Olga cudna dziewczyna to się wcale nie dziwię.Oksanka też niczego sobie,a Maryśka diablica jedna...ohhh!
Przepiękna diablica! A skoro już zahaczyliśmy o Zorianę Marczenko to oglądasz "Serca na sprzedaż"? Niesamowity film. W dwójce w TVPiSie leci o 22.00 pon-czw
A wiesz o co tam idzie? Może spróbuj. Taki rosyjski traffic zwykłych ludzi po rozpadzie ZSRR. Takie Czarne Żniwa, tyle że lata 90te. Jest na VOD, jeszcze nadrobisz. Gorąco zachęcam
Mniej więcej orientuję się co to za film bo nawet recenzję przeczytałam .Pewnie zobaczę za jakiś czas ;)
Koleś w tych ostatnich odcinkach to też nawet startował do którejś młódki, ale nie pamiętam, bo też jakaś szczególnie urodziwa nie była. A przy okazji: ja zacząłem Kozacką oglądać pod koniec października czy w listopadzie, w każdym razie jak się już chłodek zaczął i to był jakiś dwieściektóryśtam odcinek. O ile końcówka była faktycznie durnowata, to teraz, jak jadę od 1 odc, to dojechałem już do 30 i stwierdzam, że (jakby wyciąć flaki z olejem te z udziałem Kolebanowa, aczkolwiek z drugiej strony to uroczej Alonki żal wycinać) kurcze całkiem fajne to filmidło jest. A i służąca Zosia z Rzeszowa jest śliczna. Koło którego odcinka to się zaczyna psuć Twoim zdaniem?
Ci policjanci są przynajmniej zabawni. A sceny z Kolebanowem przynudzają potwornie - siedzi, źłopie i knuje - straszne dłużyzny. A ogólnie to dochodzę do takiego wniosku: może i niski poziom tej całej kozaczyzny i stepowszyzny jest, ale w skali TVP to są wyżyny, no bo co tam interesującego poza tym jest, gdyby tak porównać? Tureckie tasiemce, amerykańskie mordobicia i bieganina po ścianach, brawurowe teleturnieje, gale rozrywkowe z erotycznymi tańcami, kabarety, na których ludzie najgłośniej śmieją się z wulgaryzmów, indoktrynacja katolinazistowska oraz straszenie Putinem i Omikronem, który niezaszczepionych zabija na miejscu już w momencie zakażenia... Prawda taka, że jak ktoś ma choćby odrobinę potrzeb estetyczno-intelektualnych, to jedynie są je w stanie zaspokoić właśnie wschodnioukraińskie produkcje, no i jeszcze teatr TVP w poniedziałki choć też nie zawsze interesujące sztuki to są:(
No i właśnie dlatego,już lata temu,przestałam oglądać tv.Za Klanami,amerykańskimi mordobiciami nie przepadam więc niewiele zostaje do oglądania czegoś ciekawego.A Kolewanow to z odcinka na odcinek gorszy będzie...ech!
Ja oglądam jeszcze TVP Kultura, TVP Historię zarzuciłem parę lat temu, bo się zepsuła totalnie. Nic, tylko Piłsudski, AK, Katyń, Popiełuszko, martyrologia - strasznie zawężone spektrum w porównaniu z tym, co było wcześniej. Ciekawe rzeczy TVP emituje dopiero grubo po północy (dokumentalne) a i to już nawet nie. Były kiedyś takie ramówki jak np. Czy świat oszalał oraz oglądaj z Andrzejem Fidykiem ale Pan Jacek Prezes Kurski to zdjął całkiem i teraz puszcza jakieś Holdingi i różne paszkwile na konkurencyjne media np. TVN czy radio 357. A Kolewanow to będzie coraz gorszy w sensie jakim? Że coraz bardziej flegmatyczny i nudny czy raczej, że coraz gorsza gnida? Wolałbym to drugie jak mam dalej oglądać...
