Idź leczyć swoje polityczne kompleksy gdzie indziej. Nie masz nic ciekawego do napisania na temat serialu - nie wypowiadaj się.

Puszku Okruszku, chyba nie widzisz tego, co wszyscy, a ja tu nie leczę swoich kompleksów, co najwyżej Ty, bo tak się wypowiadasz :)
Dodaj do tego tą irlandzką muzę i masz obraz nędzy i rozpaczy tego bardzo słabego serialu.

8/10, haha. Chyba cię jeszcze po nocy sylwestrowej trzyma.

Ciebie jak widać do teraz, skoro dajesz '8' temu "czemuś, bo to na pewno nie jest dobry serial.
takie to były w latach 60-70-tych i też trochę w 80-tych, ale co Ty możesz, o tym wiedzieć, jak ciągle sylwestra przeżywasz :)

Chyba jednak Ciebie trzyma, skoro nie widzisz do kogo to pisał i że to szydera była.

Nie do tego, co trzeba tak na szybko koment poleciał, ale chyba wiemy, o co kaman.
Mamy Nowy Rok, więc cieszmy się z tego, ale nie z tego serialu.

A moją propozycję w konkursie odrzucili :/
A byłaby akcja na całego...

Ze scenariusza można było by coś wykrzesać ale realizacja i gra aktorska jest wielkim nieporozumieniem. Ci aktorzy NIE potrafią grać. A dialogi są tandetne, napisane przez osobę/osoby których zasób słów jest na niskim poziomie. W dialogach nie pojawiają się żadne archaizmy, które uwiarygodniałyby okres przedstawiany w filmie. Trzymać się daleko od tej produkcji. Nie warto by miała widownie.

Dokładnie. Archaizmów mi tu bardzo brakuje. Zresztą w ogóle dialogi jak z telenoweli. Łepkowska robi swoje :D

Dialogi straszne. TVP za bardzo przyzwyczaiło się do dialogów wszystkich super-seriali pokroju M jak Miłość myśląc chyba, że tak jest dobrze. Gra aktorów jest w porządku, nie powiedziałbym, że to szczyt marzeń, ale grają nieźle tylko dostali słaby scenariusz i koszmarne dialogi.

Mi jednak aktorzy nie pasują do postaci choćby Król Władysław czy księżniczka Anna. Bardzo drażnią swoją grą aktorską i fizjonomią (do swoich postaci).

Akurat Władysław prawie idealnie pasuje do tego którego znamy z obrazu Matejki. Na czymś trzeba było się wzorować przecież. Zdjęcia Łokietka się nie zachowały :D

Mnie jakoś nie przekonał niestety :) (z całym szacunkiem do Pana który gra króla Władysława)

Teksty są po prostu średnie ale plus za oryginalną mowę obcokrajowców, to rzadko spotykana rzecz w serialach nawet historycznych, Władysław jest kalką wizualną tego co mamy zachowane z obrazów/rycin gra bardzo teatralnie ale nie czepiam się, Kaziu zagrał tak jak gra większość aktorów w serialach zagranicznych czyli średnio ale nawet momentami miło dla oka, Aldona-Anna też dała radę, nie widzę żeby ją trema zjadła. To praca kamer jest do bani.

Niestety ja daruje sobie dalsze zainteresowanie tą produkcją. Z ciekawości zajrzę za kilka miesięcy na forum, wszystko się wyjaśni odnośnie jakości serialu. O słupkach oglądalności dowiemy się pewnie już niebawem.

Za dużo oczekiwałem po takim serialu

Ja natomiast nastawiłem się na totalnego gniota takiego absolutnie pod każdym względem i może dlatego patrzę przychylniej;) Baaardzo mocno średnio z lekkim naciągnięciem in plus oby dalej było lepiej...

Plusem jest to że ktoś odważył się choć trochę popróbować z gatunkiem serialu który w Polsce obecnie nie istnieje.

Zgadzam się co do Łokietka, niestety zarówno charakteryzacja jak i gra są teatralne, lepiej wypada aktorka grająca królową Jadwigę (czyżby inspirowana Boną A. Śląskiej?). Aktor grający Kazimierza również dobrze, chociaż na razie bez rewelacji, natomiast rozczarowała mnie aktorka grająca Aldonę Annę, po początkowych scenach miałam wrażenie że będzie najjaśniejszym punktem serialu, niestety później było już tylko gorzej, ostatecznie wypadła jak rozwrzeszczana nastolatka

Aldona Anna jakoś zdziecinniała przez te 7 lat na dworze Łokietka :D
Jadwiga też od razu skojarzyła mi się z Boną Śląską, tzn. Sforzą ;)

Nic dziwnego skoro za towarzyszki ma aż (o ile czegoś nie przeoczyłam) 1 dwórkę i czarownicę z Litwy, dodatkowo królowa ją cały czas strofuje.

