szansa obejrzeć serial Netflixa, w którym nie będzie natarczywej agitki środowisk homoseksualnych? Przecież co za dużo to i świnia nie zeżre. To się zaczyna przeradzać w jakąś farsę...Do porzygu.
I zawsze są przedstawiani geje w tych serialach. Myslałem że LGBT to też lesbijki i trans. Jak widać myliłem sie, przynajmniej takie odnoszę wrażenie z tych seriali. Na HBO jest tak samo i bardzo dużo jest gejów ostatnio w ich produkcjach.
Od ponad stu lat, od kiedy powstało kino. Osoby LGBT były albo przedstawiane marginalnie, a często np w latach 50-tych w USA, za czasów Mcchartyego, przedstawiane w negatywnym świetle lub w ogóle.
Jednocześnie, osoby LGBT, współtworzyły filmy Lauren Bacall, Rock Hudson (aktor), Jerome Robbins (choreograf np "West Side Story") itd.
Za bycie gejem, czy lesbijką można było dostać w pysk, stracić pracę, czy zostać skazanym na karę więzienia.
Na szczęście, przemiany socjo-polityczne i kulturowe będące wynikiem starań wielu odważnych ludzi (Harvey Milk, Armistead Maupin, Marsha P. Johnson, Barbara Smith itd)
doprowadziły do tego, że w większości cywilizowanych krajów, możemy się znacznie mniej obawiać o swoje życie i ogólny dobrostan.
Ja sam, kiedy miałem ok 8 lat, zazdrościłem Demi Moore i uwielbiałem Patricka Swayze, nie wiedząc jeszcze o co chodzi. W szkole, wyzywanie od pe*ałów i "bab" było na porządku dziennym. Ja, tak jak prawdopodobnie tysiące młodych ludzi w Polsce, czułem się nie zrozumiany, samotny, zły i "chory"...
Teraz, w końcu, po tylu latach. Jesteśmy obecni. Mówi się o nas jako o podmiotach a nie przedmiotowo. Widząc takie seriale, nawet pomimo tego, że mogą być ujednolicane, sztampowe, czy jakieś inter-ksenofobiczne (mówię o ksenofobii wewnątrz LGBT+), to się cieszę mimo wszystko. I im szerszy jest odbiór takich dzieł, tym bardziej się cieszę, że jakieś dzieciaki, może dzięki temu nie będą płakały w poduszkę.
I rzygać mi się chcę jak czytam takie komentarze. Nie pasuje, to nie oglądaj, do jasnej anielki.
Nikt Ci nie każe... A jak masz z tym problem, to masz z tym problem :)
Peace yo!
Panie Koźle, jaką nachalnością ?
I jakim faworyzowaniem?
Zostały Jej, Panie Koźle, postawione zarzuty? Zostały. Mówiła, że nie jest osobą medialną?Mówiła.
Ja się poczułem obrażony Pańską wypowiedzią o sodomii i aberracji . Więc zgłosiłem Pański komentarz, do moderatorów za homofobię.
I proszę sobie poczytać, czym jest niebinarnosc, można się zawsze czegoś nauczyc.
A tak na prawdę, to po pierwsze, z jakiej paki waść wyjeżdżasz z tą Margot... Nie rozumiem tego w ogóle.
Po drugie. Nie zrozumiałeś Pan, Panie Koźle chyba mojej wcześniejszej wypowiedzi. Takie odnoszę wrażenie.
Życzę miłego dnia.
O jaką wcześniejszą wypowiedź chodzi? Ja tu nie widzę żadnej Twojej wcześniejszej wypowiedzi. Natomiast jeśli zgłaszasz mój komentarz, to liczysz się z jego usunięciem. Zatem nie odnoś się do niego, bo jak sam widzisz, odpowiedziałeś na wpis, który nie istnieje.
O moją pierwszą odpowiedź mi chodziło to raz.
A dwa to, to że, wystaw sobie, dyskusja może mieć parę poziomów. Ten namacalny jak i transcendujący np media. Dyskusja, ta czy inna funkcjonuje też w twojej jak i mojej głowie.
Więc jak to mówią Francuzi - Touché. :)
Przejrzyj proszę tutejszą konwersację i wskaż mi Twoją pierwszą wypowiedź. Czyżby było coś o czym nie wiem? Póki co naliczyłem dwie...
Hahahaha masz rację i przepraszam serdecznie!!!
Pisałem naraz z telefonu i zapomniałem, że na stary email też byłem tu zalogowany, pod nickiem bubbon.
Więc jeszcze raz przepraszam, mam nadzieję, że przyjmiesz przeprosiny!
Trochę przez to nasza dyskusja stała się jałowa...
Tak czy siak, dziękuję za dyskusję XD
Tak na marginesie, to nawet odechciało mi się dyskutować i podejrzewam, że też masz racjęe, której ja akurat nie łapię.
I może nie musimy się zmuszać do rozumienia siebie, do póki będziemy wobec siebie nawzajem okej.
Więc powtarzam przeprosiny po raz trzeci i po raz trzeci szczerze.
Życzę ci wszsystkiego najlepszego, zdrowia, szczęścia i radochy z oglądania filmów i czego sobie jeszcze zażyczysz!
Trzymaj się i pozdrawiam :)
Antek
To, o czym piszesz, nie dotyczy wyłącznie LGBT, a każdej mniejszości. Każdy, kto wyłamuje się z większości będzie miał problemy, nieważne czy chodzi o rasę, kolor skóry, wyznanie, czy orientację, każdy jedzie na tym samym wózku. Osobiście nie mam problemu z mniejszościami, bo dlaczego miałbym mieć? Natomiast, to co serwują nam obecnie w filmach i serialach odnosi, w moim przypadku, odwrotny skutek. Mam wrażenie, że mają mnie za idiotę i chcą mi wmówić, że tych gejów jest 50% społeczeństwa, osobiście przejadło mi się to już.
Doskonała odpowiedź. Brawo dla Ciebie. Wiesz, moje lata w LO przypadały na 1995- 1999 i... miałam wówczas chyba tylko 1 świetnego kumpla, który zawsze pogadał, pożartował, zapytał o samopoczucie. Był zdolny, lubiany, inteligentny i mogłabym wymieniać dalej. Był dla mnie kwintesencją 100% faceta. Nikomu przez myśl nie przeszło, że to pedał- to było jedyne określenie na genialnych G. Michaela i F. Mercurego, i im podobnych. Ten kolega jest gejem, wspaniałym człowiekiem, ale nie zazdroszcze mu dorastania w czarno-białych latach 90- tych. I tak jak napisałeś: nie podoba się?- wypierd***j Rambo oglądać. Pozdrawiam