A, nie... Mochow to znakomity aktor, to od razu widać, słychać i czuć. Może drażnią mnie sceny z Kolebanowem, bo ja wolę patrzeć na diwcziny i dlatego się niecierpliwię oglądając flegmatyczne sceny z jego udziałem (czy też jak policjanci gadają długo). A Stepowa to już ewidentnie smętna. Troszkę jeszcze zerkam raz w tygodniu ale to tylko ze względu na dziewczęce buźki i długie spódnice
ale te nowe panie, co dołączyły do obsady, to Oldze, Marysi i Oksanie urodą nie dorównują. Zulejka ładna ale jakaśtaka dziwaczna ta jej uroda. Brakuje mi Alony. Może z twarzy nie do końca w moim typie była, ale figurę to ona miała z nich wszystkich najbardziejszą
Oj tak.Aktorka grająca Alonę,wyjątkowo zgrabna i trzeba dodać że piękna.A Zulejka aż taka ładna to nie jest.Obejrzałam ją sobie z każdej strony i nic pięknego
Aktorka grająca Alonę to nieskazitelna piękność w każdym calu, tyle że... może nie do końca mój typ, aczkolwiek jej uśmiech zniewala. Niestety, ten uśmiech jest tutaj rzadkością, Alona ciągle zapłakana, zachlipana i dlatego ogólnie w moim odczuciu poza ścisłą pierwszą trójką. Co do Zulejki - ona brzydka nie jest, tylko twarz ma jakąś
taką dziwaczną - oczy jakby umieszczone nieproporcjonalnie nisko w stosunku do całości twarzy? Sam nie wiem. Annę Sahajdaczną to już znamy skądinąd (Natalia Doroszenko ze Zniewolonej) i muszę przyznać, że w tym prostym, wiejskim stroju wygląda o wiele ładniej
Racja!W tych odcinkach co aktorkę grającą Zulejkę widziałam,to istotnie,gdzieś za nisko te oczy ma.Alona,ech!Racja że śliczna.
Wczoraj akurat oglądałem Stepową i była taka scena, że Marysia, Oksana i Olga razem coś tam pitrasiły na wypominki po Nikole i była okazja przyjrzeć się im wszystkim trzem naraz. O ile dotąd się wahałem, to teraz muszę stwierdzić, że tutaj to jednak Olga jest Królową. A w Kozackiej dojechałem aż do 38 odcinka! Pamiętasz może tę scenę jak stary Ataman pociesza Oksanę, a następnie jaka jest jego reakcja, gdy ta oznajmia mu, że idzie di klasztoru? Mało się nie zesikałem:))
Tak!Pamiętam!Dobra była ta scena rzeczywiście.W ogóle,ta dwójka aktorów ze sobą gra znakomicie.Sceny z nimi strasznie sympatyczne
Fabuła niby do bólu przewidywalna, a jednak pojedyncze sceny powodują opadnięcie szczęki. Do głowy by mi nie przyszło, że łagodny, ciepły ojciec nagle zdejmie pas celem łojenia skóry dziecku i będzie krzyczał: "Ja Ci dam klasztor!" Niesamowicie kontrastowa scena! Kurde, będę oglądał dalej
Tyle, że to już koniec. Kurski dziś po południu wycofał wszystkie wschodnie produkcje z TVP i VOD. Zatem kaplica. Kolejne odcinki Kozackiej, Stepowej oraz Zniewolonej dopiszemy sobie już w wyobraźni:( Ale rozmawiać o nich póki na razie nikt nie zabrania, więc chyba możemy i nie pójdziemy siedzieć. Pozdrawiam
Może chociaż Zniewoloną zostawią...ech!Szkoda by było jakby już nie pokazywali...ale się porobiło.Pozdrawiam.
Nie sądzę by zostawili Zniewoloną, Zdaje się że to też częściowa kooprodukcja i rosyjska branża filmowa też jakieś odsetki z niej chapie. Poza tym dialogi są w języku rosyjskim a używanie tego języka w Polsce od wczoraj jest obrazą. Z drugiej strony jak człowiek szuka odskoczni od rzeczywistości (wojny, przemocy szczepiennej, podwyżek itd) w stepowym matrixie, to jak długo się w nim ukryje? Kiedyś i tak będzie musiał z niego wyjść a im później z niego wyjdzie, tym ponowny kontakt z brutalnym tu i teraz będzie jeszcze bardziej bolesny:( Ja sam uznałem, że dobrnięcie aż do 40 odcinka Kozackiej robi się dla mnie niebezpieczne i trzeba się otrząsnąć, bo zaczyna wciągać.
No ale jeszcze mamy w zasięgu Czarne Żniwa (aczkolwiek smutne). Pozdrawiam
A no,Kozacka w pewnym momencie,zaczyna bardzo wciągać a Czarne żniwa,jak sam mówisz smutne,ale właśnie wczoraj, dojechałam z tymże serialem do 10 odcinka.