;)

W ogóle ten dwór Łokietka ubogi jakiś, 5 osób na krzyż, mam wrażenie że nawet Wołodyjowski w Chreptiowie dysponował większą ferajną ;)

Zgoda jeśli chodzi o mowę Litwinów, to była jedyna ciekawa rzecz w pierwszym odcinku. Szkoda, że bardzo szybko wycofali się z tego pomysłu i 10 min pozniej już nawet Litwinki między sobą mówiły czystą polszczyzną.

"plus za oryginalną mowę obcokrajowców"

Której nie słychać, bo lektor zagłusza :D

Matejkowski Łokietek też jest z głowy malowany.

Naprawdę? Jak na to wpadłeś? ;)

A na poważnie - malowany z głowy, z wyobraźni (plus jakieś opisy kronikarzy), ale innego wzorca i tak nie mamy, więc jak dla mnie to akurat plus że jest jakoś tam podobny do tego z "Pocztu".

Cieszę się Twoją radością że podobny.

Szukam plusów gdzie się da. :D
Zresztą czytając Bunscha dość podobnie sobie Łokietka pod koniec panowania wyobrażałem.

Bez przesady, Matejko zawsze starannie się przygotowywał do tworzenia swoich dzieł. A jego Łokietek był wzorowany chyba przede wszystkim na figurze z jego nagrobka

Jedyny potencjalnie ciekawy moment w fabule to rycerzyk, który zaprzepaścił udział w turnieju na rzecz "tajnej misji". Reżyser pokazał, bądź co bądź, fatalną sceną turnieju że panna w niebieskiej sukni jest, co najmniej, rozczarowana tchórzostwem wybranka, w tym samym czasie widz może domyślać się, że młodzieniec jest podobnie rozgoryczony tym jak pechowo potoczyły się jego losy... Po czym serial stwierdza, że widz to totalny kretyn i wprowadza scenę tłumaczącą wszystko dosłownie co się właśnie stało. A jeszcze dalej historyjka, zamiast pozostawić widza w niepewności, zostaje dobita konfrontacją panienki z rycerzykiem jeszcze w tym samym odcinku...

Widzom telenowel trzeba wszystko ładnie pokazać, a najlepiej jeszcze 3 razy potwierdzić. Taką sobie publikę telewizje wychowały przez ostatnie 20 lat.

Myślę, że ja akurat bym dużo lepiej zagrał kwestie Władysława i Jadwigi.

Przecież oni wypowiadali swoje kwestie jakby wiersz recytowali.

No właśnie, grają bezpłciowo, a gadają współczesnym językiem. Jaja...

I oczywiście wielkim "znafcom kina" już się nie podoba bo w główkach siedzą im tylko wielkie produkcje. To złe, to nie dobre, po co robić takie seriale itp... Ludzie czy wy nie rozumiecie jaki był cel powstania tego serialu? To świetna dawka historii, której od wielu wielu lat brakowało w polskim kinie. Mamy swój serial ale oczywiście potrafimy tylko na niego pluć. Taki naród, jak przyjdzie co do czego to i nawzajem będziemy się zarzynać.

Kto tu pluje? Chyba ty, na innych dyskutantów/
Mnie po prostu wkurza że kolejna szeroko zapowiadana i reklamowana produkcje jest jakaś taka niedorobiona. I nie tylko w budżecie jest problem. Produkcje telewizyjne w Polsce zeszły na psy, królują telenowele i paradokumenty. A tam dialogi drętwe i aktorstwo drewniane. W efekcie tu mamy to samo. Szkoda...

Brawo brawo brawo to jest wlasnie efekt tych glupich paradokumentow typu dlaczego ja dlaczego ty trudne sprawy i inne badziewia robi sie takie go... i potem z takiego poziomu nie idzie sie wygrzebac zeby stworzyc cos normalnego i potem prosze mamy taka korone krolow ktora oprocz fajnej muzyki ktorej jest za malo nie ma nic innego do zaoferowania bo upycha sie w jeden odcinek tyle tresci jak w tych badziewnych paradokumentach zadnego rozwiniecia watkow czy postaci i dialogi na zenujacym poziomie.

