Nie rozumiem gościa, naprawdę. Jest zainteresowany typiarką, która nie odwzajemnia tego. Dodatkowo ma (?) świadomość, że jest ktoś inny, o wiele bardziej w nim zainteresowany. Jednak pcha się dalej, w ręce typiarki, która ma go gdzieś (romantycznie).
Ja rozumiem, że Cassy nie jest okej i to odrzuca, ale czemu nie...