Januszy i Grażyn, którzy liczyli na ekskluzywne wakacje za raptem 2 tysiące złotych kosztem zanzibarskiej społeczności jakoś średnio mi żal. Pora nadrobić lekcje co to etyczne podróżowanie. Tych „inwestorów z workami pieniędzy” którzy jechali po kilkadziesiąt kilometrów do Gdańska również. Myślicie, że w ten sposób inwestuje się uczciwie zarobione pieniądze? Co innego polscy pracownicy i dostawcy- życzę im jak najlepiej. Żenująca postawa celebrytów, którzy korzystali, promowali ten ośrodek, a finalnie nabrali wody w usta. Tylko Żelisław i Natalia Kukulska mieli odwagę wypowiedzieć się przed kamerą i jakoś wyjść z tego z twarzą.
A zapraszanie i promowanie Rutkowskiego jeszcze kiedyś baaardzo źle się zestarzeje..Zobaczycie ;)
Ponad rok temu jak sama szukałam wycieczek na Zanzibar na stronach popularnych w Polsce biur podróży to przewijały mi się hotele PiriPiri. Niby jak przez biuro podróży to powinno być wszystko sprawdzone, a jednak niekoniecznie. Nie żal mi ludzi którzy byli na jego grupie na fb i tam się nacięli ale mogło też być wielu nieświadomych turystów którzy właśnie kupowali wyjazd przez biuro. Na Zanzibarze każdy go zna, prawie każdemu z mieszkańców wisi kasę, a i tak prowadza się na legalu po restauracjach. Sama miałam okazję go widzieć w Stone Town. Dziwie się, że jeszcze lokalsi nie zrobili z nim porządku :D
Rutkowski w ogóle uroczo wypadł w tych zestawach koszulek i czapeczek z ordynarnie wielkimi logami drogich marek.
Caly dokument nie klei sie totalnie. Rutka zazwyczaj wysylaja pewni ludzie w miejsca gdzie trzeba cos dla nich zakrecic, przykryc czy odwrocic tory od meritum. To jest znany zabieg z wielu spraw gdzie wmieszany byl/jest uklad albo wroclawski albo trojmiejski. Jakim cudem ten niewiarygodny czlowiek zostal zaproszony do tego dokumentu? Samymi logami odwracal uwage od sprawy, przez co wszystko wydawalo sie jeszcze bardziej karykaturalne. Kolejna sprawa, w pierwszym odcinku pracownik mowil, ze koszty wplywow nie pokrywaly wydatkow, ze ciagle bylo latane dziur nie do pokrycia. Inny mowil, ze zeby dokonczyc pierwszy hotel potrzebowali kupe kasy o ktora ciagle prosili i dostawali przelewy. W drugim odcinku ten sam pracownik, ktory przedstawil problem z lataniem dziur budzetowych poinfomorwal, ze jedyna osoba, ktora miala dostep do kont, do obracania pieniedzmi i zarzadzania nimi byl tylko i wylacznie Pan Wojtek. Skad wiec owy Pan pracownik wiedzial, ze nie ma kasy na latanie dziur jak nie mial wgladu do kont? Byc moze byly inne przychodzy, ktore te dziury pokrywaly dlatego wszystko dluzszy czas gralo i mialo jakis wiekszy sens. Cos tu sie nie klei na dluzsza mete. Ten dokument wystawil niesamowita laurke Wojtkowi za tworzenie ludziom wakacji zycia, potem przedstawil chwilowe problemy na ktore poswiecono najmniej czasu, bo uwaga sodowka uderzyla, a na koncu skupiono uwage, ze wciaz dziala, zaprasza do hoteli i ze sytuacja sie powtarza, wiec w glowach kolejnych naiwniakow moze zrodzic sie mysl, ze teraz jest super czas zeby jechac, bo pewnie znowu Pan Wojtek chce sie pokazac, wiec zorganizuje wakacje zycie, chadza przeciez po wyspie jakby problemy zostaly rozwiazane, ma sie swietnie. Dla mnie tez dokument jest niedopracowany z niejasnych powodow i z premedytacja. Odwraca uwage od najwazniejszych pytan i totalnie nie wyczerpuje tematu, a jedynie o niego zahacza. Pamietajmy, ze zaden Kowalski z ulicy nie zalatwi w moment czarterow od tak, na taka ilosc i skale, szczegolnie z wyrokiem. Ten watek w ogole nie zostal pociagniety. Kto poszedl z nim na wspolprace, na jakich warunkach? Sa naiwniacy, ktorzy go nie sprawdzili, ale wszyscy? Co do jednej organizacji, grupy, czlowieka, nikt???? Gdzie ja zyje zeby ktokolwiek wierzyl w te bajki? Dokument ewidetnie na zlecenie, zrobiony na podstawie zlepku artykulow z pudelka, anie rzetelnej dokumentacji. Nie ma dziennikarstwa sledczego za grosz. Powiazania z tvnem, ktorego nie pokazano-jak hotel paradise i ciagla promocja Pana W w ich tv oraz powiazania z gwiazdkami, ktore angazowaly sie w projekt pilipili podobno jedynie za barter (celebryci o bardzo jednostronnych i wiadomo jakich pogladach politycznych) nasuwa bardzo niebezpieczne wnioski. Klika. Tylko kto stoi bezkarnie na jej czele i kto pociaga za te wszystkie sznurki i te wszystkie marionetki?
Chcesz powiedzieć, że Żelek z Natalką nie umieja obsługiwać komputera,i nie mogli sprawdzić zkim mają do czynienia,niestety oni po prostu z chciwosci mieli gdzieś kto to jest.
nie deportowali go do polski bo sie ugadal i zaczal splacac lokalsow co im po tym ze odesla go do polski i posiedzi 2 latka a tak hotele dalej dzialaja setki ludzi zatrudnia i splaca dlugi dopoki to robi rzad go bedzie chronil tak naprawde to tylko polscy pracownicy zostali w dupie bo z investorami tez sie ugadal