Dobrze i tak że nie ma wstawek w stylu "Dlaczego ja" itp. gdzie opisana na pasku postać tłumaczy widzowi co myśli :D

Ale lektor czytał początek :D

Trzeba też pamiętać, że to serial opłacany z naszych pieniędzy, więc tym bardziej mamy prawo oczekiwać o wiele większego poziomu.

Mamy prawo.
Ale wtedy stajemy się z automatu "lewakami" (cokolwiek to jest) i jesteśmy niepatriotyczni. Bo przecież to jest Serial O Naszej Świętej Historii, i kto skrytykuje, ten wrogiem ojczyzny jest.

A serce boli, bo taki świetny temat został koncertowo spieprzony.

Po co oni upierali się przy telenoweli? Zamiast 60 byle jakich odcinków (pierwszy sezon) po 300 tysięcy (podobno), można było zrobić normalny serial a'la Czarne Chmury, kilkanaście odcinków z większym budżetem, emisja raz w tygodniu po wiadomościach. Ale nie, robimy kolejny Klan zmiksowany z Trudnymi Sprawami, w końcu to umiemy najlepiej.

No wiadomo, że trzeba czymś nowym emerytów przed telewizor przyciągnąć :D

Jeśli uważam, że coś jest słabe to o tym piszę. W Polsce nie brakuje dobrych aktorów ani innych twórców, tymczasem duży potencjał został zmarnowany na coś takiego. Gra aktorska drewniana, bo też dialogi drewniane. Wygląda to tak, jakby zatrudniony amatorskich twórców. To mógłby być dobry serial, tylko warto by co było trochę dopracować.

hmmmm.... na razie nie wiem co o tym serialu myśleć - jeśli ma przetrzeć szlaki dla tego typu produkcji w przyszłości to jak najbardziej trzeba od czegoś zacząć. Parę rzeczy mu brakuje - parę rzeczy nie do końca chyba przemyśleli (turniej rycerski no nie za bardzo chyba tak wyglądał) ale żeby go zaraz tak po 2 odcinkach niszczyć.... No tak za bardzo przywykliśmy do seriali z rozmachem z zachodu. No właśnie z zachodu.......Czasy złotej ery seriali takich jak Czarne Chmury czy Królowa Bona to perełki.... Jak nie w Koronie Królów to może w następnym ktoś weźmie się za to wszystko porządnie - odniesie się do "perełek" i wreszcie powstanie coś czego nikt nie będzie się czepiał......
Piszecie że czysto jest że ubranka wyprasowane i świeże - hm W Białej Księżniczce (która toczy się jeszcze w średniowieczu - tak późnym ale....) czy Białej Królowej (jeżeli już mowa o serialach w epoce średniowiecza- wczesnego czy późnego) też mieli schludnie ubrania a po podłodze nie walało się jedzenie... Aktorzy - nie są mi znani, ale Jadwigę (żonę Władysława Łokietka) królową jakoś polubiłam. Na ten moment jeszcze poczekam z oceną na dalszy rozwój wydarzeń.
Swoją drogą to Wspaniałe stulecie też cudowne nie było - zwłaszcza w scenach bitwy czy potyczek o_O A ze taką popularnością się cieszył - no cóż jak nie ma nic rodzimego to przecież zagraniczne lepsze - a też większość akcji miała miejsce w pałacu albo ogrodach........
Udanego 2018 r. :)

Również udanego 2018 :)

Tylko umówmy się, że WS prezentowało jednak o wiele wyższy poziom.

Ja tam czekam na zapowiadany od bodajże roku serial o Piastach robiony przez Smarzowskiego.

Mamy sie zachwycac ze mamy wlasna produkcje i chwalic sie gdzie ? W kiblu? Bo to kest gniot i wstyd komus to pokazywac. W jednym 30 minutowym odcinku albo nie dzieje sie nic albo dzieje sie za duzo wszystkiego tak jak w 4 strach pomyslec co bd dalej jak oni praktycznie wszystko wykorzystali

Ocenianie serialu przed obejrzeniem - klasyka.
Lewackie polskojęzyczne media się spisały. Tylko czemu Polacy tak dają się "oświeconemu zachodowi" wodzić za nos? Brak własnego rozumu?

Po obejrzeniu dwóch odcinków - rewelacji nie ma, ale też nie ma tragedii. Najbardziej razi nieco "drewniane" aktorstwo. Ale zobaczymy co dalej.

Wow gołą dupe pokazali, nie no szacun