i po ra pierwszy od miesiąca budzi się w doskonałym nastroju. "Dexter braciszku, skąd u ciebie nagle taki dobry nastrój?". "A bo widzisz siostrzyczko, dzisiaj W KOŃCU WYPRÓBUJĘ MÓJ MEGA LASER!"-obłąkańczy, szalony, pomylony śmiech xd.